Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4089
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

kuneg jakiej wielkości urosła ci Microcarpa i jak oceniasz smakowo owoce :?: Gdzieś czytałam, że jest to jedno z najmniejszych drzewek odmianowych. To by mi pasowało, bo nie mam miejsca na duże drzewko ;:131
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1819
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Ja nie mam żadnej Microcarpy. :lol:

Mam siewkę Macrocarpy. Krzew ma dopiero kilka lat, nawet nie pamiętam ile i na razie ma jakieś 1,5m. W tym roku miał pierwsze owoce. Rzadko bywam na RODos, więc może niezbyt dojrzałe owoce próbowałam. Nie smakowały mi. Smaczniejszy był Słowianin (o ile to Słowianin).
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4089
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Przepraszam, literówka mi się zrobiła, oczywiście chodziło mi o macrocarpę :oops: . Może oryginalna odmiana była by lepsza :?: No i na pewno szybciej by zaowocowała. Poszukuję odmiany niskiej, ale o jak największych owocach no i oczywiście smacznej ;:173
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1819
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Podejrzewam, że mój Słowianin nie jest Słowianinem, choć krzaki wyglądały na szczepione. Krzaczki bardzo długo nie chciały owocować. W końcu zaowocowały niemal w tym samym czasie, co siewka Macrocarpy. Do tego ten Nibysłowianin, który w końcu zaowocował, miał bardzo małe owoce, jak na krzaczek odmianowy.

Fotka dla przypomnienia. Po lewej siewka Macrocarpy, po prawej Słowianin
Obrazek

Postanowiłam więc, w szkółce specjalizującej się w dereniach jadalnych, kupić ze 3-4 krzaczki odmianowe na nową miejscówkę. Trochę spontanicznie kupiłam, ale jak się naoglądałam fotek i naczytałam opisów, to musiałam. :lol:

W poniedziałek zamówiłam i zapłaciłam, we wtorek przesyłka została nadana, a dzisiaj (środa) przesyłka już jest u mnie. :) Normalnie szok i niedowierzanie :shock: :D

Kupiłam odmiany: Dublany, Szafer i Swietłaczok. Krzaczki mają od 0,9 m do 1,2 m bez doniczki. Wyglądają zupełnie inaczej, znacznie lepiej, niż te knotki niby Słowianina, które kupiłam przed laty. Mam miejsce, ale nie zwapnowałam go odpowiednio i nie nawiozłam. Chyba muszę użyć szybko działającego wapna budowlanego, poczekać kilka tygodni, sypnąć nawozu bezchlorowego i dopiero będę sadzić. Sadzonki powinny wytrzymać na moim balkonie/loggi, skoro figi dają radę. :)
Obrazek
zaorla
200p
200p
Posty: 266
Od: 3 paź 2012, o 22:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Lepiej sypnąć na grubo dolomitu, wymieszać z ziemią z dołka, ewentualnie jeszcze dosypać jakiejś ziemi odkwaszonej. Nie żałować dolomitu i rozsypać też wokół drzewka po posadzeniu. Z tą ziemią odkwaszoną/torfem to zabawna sprawa bo ma przedział 5,5-6,5 czyli w sumie dosyć kwaśna jak dla derenia. Kiedyś kupowałem podłoże do pieczarek pH 7,2-7,5. Robi jedna firma z Łomianek. Nie ma co czekać z sadzeniem. Korzenie są wrażliwe na większy mróz. A jak się będzie przetrzymywało w cieplejszym miejscu to się rozhartują. Ewentualnie zadołować na zimę bez doniczek. Wybrałem najładniejsze sadzonki jakie mi zostały. Życzę sukcesów w uprawie :D .
Dereń jadalny(cornus mas)
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1819
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Na wsi, w tym miejscu, w którym chcę sadzić, mam tak kwaśną i jałową glebę, że muszę coś z nią zrobić, żeby to miało sens. Kwaśny piach V klasy o pH ok. 5.

O.K., to zmiana planów :D

Wezmę traktorek i przewiozę ze 3 łychy ziemi z warzywnika. W warzywniku mam żyzną ziemię, wapnowanie (wapno magnezowe granulowane) robiłam 2 tygodnie temu i porządnie przemieszałam to glebogryzarką tydzień temu. Do tego dorzucę po ok. kilogramie skorup z jaj na dołek, a dolomit to w przyszłym roku.

Sadzę więc w piątek :)

