Mój ogród- moja oaza spokoju

[Kasiula17]

Witaj Aniu wpadłam pooglądać i nacieszyć oczka i widzę cudne kolory wspominki i czekam na tą wiosnę by podziwiać budzącą się do życia przyrodę.

[Anuleczka]

Oj Kasiu ja też już spragniona jestem już nawet czubki wyłaniające się z ziemi będą mnie cieszyć. Posadziła w domu frezje i już mi wychodzą. Tak się cieszę że hej.

[Kasiula17]

Oj frezje powiadasz to będzie cudny zapach niech cudownie zakwitną,

[Anuleczka]

I moje kochane cesarskie korony

[Anuleczka]

I troszkę innych

[Rozana]

wszystkie piękne.

[garden11]

Dwie ostatnie cudne i dlaczego ja ich jeszcze nie mam??

[JAKUCH]

Wreszcie mam chwilkę czasu ,żeby przejrzeć Twój wątek Aniu .W krótkim czasie zrobiliście bardzo wiele .Trochę zazdroszczę tych arów ,ale cóż powinnam być zadowolona z tego co mam i w jakiejś tam mierze jestem Widzę Aniu ,ze kochasz także lilijki ,które fajnie Ci rosną .Czytałam też dyskusję na temat napowietrzania gleby czyli używania wody utlenionej .Mam u siebie w zapiskach taką notkę z netu
Nadtlenek wodoru (woda utleniona) działa poprzez szybkie uwalnianie tlenu, a więc napowietrza glebę w strefie korzeniowej wszędzie tam, gdzie utrudniony jest dostęp powietrza. Doglebowo zastosowałem wodę utlenioną na trawniku przed wprowadzeniem EM-ów w proporcji 100 ml H2O2 na 5 l wody . Ponad to dwa razy w sezonie wegetacyjnym w takiej samej proporcji stosuję oprysk na wszystkie rośliny które mogą być zranione lub mieć uszkodzenia niewidoczne gołym okiem. Robię tak ze względu na to, że woda utleniona ma właściwości bakterio i grzybobójcze H2O2 (woda utleniona)to idealny nośnik tlenu bezpośrednio do włośników korzeniowych roślin. Ponadto tlen jest wrogiem patogenów które w większości lubią środowisko beztlenowe. Zarówno do zasilania doglebowego jak i dolistnego stosuję w proporcji: 5 litrów deszczówki i jedna buteleczka 100ml 3% wody utlenionej. .Gdzie indziej czytałam ,że te 2 łyżki na 4,5 l wody http://przydomoweogrody.pl/ogrod-ekolog ... slin/Chyba jednak z procentami wody utlenionej trochę przedobrzyli

[garden11]

Jadziu, pozwolę sobie skopiować Twój wpis i zapisać oczywiście przetestuje poradę u siebie:)

[Anuleczka]

Jadziu dziękuję za wspaniale rozwinięty watek z wodą utlenioną. Ja już byłam w aptece i woda czeka na nadchodzącą wiosnę.

[Anuleczka]

I jeszcze Wam pokaże moje przecudne orliki, które tak mi urosły z maleńkiej kradzionej (wstyd się przyznać) sadzoneczki. Ale jednak prawda w tym jest że kradzione lepiej rośnie.

[Anuleczka]

A ze stawem tak było na początku



A w tym roku pokaże jak się zmienił. Już nie mogę się doczekać.

[garden11]

To ja Ci Aniu ukradnę tego orlika hihi:) Oj napracował się mężuś przy ty stawie