Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 26 kwie 2015, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morela - pielęgnacja
Witam
Drugi post i drugi problem. Tym razem morela. Duże rany trochę puszczała z nich soków w tamtym roku, zabezpieczona farbą zmieszaną z miedzianem i środkiem przeciw rakowi bakteryjnemu ( nazwy niestety teraz nie pamiętam ). Dwa lata temu miała ogrom owoców w tamtym roku bardzo kiepsko teraz też jakoś marnie kwitła, kilka gałęzi bez kwiatów, kilka usycha. Mam nadzieję jednak że uda się ją uratować.
Pozdrawiam
Drugi post i drugi problem. Tym razem morela. Duże rany trochę puszczała z nich soków w tamtym roku, zabezpieczona farbą zmieszaną z miedzianem i środkiem przeciw rakowi bakteryjnemu ( nazwy niestety teraz nie pamiętam ). Dwa lata temu miała ogrom owoców w tamtym roku bardzo kiepsko teraz też jakoś marnie kwitła, kilka gałęzi bez kwiatów, kilka usycha. Mam nadzieję jednak że uda się ją uratować.
Pozdrawiam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Morela - pielęgnacja
Typowa wieloletnia zgorzel bakteryjna.
Brzegi rany tym mazidłem co posiadasz możesz sumiennie malować z dwa razy do roku. Jeśli pojawiać będą się wycieki gumy to maluj roztworem miedzianu w wodzie.
Brzegi rany tym mazidłem co posiadasz możesz sumiennie malować z dwa razy do roku. Jeśli pojawiać będą się wycieki gumy to maluj roztworem miedzianu w wodzie.
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 387
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Morela - pielęgnacja
Witam
Mam morelę około 12 letnią, wymiary oceniam naokoło 7x7m (wys x szer), 5 konarów, na wiosnę pięknie zakwitła, ale niestety kwiaty po przekwitnięciu obumarły, liście wypuściła tylko na jednym z mniejszych konarów, na nim zostały również zawiązki owoców. Dwa konary pod korą brązowe, reszta nie widzę by coś z korą się działo, na korze widać taką jakby galaretkę miejscami, gałęzie częściowo suche.
Zima nie była zbyt sroga, nie widzę żadnego grzyba. Jeden z dużych konarów został ucięty zeszłej wiosny, rana się dobrze goiła i jeszcze jesienią drzewo wyglądało na zdrowe. Czy to jakaś choroba, czy to przez przycięcie? Dziwna sprawa, ale chyba już raczej po drzewie :/
Mam morelę około 12 letnią, wymiary oceniam naokoło 7x7m (wys x szer), 5 konarów, na wiosnę pięknie zakwitła, ale niestety kwiaty po przekwitnięciu obumarły, liście wypuściła tylko na jednym z mniejszych konarów, na nim zostały również zawiązki owoców. Dwa konary pod korą brązowe, reszta nie widzę by coś z korą się działo, na korze widać taką jakby galaretkę miejscami, gałęzie częściowo suche.
Zima nie była zbyt sroga, nie widzę żadnego grzyba. Jeden z dużych konarów został ucięty zeszłej wiosny, rana się dobrze goiła i jeszcze jesienią drzewo wyglądało na zdrowe. Czy to jakaś choroba, czy to przez przycięcie? Dziwna sprawa, ale chyba już raczej po drzewie :/
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Morela - pielęgnacja
Oto moja morela Zaleszczycka kupiona ok.miesiąca temu w jednym z centrów ogrodniczych w Lublinie.Miała trzy pędy ,które podcięłam na tej samej wysokości.Gdy pojawiły się listki okazało się,że te dwa pędy na przewodniku są martwe a tylko jedna boczna gałązka puściła liście.Wycięłam te dwa uschnięte pędy a zostawiłam boczny żywy.Zastanawiam się,czy uciąć jeszcze ten uschnięty przewodnik i co z tymi listkami co rosną od samego dołu drzewka??
