Fuksja - kształtowanie drzewka
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
O kurczaka noga. Dla mnie kwitnienie piękne, jak na tak młode rośliny. Już nie mogę się doczekać, aż zakwitną moje. Tyle, że najpierw muszą urosnąć
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Obiecane zdjęcia, świeżutkie:
Drzewko zimowane w ciepłym mieszkaniu, stoi na codzień przy oknie, jest przycięte:
Tu dla porównania w skutkach zimowania krzaczek, przechowywany do dziś w ciemnej piwnicy w +15° (zaraz opryskam wodą i przytnę). Jest powyciągany do granic możliwości ale bajka, ważne, że żyje:
Podsumowując: na chwilę obecną wolę zimowanie fuksji w mieszkaniu, nawet, jeśli jest zbyt ciepłe.
Drzewko zimowane w ciepłym mieszkaniu, stoi na codzień przy oknie, jest przycięte:
Tu dla porównania w skutkach zimowania krzaczek, przechowywany do dziś w ciemnej piwnicy w +15° (zaraz opryskam wodą i przytnę). Jest powyciągany do granic możliwości ale bajka, ważne, że żyje:
Podsumowując: na chwilę obecną wolę zimowanie fuksji w mieszkaniu, nawet, jeśli jest zbyt ciepłe.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Zimowanie w piwnicy, czy innym zimnym miejscu niesie zawsze ryzyko. Co prawda mi się jeszcze nie zdarzyło, by przechowywane w piwnicy nie odbiły, ale miałam tylko te "zwykłe". W tym sezonie miałam też o pełnych kwiatach. Jeszcze są w piwnicy, korci mnie, żeby je wnieść już do domu, ale jeszcze się wstrzymam.
A plusem zimowania w domu jest to, że rośliny mamy zawsze na oku i jeżeli coś się dzieje, to można szybko zareagować. Najważniejsze by dotrwały do wiosny
A to moje dwie pozostałe mizernoty:
A plusem zimowania w domu jest to, że rośliny mamy zawsze na oku i jeżeli coś się dzieje, to można szybko zareagować. Najważniejsze by dotrwały do wiosny
A to moje dwie pozostałe mizernoty:
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Mizeroty?
Piękne są
Sznureczki pilnuj, bo jak bobasy zaczną rosnąć, to i na szerokość też. Ja mojej bubu zrobiłam, za późno sznurek poluzowałam i jest ślad na pieńku. Mam nadzieję, że to nie wpłynie na trwałość drzewka.
Moje tylko i wyłącznie ,,zwykłe", mieszkam w takiej metropolii, że tu odmianowe ustrzelić to prędzej w totka się wygra
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Fuksja - kształtowanie drzewka
Dziękuję będę pilnować na pewno, zresztą podwiązałam je dosyć luźno. Ja sama nie wiem co lepsze, brak wyboru, czy tyle, że nie wiadomo co wybrać. Mi takie drzewka po przejściach się podobają, są wtedy takie inne i wyjątkowe. Myślę, że jakby miało jej to zaszkodzić, to wtedy nie była by tak okazała...a jest