Mój ogród przy lesie cz.10
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Przecudne jest to parzydło i ogromne, robi wrażenie. Dzwoneczek też uroczy. Czy on lubi słońce? U mnie dzwonki skupione w pełnym słońcu marniały, za to karpackie w cieniu się wyciągają. Lubię chyba wszystkie dzwonki jakie znam, a najbardziej te o klasycznych, pojedynczych kwiatach. Moja hortensja na kwiaty za młoda, za to przywarka japońska Roseum ma 6, czy 8 kwiatostanów w pąkach (ubiegłoroczny zakup - miała wtedy już dwa kwiatostany). Też już cieszę oczy pierwszymi lilijkami - takie jak Twoje, tylko odcień nieco ciemniejszy. Powinnam gdzieś mieć identyczne, ale pewnie w cieniu posadziłam . Poczekam...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Sławku witaj .
Parzydło zmieniło kolor, gdyż już przekwita, jest trochę jaśniejsze, mimo wszystko bardziej podobają mi się biało kwitnące.
Podobno są męskie i żeńskie egzemplarze .
Dzięki, że Ci się podoba .
Aniu parzydło rozrasta się z wiekiem w coraz większą kępę, w dodatku się wysiewa .
Dzwonek rośnie na słonecznym stanowisku. Wyłożył się od deszczu .A dzwonki skupione rosną pod bzem lilakiem jak chwast, one są bardzo odporne . Właśnie teraz kwitną. Przywarki nie kupowałam, jest mało popularna, masz rarytas w ogrodzie.
Lilie to takie zwykłe azjatyckie, kupione w B .Pozostałe dopiero w pąkach .
Parzydło zmieniło kolor, gdyż już przekwita, jest trochę jaśniejsze, mimo wszystko bardziej podobają mi się biało kwitnące.
Podobno są męskie i żeńskie egzemplarze .
Dzięki, że Ci się podoba .
Aniu parzydło rozrasta się z wiekiem w coraz większą kępę, w dodatku się wysiewa .
Dzwonek rośnie na słonecznym stanowisku. Wyłożył się od deszczu .A dzwonki skupione rosną pod bzem lilakiem jak chwast, one są bardzo odporne . Właśnie teraz kwitną. Przywarki nie kupowałam, jest mało popularna, masz rarytas w ogrodzie.
Lilie to takie zwykłe azjatyckie, kupione w B .Pozostałe dopiero w pąkach .
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Witajcie w ten upalny poranek.
Takie tam widoczki z ogrodu dla odwiedzających Gości.
Takie tam widoczki z ogrodu dla odwiedzających Gości.
- u Antosi
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 maja 2014, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z lubelskiego
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Widoczki przecudne Muszę powiedzieć , że podpisy pod roślinami dużo dają dla takich zielonych w tym temacie osób jak ja Więc jeśli można prosić o podpisywanie kolejnych roślinek ...
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Reniu oprysk kupiony, po południu zacznę działać.
Przesyłam
Przesyłam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Widoczki zachęcające do częstych odwiedzin. Jak Ty to robisz, że wszystko takie bujne a pewnie susza daje się dobrze we znaki ogrodowi. Nie tęsknie za deszczem i wolę codziennie podlewać ale wszystkiego nie daje rady podlać.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko na widok parzydła i dzwonka poszarskiego zapiałam z zachwytu Ile latek już u Ciebie rosną?
Takie tam widoczki-urocze
Takie tam widoczki-urocze
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Taju oczko cudownie wygląda, jakie lilie rosną, większe czy mniejsza odmiana jak jest z czystością wody
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Kasiu witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Taka zielona w temacie roślin, to Ty nie jesteś, zapowiada się piękny ogród i ładne rośliny.
Jednak będę się starała podpisywać dla Ciebie moje kwiatki, których nazwy mam w pamięci lub w zeszycie zapisane .
Ja także lubię oglądać podpisane rośliny na forum.
Zytko myślę, że uda Ci się uratować Twoje iglaczki, życzę powodzenia.
W sobotę także popryskam od przędziorka i innych szkodników swoje iglaki, takie jak świerki conica, czy Nidiformisy, gdyż w te upały z pewnością na nowo zaatakują.
Januszu bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu, tylko nie wiem, czy zasłużone.
Deszcz niestety niszczy bardzo kwiaty, piwonie kwitły bardzo krótko, a płatki róż nie wyglądają ładnie, tylko to podlewanie dużo czasu zajmuje, a jak pojedziemy na weekend, to nie wiadomo w co ręce włożyć.
Rabaty mam wyściółkowane korą, może to nie jest najzdrowsze dla roślin, ale ziemia tak nie wysycha i chwasty łatwiejsze do usunięcia .
Aniu witaj kochana. Dziękuję Ci za miłe słowa.