Pozdrawiam Ewa
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 26 cze 2012, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 6a
Re: Morela - pielęgnacja
U mnie wygląda na to że musze sobie darować drzewka moreli. Zdaje się padła early orange. Pierwszego roku wypuściła z przewodnika tylko od połowy w dół, część gałązek na dole oberwałem, zostawiłem kilka jak najwyżej. W tym roku nie puściła ani z przewodnika ani z tych gałązek także chyba morela jest do wyrzucenia bo jest cała ciemna nie ma oznak życia. Podobnie z już rozgałęzioną 2 letnią somo wypuściła kilka drobniutkich listków które nie zdążyły się rozwinąć i jakby zmarzły, skuliły się. Nie ma nic zielonego. Nie wiem czy nie przyczyniła się również bez śniezna zima a być może kret bo w zeszłym roku jak podlewałem zrobiła się pod nią dziura która musiałem zasypywać.
nie wiem czy jeszcze czekać czy już raczej nic z nich nie będzie?
nie wiem czy jeszcze czekać czy już raczej nic z nich nie będzie?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Morela - pielęgnacja
Weź nóż i sprawdź czy po korą jest zielone łyko. Jeśli do nasady jest ciemne to można już wyrzucić drzewka.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 lip 2009, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morela - pielęgnacja
Grapes trochę mnie zmartwiłeś u mnie górny śląsk jest to samo morele w całe nie chcą rosnąć 2-3 lata i po drzewku, odmiana early orange całkowita klapa natomiast myślałem że ta somo polska odmiana może się nada ale ty z autopsji piszesz że sprawy maja się tak samo.Dziwna sprawa po kuzyn z Lublina pisze ze u niego morele rosną a klimat niby ostrzejszy może one potrzebują nieco mroźniejszych zim aby wszystkie formy przetrwalnikowo grzybów przemarzły.Ale to tylko moje przypuszczenie.
pozdrawiam
pozdrawiam
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Morela - pielęgnacja
Jak pisałem wczesniej morela mi do tego roku zrzucała zawiązki owoców.Wczesną wiosna została "utopiona" w miedzianie oraz przed kwitnieniem rozsypałem pod korona obornik granulowany.W efekcie tych zabiegów mam jak na foto:
Czy mam wyciąć to wszystko na równi z trawnikiem?Jeśli tak to kiedy.
Co robić z takimi wyciekami?
Owoce już prawie wielkości liści.
Czy mam wyciąć to wszystko na równi z trawnikiem?Jeśli tak to kiedy.
Co robić z takimi wyciekami?
Owoce już prawie wielkości liści.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 26 cze 2012, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 6a
Re: Morela - pielęgnacja
Sprawdzę, jak tylko będę w okolicy. Co do somo to chyba nie jest całkowicie martwa bo jakieś pączki maluteńkie nierozwinięte listki są niestety nie są one zielone. W zeszłym roku po zimie miała listki ale niektóre gałązki jej pousychały przy końcówkach.ERNRUD pisze:Weź nóż i sprawdź czy po korą jest zielone łyko. Jeśli do nasady jest ciemne to można już wyrzucić drzewka.
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 26 cze 2012, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 6a
Re: Morela - pielęgnacja
Myślę ze wiele zależy od miejsca, u mnie wegetacja jest krótsza ok 1 mieś niż w centrum, gleba piaszczysta, mało opadów, w pobliżu rzeczka i być może zastoisko mrozowe bo miejsce jest w pobliżu jej terenu zalewowego czyli takiej niecki. Teren specyficzny. Wiem że kiedyś w miejscu moreli early orange rosły gruszki i też padły. Ja już raczej nie będę bawił sie w morele chyba ze mi z pestki wyrośniekubaborowy pisze:Grapes trochę mnie zmartwiłeś u mnie górny śląsk jest to samo morele w całe nie chcą rosnąć 2-3 lata i po drzewku, odmiana early orange całkowita klapa natomiast myślałem że ta somo polska odmiana może się nada ale ty z autopsji piszesz że sprawy maja się tak samo.Dziwna sprawa po kuzyn z Lublina pisze ze u niego morele rosną a klimat niby ostrzejszy może one potrzebują nieco mroźniejszych zim aby wszystkie formy przetrwalnikowo grzybów przemarzły.Ale to tylko moje przypuszczenie.
pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 lip 2009, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morela - pielęgnacja
Dzięki Grapes za cenne informacje może ta somo się uchowa, spróbuję z ta odmianą ostatni raz a jak się nie uda to tak jak Ty będę musiał odpuścić sobie uprawę moreli , wiele osób w moich okolicach tak już zrobiło po licznych nieudanych eksperymentach z tym gatunkiem drzewa.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 16 maja 2015, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żabia Wola k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Morela - pielęgnacja
Niestety morel są bardzo delikatne i stanowisko ma tu ogromne znaczenie .
Warto jednak czasami zaryzykować i poczekać na smaczny efekt , w tym roku dosadziłem jeszcze dwie ..
Warto jednak czasami zaryzykować i poczekać na smaczny efekt , w tym roku dosadziłem jeszcze dwie ..
Tak po prostu lubię to co robię , wielu docenia to co już zrobiłem , tym bardziej mam motywację do następnych działań.