Sezon 2015 - rozpoczęty

[Firletka]

po uwiądzie powojnik potrafi przetrwać w stanie 'hibernacji " nawet 2 lata i wybić, gdy już wszyscy położyli na nim krzyżyk.
Ta wspaniała umiejętność tych roślin rozpromieniła serca wielu ogrodników. Między innymi moje.

[Locutus]

@ Ewelkacha ? Dzięki. A tu w częściowo pełnej okazałości :



Pozdrawiam!
LOKI

[Jurek]

Na kwitnienie Józefinki muszę jeszcze trochę poczekać:

[Firletka]

ale obficie się zapowiada. Warto czekać.

Locutus - nigdy nie widziałam montany "na żywo". To musi być piękny widok.

[ewelkacha88]

Witajcie. Moja zakupiona Juuli ( mam nadzieję, że teraz dobrze ) ma pędy na nie cały metr i zero pąków kwiatowych i tak się zastanawiam czy jednak je wytworzy. Czy jest szansa , że będę tego roku podziwiała kwiaty ?

[Locutus]

@ Firtletka ? Obrósł mi całą pergolę, nawet się trochę boję, że glicynię mi zagłuszy, i dosłownie ugina się pod kwiatami. Niesamowity jest.

Pozdrawiam!
LOKI

[asta6265]

U mnie też już niektóre w pąkach:

Mr Chomondeley


Solidarność:


Maidwell Hall:



Reszta mniej lub więcej wybujała, tylko martwię się o księżniczkę Dianę, bo jak na królewnę przystało kaprysi i keszcze nie odbiła

[WAnia]

Zanim zakwitną wielkokwiatowe. Zdrowy, szybko rosnący, obficie kwitnący...

[Gayaruthiel]

Przepiekny! będę pokazywac to zdjecie mojej Alpinie, na zachete :P

[Pashmina2006]

Asta może Cię to pocieszy- u mnie Diana dopiero ma z 2 cm. Na pewno odbije.

Jurek piękne pąki Josephine. Moja dopiero ma malutkie pączusie. I tak jeszcze jej nie chwalę nawet za to, bo w zeszłym roku dopiero zakwitła w sierpniu. Ciągle pąki zawieszała i padała.

[asta6265]

Madziu oj tak to dobra wiadomość Dam jej do końca maja czas

[Pashmina2006]

Na pewno do tego czasu odbije. A jak nie, to wydłuż termin. Niektóre odbijają nawet po roku . Ale myślę że nie będziesz musiała tak długo czekać. U mnie w sierpniu zanikł Huldine. Dopiero w marcu odbił i teraz ma z 20 cm.

[clem3]

Jestem najlepszym przykładem na to, ze warto dać kwiatkom a zwłaszcza powojnikom szansę - już dwa mile zaskoczyły mnie gdy zdrowymi pędami, gdy już zdążyłam zapomnieć, ze w ogóle takowe miałam Od tej pory nie spieszę się z wykopaniem żadnego zielonego...