Sprawdziłam w zeszytach , coby Cię nie okłamać, kiedy sadziłam wspomniane rośliny, a więc parzydło rośnie już 13 lat, a dzwonek sześć. Dzwonek bardzo się rozrasta, jest ekspansywny, trzeba go ograniczać. Kwiaty nie wyglądają ładnie, sponiewierane przez deszcz, gdyż są to zdjęcia z niedzieli .
Aniu- Anna11 witaj.
Cieszę się, że odwiedzasz forum, gdyż z pewnością masz dużo pracy.
Oczko miniaturka, powstało na miejscu wykopanej starej gruszy, ale zawsze jakiś wodny akcent w ogrodzie jest.
Powstało jakieś 12 lat temu i było czyszczone dwa razy, gdyż liście z drzew lecące jesienią, igły świerkowe powodują gromadzenie się mułu. W tym roku wymienialiśmy wodę, jednak przez przypadek do wody dostał się nawóz mineralny, musieliśmy prawie na nowo wymieniać, był nie przyjemny zapach wody, ale już jest wszystko dobrze.
Lilie, to takie miniaturki, gdyż w najgłębszym miejscu jest tylko 70 cm. Pozbyłam się lilii żółtej pseudocorus, tataraku i bardzo rozrośniętej pałki, całe lustro wody było przykryte.
Miłego dnia życzę.
Tak, jak już pisałam, róże nie chcą rosnąć na moich piaskach, ale bardzo je lubię, gdyż kwitną całe lato, więc moja mini kolekcja liczy ponad 70 szt.
Nie są takie piękne i okazałe jak innych Forumowiczów, może nawet wstyd je pokazywać, dopiero zaczynają zakwitać .
rabatowa Iceberg
pnąca Dorthmund
rosa rugosa- pomarszczona
rabatowa Edelweiss
francuska Rosa Mundi
rabatowa Sato Pison
rabatowa Prince Igor
wielkokwiatowa Silver Star
NN- podmieniona
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Taka zielona w temacie roślin, to Ty nie jesteś, zapowiada się piękny ogród i ładne rośliny.
Jednak będę się starała podpisywać dla Ciebie moje kwiatki, których nazwy mam w pamięci lub w zeszycie zapisane .
Ja także lubię oglądać podpisane rośliny na forum.
Zytko myślę, że uda Ci się uratować Twoje iglaczki, życzę powodzenia.
W sobotę także popryskam od przędziorka i innych szkodników swoje iglaki, takie jak świerki conica, czy Nidiformisy, gdyż w te upały z pewnością na nowo zaatakują.
Januszu bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu, tylko nie wiem, czy zasłużone.
Deszcz niestety niszczy bardzo kwiaty, piwonie kwitły bardzo krótko, a płatki róż nie wyglądają ładnie, tylko to podlewanie dużo czasu zajmuje, a jak pojedziemy na weekend, to nie wiadomo w co ręce włożyć.
Rabaty mam wyściółkowane korą, może to nie jest najzdrowsze dla roślin, ale ziemia tak nie wysycha i chwasty łatwiejsze do usunięcia .
Aniu witaj kochana. Dziękuję Ci za miłe słowa.
Sprawdziłam w zeszytach , coby Cię nie okłamać, kiedy sadziłam wspomniane rośliny, a więc parzydło rośnie już 13 lat, a dzwonek sześć. Dzwonek bardzo się rozrasta, jest ekspansywny, trzeba go ograniczać. Kwiaty nie wyglądają ładnie, sponiewierane przez deszcz, gdyż są to zdjęcia z niedzieli .
Aniu- Anna11 witaj.
Cieszę się, że odwiedzasz forum, gdyż z pewnością masz dużo pracy.
Oczko miniaturka, powstało na miejscu wykopanej starej gruszy, ale zawsze jakiś wodny akcent w ogrodzie jest.
Powstało jakieś 12 lat temu i było czyszczone dwa razy, gdyż liście z drzew lecące jesienią, igły świerkowe powodują gromadzenie się mułu. W tym roku wymienialiśmy wodę, jednak przez przypadek do wody dostał się nawóz mineralny, musieliśmy prawie na nowo wymieniać, był nie przyjemny zapach wody, ale już jest wszystko dobrze.
Lilie, to takie miniaturki, gdyż w najgłębszym miejscu jest tylko 70 cm. Pozbyłam się lilii żółtej pseudocorus, tataraku i bardzo rozrośniętej pałki, całe lustro wody było przykryte.
Miłego dnia życzę.
Tak, jak już pisałam, róże nie chcą rosnąć na moich piaskach, ale bardzo je lubię, gdyż kwitną całe lato, więc moja mini kolekcja liczy ponad 70 szt.
