Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

piekara114 pisze:Mój grudnik nie ma ani jednego pączka :cry: :cry: Wygląda na zdrowego, na wiele nowych segmentów.
Rośnie w kuchni na oknie półn-wsch. Teraz przerzuciłam go na lodówkę, która jest z boku tego okna, aby miał mniej światła.
Mogę mu jakoś pomóc? Nawozić? Czym?
Wydaje mi się, że nie ma regóły co do wystawy. Moje grudniki pod koniec września wystawiłam do garażu (pisałam tu o tym już), by miały chłodniej: 4szt na parapet południowy i z racji tego, że okno 90cmx90cm, czyli parapet też mały-4szt poszły też na parapet północny. Jak się okazało te 4szt z parapetu północnego od 2 tyg. są już w domu, bo zawiązały pączki-lada dzień zaczną się rozwijać (mam nadzieję). Natomiast z południowego parapetu żaden!!!-po zwolnieniu się północnego przestawiłam je na ten północny (ostatnio zaglądałam do nich w czwartek i coś tam chyba zaczęło się dziać). Jutro obejrzę je sobie dokładnie, bo w garażu przy samym oknie stoi samochód i mam ograniczony dostęp do parapetu-minęły 4 dni to mam nadzieję, że to faktycznie są pączki. Także w moim przypadku, te które miały mniej światła zakwitną pierwsze. Dodam jeszcze, że okna dodatkowo są zacienione firanką.
sauromatum po jakim czasie od wysiania nasion te grudniki zakwitają?
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1717
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Ninia, moje siewki zakwitły około 1,5 roku od wysiania, oczywiście nie wszystkie :wink: Ale po 2,5 roku chyba już wszystkie kwitły. Nie pamiętam dokładnie kiedy one wykiełkowały ale pamiętam, że kiełkowały bardzo długo, ja je spisałem już na straty i zupełnie przypadkiem po bardzo wielu tygodniach zobaczyłem, że zaczęły kiełkować.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

No to chyba warto pobawić się w pszczółkę, jak zakwitną mi w tym samym czasie różne kolory to chyba pozapylam je-może się uda.
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Nasz mniejszy jak zwykle zaczął kwitnienie od białych kwiatow. Z drugiej strony donicy są pędy grudnika różowego innej, starej odmiany i one zakwitają nie wcześniej niz koło Świąt. To tak jak nasz większy, jeszcze za wszesnie.
Obrazek
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Jeżeli pozapylam grudniki to po jakim czasie dadzą nasiona ? I jak szybko nasiona kiełkują?nieosłaby to rośliny i będzie kwitła w przyszłym roku?

Niedawno dostałem od znajomego prawie umertego grudnika - może urośnie a może nie? Liście były giętkie sprawie martwe ,kilka uschło i poodpadało ... Podlałem dwukrotną dawką nawozu ( uwielbiam nawozić i kombinować z roślinami ,a kaktusy to nie aż tak bardzo wymagające rośliny- może jestem trochę nadopiekuńczy?)
Po podaniu odżył ,po 3 dniach odzyskał wszystkie siły i zapączkował - po kilka pączków na każdym liściu .
Piszą wszędzie aby odrobinę nawozić bo duże dawki mogą zaszkodzić i kolejny przykład że nie zaszkodzi - w lecie podlałem rozchodnika hiszpańskiego aż 5 razy większą dawką nawozu i całej mu obornik - pięknie zakwitły i urósł.można jeszcze wiele podobnych przypadków wymienić.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19127
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Tak, ale sukulenty nie potrzebują specjalnego nawożenia. Teoretycznie Grudniki powinno nawozić się na jesieni, połową dawki do kwitnących, ale nie jest to konieczne - bez tego też potrafią zakwitnąć. Ogólnie w przypadku nawożenia sukulentów, trzeba podchodzić ostrożniej, niż w przypadku innych roślin, gdyż może im bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1717
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Sukulentowy - napisałeś, że dostałeś zaniedbanego grudnika więc ziemia mogła być wyjałowiona. Ziemia to taki bufor, który pochłania sporo nawozu jak ma na niego miejsce - ale w pewnym momencie bufor przestanie działać, ziemia będzie miała takie stężenie soli, że roślina straci korzenie lub nie będzie w stanie pobierać składników - dlatego podaje się ustalone dawki nawozu i sugeruje sie ich przestrzeganie.

Co do zapylania i siania.
Zawiązywanie owoców nie osłabia zdrowych roślin, u mnie kwitły tak samo rok później mając owoce. Owoce dojrzewają wiele miesięcy, ja swoje zbierałem po ponad roku. Nasiona kiełkują długo (przynajmniej u mnie kiełkowały ponad 2 miesiące).
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Lada dzień rozkwitnie (zdjęcie robione wczoraj po południu i na dodatek telefonem, więc jakość nie najlepsza).
Są tu dwa kolory: ciemny i jasny róż-jak widać pąki różnią się kształtem: jasny róż pąki ma szpiczaste, a ten ciemny-takie zaokrąglone. Z tego co pamiętam to później płatki też będą zaokrąglone, bo jak go kupiłam w ubiegłym roku to miał jeden kwiatek rozwinięty (później wszystkie pąki opadły).

