Kawałek szczęścia

[cyganka77]

Olu, witam serdecznie w moim wątku. Tak, jakoś napaliłam się na ten ogród, nie tylko ozdobny, ale i warzywny, choć są osoby, które pukają się w głowę.
Z bakłażanami to wiem, że jeszcze niektórzy sieją. Swoje ostatnie nasionka też wrzuciłam w niedzielę do ziemi, ale na razie milczą, jak zaklęte.
Borówki to fakt, nie dałam torfu, po raz drugi już dałam.
A z kotkami tak już jest. My mieliśmy dwa, potem psa, teraz znów kot.
Lobelie jakoś się trzymają. A jeśli chodzi o doniczki i ich ilość to pocieszam się tym, że mogę wywozić do nowego domu. Tam trochę więcej parapetów niż tutaj, a w tym roku to i podłogi są .

Paulinko dziękuję bardzo .

Posiane roślinki jakoś sobie radzą. Zresztą nie mają wyjścia, skoro chcą żyć .


Aksamitki wysokie .


Dalie z własnych nasionek .


Lobelie żyją .


Petunie radzą sobie, ale patrząc na ich ilości hurtowe to nawet jak któraś nie przeżyje to będzie mała strata .

\
Szałwia


Kalarepka - wczoraj wyjechała do nowego domu, bo tam jest zdecydowanie zimniej, a skoro tak lubi .

I na koniec dwie przyjaciółki - ostatnio dobrze się dogadują .

[iwonaPM]

Asiu widzę ,że przyjaciółki wspólnie pilnują zasiewów
pięknie Ci wszystko rośnie

[Bogumilka]

Jak dobrze mieć kogoś bliskiego

[e-babcia]

Witaj Asiu- też bym chciała takiego kotka,ale niestety pewnie by wybył,bo nie zawsze ktoś jest w domu.
Tyle nowych siewek masz i nowe nabytki Będe miała co podziwiać Zresztą na razie tylko mogę podziwiać
Miłego wieczoru

[cyganka77]

Jadziu, no właśnie z tym kotem to jest trochę problem, bo nas teraz ciągle nie ma w domu. To znaczy jesteśmy, ale w tym nowym. I gdy wracamy to kiciuś trochę stęskniony. Gdy się już przeprowadzimy to będzie mu lepiej .

Bogusiu .

Iwonko, dziękuję .

[Paulii]

Witaj Aśiu piękne Ci rosną te Twoje posiane roślinki
Dwie przyjaciółki piękniutkie

[Joanna_68]

Asiu podaj proszę na pw adres i napisz czy w tym tygodniu mogę Ci wysłać paczuszkę no i może jak chcesz teł dla kuriera.
Zasiewy imponujące mnie padły petunie i lobelia, reszta jakoś daje radę

[MariaWy]

Asiu ale zasiewów i jakie ładne ,będzie kolorowo ale przyjaciółki biją wszystko na głowę.

[cyganka77]

Witam serdecznie wszystkich gości i bardzo dziękuję za odwiedziny.

Wczoraj i w piątek trochę popracowałam w ogrodzie. Teraz pada, więc nowo posadzone roślinki powinny się poprzyjmować. Ostatnie dni pokazały, że i do mnie przyszła wiosna.

Jest zaczątek warzywnika, stoi pierwsza skrzynia i maleńki fioliaczek. Wspólnie z córcią posiałyśmy marchewkę, koperek, sałatę, szpinak, groszek zielony i posadziłyśmy cebulkę dymkę.
Dziś przykryłam skrzynię agro .



W piątek posadziłam kilka stokrotek i bratków, z zapewnieniem pani, że na pewno się rozsieją .





Forsycja zaczyna kwitnąć.



I jeszcze czarny bez.



Wieczorem wzięłam się za rozsadzanie kwiatów. Wychodzą mi ilości hurtowe. Będę rozdawać na prawo i lewo .

[Maska]

Asiu byłam pewna, że koteczka i Julcia zostaną najlepszymi przyjaciółkami, bo tak się dzieje że zwierzęta najlepiej dogadują się z dziećmi
Ale Ci zazdroszczę tych skrzyń (pozytywnie ) a ten foliaczek to domowy wyrób?

[Monika-Sz]

Bratki podobno się rozsiewają.. tak wspominają forumowiczki.. Natomiast stokrotki- gwarantuję, że tak.. Jako dziecko sadziłam w trawniku pojedyncze kępki- teraz w maju trawnik to jednak wielka stokrotkowa rabata. Rozsiewają się bardzo. Koszę trawnik razem ze stokrotkami, a za 2 dni już nowe kwiatki się wychylają.

[cyganka77]

Marysiu, wyrób nie gotowy. Za jakiś tam maleńki przypływ gotówki rzuciłam się i kupiłam w L. Jest dosyć stabilny i wygląda w miarę dobrze. Duży foliak też raczej kupimy. Nie mamy dużo wolnego czasu, żeby zrobić swój. I właśnie przymierzam się do kupna, bo tydzień - dwa i nie będzie sterty ziemi, to jeszcze zdążę go postawić. A jeśli chodzi o skrzynie, to stwierdziliśmy, że jeśli warzywa się udadzą, to na przyszły rok postawimy jeszcze dwie i wystarczy .

Moniko i o to mi chodzi , żeby się rozrosły i pięknie kwitły .

[survivor26]

Pięknie skrzynie wygladają! Nie mogę doczekać się swoich, mam nadzieję, że eM znajdzie czas przed majem, zeby mi zrobić I widzę, że zasiewy też Ci szaleją...ja nawet nie mam komu rozdać, chyba, że mamę zmuszę do uprawy kalarepy na balkonie