Nie są takie piękne i okazałe jak innych Forumowiczów, może nawet wstyd je pokazywać, dopiero zaczynają zakwitać .
rabatowa Iceberg
pnąca Dorthmund
rosa rugosa- pomarszczona
rabatowa Edelweiss
francuska Rosa Mundi
rabatowa Sato Pison
rabatowa Prince Igor
wielkokwiatowa Silver Star
NN- podmieniona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Witaj Tereniu,widoki cudne ,parzydło olbrzymie ,to też moja ulubiona roślina i piękne róże ,ogród nieustannie zachwyca,miłego dnia
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko witaj
Miło znów pospacerować po Twoim cudnym ogrodzie. Jak na piaski i to że róże nie chcą u Ciebie kompletnie rosnąć to jak uchowało Ci się aż 70 szt do tego wcale nie są takie złe. Ja mam całe dwie i trzy miniaturki marketowe i to u mnie w ogóle róże nie chcą się rozrastać.
Pozdrawiam
Miło znów pospacerować po Twoim cudnym ogrodzie. Jak na piaski i to że róże nie chcą u Ciebie kompletnie rosnąć to jak uchowało Ci się aż 70 szt do tego wcale nie są takie złe. Ja mam całe dwie i trzy miniaturki marketowe i to u mnie w ogóle róże nie chcą się rozrastać.
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Witaj Tajeczko masz w ogrodzie piach podobnie jak ja. Wiem ile trzeba wywieść taczek żółtego piachu,
żeby stworzyć godziwe warunki dla roślinek.... a różyczek w szczególności.
Jakoś sobie radzisz, bo w ogrodzie masz ślicznie i kolorowo
żeby stworzyć godziwe warunki dla roślinek.... a różyczek w szczególności.
Jakoś sobie radzisz, bo w ogrodzie masz ślicznie i kolorowo
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Martuniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .
Cieszę się, że mnie odwiedzasz.
Parzydło już bardzo rozrośnięte, ma 13 lat i jest nie wymagające, w dodatku co roku pozostawia siewki, wydaje się z takich nie pozornych kwiatów .
Miłego wieczoru.
Iwonko cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Róże nie chcą się rozrastać niestety, wymagają bardziej ciężkiej, gliniastej gleby.
Jednak nie mogę z nich zrezygnować, tak mną zawładnęły i co roku dosadzam nowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Majeczko witaj .
Bardzo dziękuję za odwiedziny.
Masz rację, że pod każdą różę trzeba wywieźć taczkę piasku i drugą taczkę żyznej ziemi nawieźć, ale to nie jest głównym problemem myślę tego, że róże u mnie nie chcą rosnąć tak bujnie, jak w Twoim ogrodzie.
Co roku marzną zimą do granicy śniegu, gdyż klimat przy wschodniej granicy, w dodatku obok bagien jest nie zwykle surowy.
W dodatku latem cierpią z powodu suszy, gdyż podlewanie mogę im zapewnić raz w tygodniu, a nieraz jeszcze mniej.
Jak są przesuszone, to i choroby nie omijają, takie jak mączniak rzekomy, czy czarna plamistość.
Pozdrawiam serdecznie.
wiciokrzew Harlekin
szałwia omszona
dziewanna Jackie
goździk brodaty
goździk siny pełny Frosty Fire
szałwia omszona
lepiężnik
houtonia
łubin
fuksja Magellana Magelanica
Cieszę się, że mnie odwiedzasz.
Parzydło już bardzo rozrośnięte, ma 13 lat i jest nie wymagające, w dodatku co roku pozostawia siewki, wydaje się z takich nie pozornych kwiatów .
Miłego wieczoru.
Iwonko cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Róże nie chcą się rozrastać niestety, wymagają bardziej ciężkiej, gliniastej gleby.
Jednak nie mogę z nich zrezygnować, tak mną zawładnęły i co roku dosadzam nowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Majeczko witaj .
Bardzo dziękuję za odwiedziny.
Masz rację, że pod każdą różę trzeba wywieźć taczkę piasku i drugą taczkę żyznej ziemi nawieźć, ale to nie jest głównym problemem myślę tego, że róże u mnie nie chcą rosnąć tak bujnie, jak w Twoim ogrodzie.
Co roku marzną zimą do granicy śniegu, gdyż klimat przy wschodniej granicy, w dodatku obok bagien jest nie zwykle surowy.
W dodatku latem cierpią z powodu suszy, gdyż podlewanie mogę im zapewnić raz w tygodniu, a nieraz jeszcze mniej.
Jak są przesuszone, to i choroby nie omijają, takie jak mączniak rzekomy, czy czarna plamistość.
Pozdrawiam serdecznie.
wiciokrzew Harlekin
szałwia omszona
dziewanna Jackie
goździk brodaty
goździk siny pełny Frosty Fire
szałwia omszona
lepiężnik
houtonia
łubin
fuksja Magellana Magelanica