Na RODos miałam glinę o pH 7,5. To zupełnie inna sprawa.
Kallka
50p
50p
Posty: 73
Od: 6 wrz 2021, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - na wschód od Warszawy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Odmiany o żółtych owocach - Alosza, Niżnyj, Jantarnyj, Flava - czy ktoś z Was ma i może powiedzieć coś więcej na temat ich smaku?
Posadziłam wszystkie wyżej wymienione plus kilka z czerwonymi owocami. I taki Szafer np przyjemnie mnie zaskoczył smakiem. A te żółte... hmm, no cóż. Powiedzmy, że nie wyczułam posmaku ananasa jak to często opisywano ;)
Zastanawiam się czy to po prostu słaby rok, susza, nornice i trzeba bardziej o nie zadbać czy po prostu taki ich smak, a raczej jego brak ;)
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4089
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Nie duży przydomowy ogródek mam całkowicie zagospodarowany. Różne krzewy ozdobne i byliny. Cała działka ma 600m2, więc na prawdę nie dużo ;:185 No ale podczytując ten wątek naszła mnie ochota na derenia. Coś będę musiała usunąć, żeby przygotować miejsce. I tu pytanie do posiadaczy dereni a w szczególności do zaorla.
Będę mieć miejsce tylko na jedną sztukę, więc musi być samopylny (a przynajmniej częściowo).
Musi być kompaktowy, nieduży.
Owoce czerwone, duże, smaczne, słodkie - do jedzenia świeże. Jak coś zostanie, to do przerobu.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1819
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Wiesz co? Jak poczytałam, to trochę mniejsze, od innych odmian, są Elegantnyj i Macrocarpa. Jak wyprowadzisz formę drzewka to nie będzie zbyt dużo miejsca zabierać takie drzewko. Jeszcze jest kwestia zapylania, ale o tym nic nie wiem.
Bruce Lee
50p
50p
Posty: 81
Od: 6 mar 2022, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Szafer jest zarąbisty,zwłaszcza jak od soku i suszy popęka -takie jadłem i były mega smaczne. Polecam tez Elegantnyj,to najlepszy Dereń jaki jadłem.Tudzież Juliusza ,choć dawniej mi nie smakował ,bo był zbyt miałki ,teraz z upływem czasu go doceniłem .Jest subtelny w smaku. Dodam,,iż właśnie w tym momencie-jesienią jest najlepsza pora na zakup Dereni. Korzenie sie rozrosną do wiosny. I będzie mniej podlewania-znacznie. Jak się sadzi wiosną to się prosi aby rosło-a jak jesienią -to się każe roslinie rosnąć.Zwłaszcza przy tych anomaliach suszowo- pogodowych. Może ci ekstremalni ekolodzy mają rację ,że klimat się ociepla. Albo jest to kilkudziesięcioletni/kilku/kilkunasto okres ocieplenia się czasowego klimatu-tak kiedyś było-stąd we Wełtawie niedaleko Pragi kamienie głodu-czyli ukazujące się(przy niskim poziomie Wełtawy) z napisami -kamienie-"Jeśli to czytasz człowieku -to wiedz ,iż będziesz głodował jesienią".Tylko nie wiem czy te napisy sa po łacinie czy już po czesku. Reasumując: jeśli ktoś się zastanawia czy teraz kupić Derenie -to radzę teraz. Dodam:Dereń jest rośliną obcopylną ,potrzebuje zapylenia krzyżowego czyli powinno się sadzić 3-4 roślin różnych odmian ,pomijając tzw "Sporty" ,czyli genetycznie spokrewnione-bo nie zapylają się nawzejem.
Przepraszam,rozpisałem się -zapewne większości jest to oczywiste to co napisałem.
P.S.A te Derenie na zdjęciu z poprzedniej strony-paskowane to najpewniej Korałłowyj. Nie Marka.
zaorla
200p
200p
Posty: 266
Od: 3 paź 2012, o 22:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy
Kontakt:

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Nie duży przydomowy ogródek mam całkowicie zagospodarowany. Różne krzewy ozdobne i byliny. Cała działka ma 600m2, więc na prawdę nie dużo ;:185 No ale podczytując ten wątek naszła mnie ochota na derenia. Coś będę musiała usunąć, żeby przygotować miejsce. I tu pytanie do posiadaczy dereni a w szczególności do zaorla.
Będę mieć miejsce tylko na jedną sztukę, więc musi być samopylny (a przynajmniej częściowo).
Musi być kompaktowy, nieduży.
Owoce czerwone, duże, smaczne, słodkie - do jedzenia świeże. Jak coś zostanie, to do przerobu.
Trudno o samopylnego derenia. Znam jednego Samofertylnyj ale ma małe owoce, raczej do przerobu. Ale można ciąć derenia i posadzić go dosyć gęsto. Ja mam w żywopłocie co 80-90 cm. Wtedy można posadzić sobie nawet kilka sztuk w małym ogródku. Ze słabiej rosnących jest Korallowyj Marka, Elegantnyj rownież nie rośnie zbytnio wzwyż raczej na boki. Oba smaczne.
Dereń jadalny(cornus mas)
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4089
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Wzięłam się za czytanie całego wątku, od początku. Ktoś kiedyś wspomniał, że posadził dwie odmiany obok siebie, zaplatając je. Na filmiku z Rosji też to widziałam. No i pytanie. Jak sprawuje się taka uprawa. Czy może lepszy jest dwuodmianowy.
Czy w okolicach Warszawy (Rembertów konkretnie) ma szansę dojrzeć odmiana Kostia :?: Zaorla analizuję twoją tabelkę. Ta odmiana ma bardzo duże owoce i łatwo odchodzi od pestki, co jest dla mnie dużą zaletą, ale czy jest smaczna :?: Derenie mają być u mnie głównie do jedzenia na surowo. Tym bardziej, że na duże owocowanie przyjdzie trochę poczekać, a młodsza i zdrowsza się nie robię ;:131 .
Pojawiło się trochę nowych odmian, a ta tabelka jest z 2018r - czy mógłbyś ją uzupełnić :?:
W tej tabelce odmiany, w której łatwo odchodzi pestka to Radost, Starokijewski, Wydubieckij i Kostia. Czy są może jeszcze inne (duże i smaczne) :?:
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Kallka
50p
50p
Posty: 73
Od: 6 wrz 2021, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - na wschód od Warszawy

Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje część 3

Post »

Ja mam kilka dereni i Szafer jest moim zdaniem bardzo smaczny. Jak jest już mocno dojrzały, bliski opadnięcia, to jest wręcz słodki. Pestka odchodzi w miarę łatwo, a do bezpośredniego spożycia jest fajny, bo dojrzewa nierównomiernie i dzięki temu można podskubywać z krzaczka dość długo, bo nie dojrzewają wszystkie na raz. Kilka osób częstowałam owocami i wszyscy chwalili jego smak. No i owoce są spore. Ale może są smaczniejsze odmiany, też chętnie się dowiem :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”