Obrazek


Obrazek

A to kupiony w tym roku pod koniec września w Kauflandzie, te kwiatki rozwinął już u mnie na początku października.
Obrazek
Później pąki słabo się powiększały, ostatnio nawet 3 pąki rosły i już już myślałam, że się rozwiną, ale opadały nierozwinięte, jaka może być przyczyna?
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Nie mogę już edytować postu, a chciałabym jeszcze zapytać doświadczonych, mianowicie: czy grudniki, które nie zawiązały pączków (a przynajmniej nie widać ich gołym okiem) to znaczy, że już nie zakwitną w tym roku? Pytam, ponieważ od końca września do dziś stały w nieogrzewanym garażu (1,5 miesiąca), temp. niewiele wyższa niż na dworze. Wstawiłam dziś do domu, bo w garażu było tylko 5 stopni, a zapowiadają, że w nocy temp. może spaść do -7, więc w garażu może być ok. zera. Ten grudnik, który jest w powyższym poście (fioletowa doniczka)-był wstawiony do domu ok. trzy tygodnie temu i wydaje mi się, że wszystkie te pączki nie były wtedy widoczne. Jak to jest w przypadku, gdy nie ma żadnego widocznego pączka?, czy jest szansa, że się pokażą w temp. pokojowej, tzn. 20 stopni? Wiem, najlepiej poczekać, ale...sami wiecie jak to jest...chciałoby się już. Miał ktoś może taki przypadek?
Gbr___
100p
100p
Posty: 148
Od: 22 wrz 2011, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

U mnie kres kwitnienia, może w przyszłym roku będzie obficiej
Obrazek


Obrazek


Obrazek
Ciekawy jestem, czy białe kwiatki wytworzą owocniki po żółtym zapyleniu, bo na razie nic nie widać :|
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1717
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Gaber, czy zapylenie się udało widać po tym, że kwiatek po przekwitnięciu nie odpada. Grudniki bardzo szybko po przekwitnięciu zrzucają kwiaty, zapylone wyglądają tak samo ale nie odpadają :wink:

Co do zawiązywania pąków to było to powtarzane nie raz i nie dwa :wink: Grudniki do kwitnienia stymulują znaczące różnice temperatur między dniem i nocą - niekoniecznie chłodzenie ich. To są rośliny ciepłego klimatu, gdzie średnia temperatura najzimniejszego miesiąca to około 20 stopni (chłodne noce, ciepłe dni), nie ma u nich w naturze dni, gdzie temperatura w południe to 10 stopni więc nie chłodźmy ich w zimnych garażach. Więcej zdziałalibyśmy wynosząc grudnika na noc do garażu a wcześnie rano (najlepiej przed wschodem słońca) z powrotem na parapet w domu. Na granicy naturalnego występowania grudnika zdarzają się też nocne przymrozki w najzimniejszej porze roku ale nie sprawdzałbym jego wytrzymałości w takich temperaturach ponieważ nasze hybrydy są raczej bardziej ciepłolubne :wink: I też często wystarczy odpowiednie światło, odżywianie i podlewanie żeby nasze hybrydy zakwitły, one już tak nie wymagają różnic temperatur między dniem a nocą. Jeśli nasz 'chłodzony' grudnik nie zawiązuje pączków choć inne zawiązały to znaczy, że nie tędy droga.

To, że grudnik nie ma jeszcze pączków nic nie znaczy. Grudniki nie tylko kwitną w listopadzie i grudniu, ale też w styczniu, lutym czy marcu. To, że nie zawiązał jeszcze pączków nie oznacza, że nie zakwitnie później.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Chciałam uściślić, że pączków nie zawiązały tylko grudniki, które mają 4 lata-te, które stały na południowym parapecie w garażu (wszystkie z północnego -ubiegłoroczne nabytki- nawet te, które później dostawiałam- mają pączki-jedne mniej inne więcej, nawet mała szczepka je ma). Wiem, czytałam wszystkie części wątku, że muszą być różnice, ale na nie było już za późno we wrześniu, a jak widać samo przechłodzenie innym (10szt i 1 szczepka) to posłużyło.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19127
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Jeśli chodzi o przechłodzenie czy działanie efektu krótszego dnia, żeby stymulować kwitnienie, ma to miejsce właśnie u nas jesienią. Od września, po przesileniu jesiennym dzień jest krótszy od nocy. Przechłodzenie, jak to zauważył wyżej sauromatum , to nie konieczność wyniesienia do zimnego garażu, a po prostu rozczelnienie okien na noc i w ten sposób wytwarzając różnicę w temperaturze między dniem, a nocą. Efekt można zwiększyć, odseparowując grudnika od pomieszczenia zwykłą firanką. Plus takiego rozwiązania, że roślina stoi w jednym miejscu, do którego się zaaklimatyzowała. Daleki jestem od codziennego przenoszenia z jednego miejsca na drugie, które nie jest w końcu zbyt sprzyjające dla roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”