BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

[annodomini]

Błażej, bywam na forum coraz częściej, ale prawie dwa miesiące zajęło mi "wywęszenie" , że masz własny wątek. Będę stałym gościem. Idę czytać od początku.

[BobejGS]

Witaj, witaj.

A Ja od początku założenia wątku, próbuje zrobić odnośnik do wątku w podpisie i wciąż zapominam. Co sobie przypomne, to brak czasu, a później znów zapomnę.

Właśnie wniosłem rozsady z foliaka do domu. Zbyt drastycznie spada temperatura, a w dodatku łysy świeci, więc wolę nie ryzykować.

[annodomini]

Byłem sprawdzić, u mnie teraz 4 stopnie. Nic nie muszę przenosić, bo jak widziałeś mam najsmuklejsze i najwyższe sadzonki dyni domowej, na całym Forum

[Milcia120]

Jestem ciekawa ja wyjdzie to szczepienie, a te arbuzy to takie zwykłe czy też jakieś giganty.

[BobejGS]

Też jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

A tak jak wcześniej już odpowiedziałem Markowi, szczepiłem arbuza giganta od Kamil211a na swojej dyni gigancie.

[piotrpex]

Dziś znów chłodniej, to maluchy wróciły do growboxa.

Ale ten growbox to żeś mocny zorganizował. Ładnie i solidnie to wygląda. Wiesz o czym myślę na zimę ? Żeby zbudować growbox na sałaty (cięte na listki) z rurek PP i folii. Do tego lampy LED z jakimiś filtrami na czerwień i niebieski. Wiesz, takie eksperymenty pod biurkiem ;)

Jestem pełen podziwu dla Twojego growboxa.

O co chodzi z tym łysym ? księżyc ? Jakieś sugestie ?

Pozdrawiam.

[BobejGS]

Dziękuje.

Growboxa ogólnie pokazywałem na pierwszej stronie.

Jest fajny, bo dużo pomiesci jak na moje potrzeby.

A łysy to księżyc. Jak świeci w nocy, to z reguły jest chłodno.

[BobejGS]

Jako, że dziś święto pracy, to dziś żadnej ciężkiej pracy nie wykonywałem, a wszystko co robiłem starałem się żeby było przyjemnością, a nie pracą.

Długo się broniłem ale nie wytrzymałem. Pikowanie roślin sprawia mi tyle prsyjemności i frajdy, że nie mogłem się powstrzymać.

A to efekt mojej zabawy:

[krysia67]

Błażej, ale masz sadzonek
Jednym zdaniem: uczciłeś święto pracy pracą

pozdrawiam
Krystyna

[BobejGS]

To dla mnie akurat nie praca. To czysta przyjemność. Chwycić sadzonkę, przeczytać jaka odmiana i w momencie przesadzania prypomnieć sobie smak pomidorka lub zastanawiać się jak będzie smakować odmiana pierwszy raz w tym sezonie wysadzona.

Sama przyjemność i zabawa.

[BobejGS]

Niestety wiatr dziś wiał i wszystko szło jak krew z nosa, jednak wpadam w chwili przerwy, by pokazać postępy pracy z daszkiem.

Mogę powiedzieć, że już jest na ukończeniu i teraz będą tylko poprawki wychodzące w trakcie.

[krysia67]

Błażeju, zadaszenie, że mucha nie siada
Podejrzewam, że będą tam rosnąć papryki i pomidory.
Dobrze myślę ?
Od paru dni zaczęłam podglądać Twój wątek



Pozdrawiam
Krystyna

[annodomini]

Błażej, jak ty się utrzymałeś na tym jednym palcu ?