Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Zdjęcie jest lepsze niż tysiąc słów i trzykropki
Trochę za mało szczegółów.
Trochę za mało szczegółów.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13084
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Przesadzałam swoje Rh nie mam problemów. Podobnie jak Wanda polecam torf kwaśny i Rh wymaga dużej ilości wody, nie lubi słońca bezpośredniego, ale to są moje doświadczenia. Z powodu suszy u mnie nie są one tak dorodne jak wcześniej, za sucho.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Ale zwykły kwaśny taki co można normalnie w sklepie kupić? Kolejny tydzień się właśnie przesunęła niby dostawa i cierpliwość mi się skończyła definitywnie.
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
To ja odpowiem. Tak torf kwaśny taki zwykły z ogrodniczego. Mój RH Loreley przesadzany był w sumie 3 razy, bo w złym miejscu, nieprzemyślanym rósł itd. W tym roku poszedł już na stałe miejsce. Problemów nie zauważyłam. Jak się ładnie wykopie z bryłą ziemi, da świeżego torfu i jeszcze jak z nieba pada jak teraz to jest ok.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Dzień dobry!
Może ktoś będzie w stanie mi doradzić czytałam wątek, ale mimo to mam wątpliwości
Posadziłam wczoraj rh i dwie azalie. Gleba w ogrodzie gliniasta, ale wykonałam spory, szeroki dołek, dałam dużo keramzytu, ziemia do rh ( do azalii dałam kwaśny torf wymieszany z ziemią uniwersalną). Wydaje mi się, że powinno być ok, ale mam wątpliwości w kwestii korzeni. Po wyciągnięciu roślin z pojemnika była ich całkiem spora siateczka. Nie rozcinałam ich, ale starałam się wzruszyć trójzębem, rozluźnić i pozbyć się trochę ziemi, która była pomiędzy korzeniami. Niemniej jednak bryła była dość zbita. Teraz przeczytałam, że powinnam była porozcinać korzonki.
Czy ktoś może mi powiedzieć czy moje krzewy się przyjmą?:( A może powinnam je wyciągnąć, porozcinać korzenie i wsadzić na nowo (trochę się tego boję i nie wiem czy nie zrobię tym tylko gorzej).
Będę wdzięczna za wszelkie porady
Może ktoś będzie w stanie mi doradzić czytałam wątek, ale mimo to mam wątpliwości
Posadziłam wczoraj rh i dwie azalie. Gleba w ogrodzie gliniasta, ale wykonałam spory, szeroki dołek, dałam dużo keramzytu, ziemia do rh ( do azalii dałam kwaśny torf wymieszany z ziemią uniwersalną). Wydaje mi się, że powinno być ok, ale mam wątpliwości w kwestii korzeni. Po wyciągnięciu roślin z pojemnika była ich całkiem spora siateczka. Nie rozcinałam ich, ale starałam się wzruszyć trójzębem, rozluźnić i pozbyć się trochę ziemi, która była pomiędzy korzeniami. Niemniej jednak bryła była dość zbita. Teraz przeczytałam, że powinnam była porozcinać korzonki.
Czy ktoś może mi powiedzieć czy moje krzewy się przyjmą?:( A może powinnam je wyciągnąć, porozcinać korzenie i wsadzić na nowo (trochę się tego boję i nie wiem czy nie zrobię tym tylko gorzej).
Będę wdzięczna za wszelkie porady
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Takie zbite korzenie, o których tu przestrzegamy, wyglądają zupełnie jak filc.
Korzonki są tak zbite, że nie ma możliwości wyskubać z nich cokolwiek.
Najlepiej to zdjęcie zrobić, no ale już posadzone. Myślę, że będzie dobrze.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Prośba o poradę
W czym on rośnie? naokoło jest plastik? Podłoże też jest okryte?
Pozdrawiam, Jelizawieta
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Prośba o poradę
Rododendron posiada płytkie ale rozłożyste korzenie, więc lepiej rośnie w gruncie. Jeżeli u Ciebie może rosnąć jedynie w donicy, to powinna ona być szeroka. Proszę przeczytać wątek "Sadzenie w zależności od gleby". W tym wątku proszę zwrócić szczególną uwagę na posty Zygmora i Asprokola. Ja na wiosnę stosując się do zaleceń Asprokola przesadziłam trzy rododendrony. Moje krzewy rosną w gruncie, ale posadzone w donicach z pewnością mają takie same wymagania. Sądzę, że można uratować Twojego rododendrona, ale koniecznie trzeba go przesadzić zgodnie z jego wymaganiami.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Ziemia dedykowana do rododendronów.
To najczęstszy żart który się pojawia w wątku o problemach w uprawie.
W naszym kraju jest może 0,3 % gleb w których rododendrony się dobrze czują, to w marketach ogrodniczych to kartoflanka z siarczanem amonu.
Dedykowane przez niedouczonych marketingowców którzy mają pewnie przyschniętą pelargonie na balkonie.
Nie raz słyszałem "mądrości" sprzedawców i stwierdzam że doświadczenie na dziale warzywa jest mało ważne w dziale kwiaty.
Rododendrony powinny mieć stale wilgotną ziemię, w doniczkach często dochodzi do przesuszenia. Oczywiście da się radę w donicy uprawiać z sukcesem te krzewy nawet kilkadziesiąt lat.
Zakupiony rododendron nie rósł w "ziemi dedykowanej" chyba że jakiś inteligentny inaczej w centrum ogrodniczym go przesadził z dedykacją "wrócicie bo ten ma już tygodnie policzone".
Rododendrony zakupione u producentów rosną w torfie.
Byłem w wielu krajach, widziałem tysiące rododendronów od "bonzai" do krzewów rzucających na kolana. Przykład zawsze biorę od tych drugich.
Rododendrony muszą rosnąć w podłożu organicznym i uwielbiają angielską pogodę. Przesadzenie do gruntu redukuje efekt cieplarniany czyli nie ma tego że gotująca się na słońcu doniczka pozbawi korzenie dostępu do wody.
Na Twojej force widoczny jest efekt zasolenia podłoża.
Sól nie odparowuje, kiedy rozpuścisz 20 gram w litrze wody to kiedy ilość wody się zmniejszy wzrośnie zasolenie ( brązowe przyschnięcia na liściach).
Jest coś takiego co nazywamy pompą osmotyczną czyli że jeżeli w roślinie jest większe stężenie soli niż w podłożu to ruch wody przebiega od korzeni w górę. Jeżeli stężenie soli jest odwrotne to proces przebiega odwrotnie i podłoże wysuszy roślinę.
Czyli w doniczce trudniej to upilnować. Można oczywiście płukać podłoże najlepiej wodą destylowaną czy deszczówką ale to starcza na jakiś czas. Może warto przesadzić opłukać bryłę korzeniową z tej dedykowanej ziemi. Na spód doniczki piasek aby pełnił rolę drenażu. Później kwaśny wilgotny torf nie suche badziewie i w to bryłę korzeniową. Zasilać na początku przez zraszanie liści i podlewać obficie, co nie uzupełni torf spłynie przez piasek.
To najczęstszy żart który się pojawia w wątku o problemach w uprawie.
W naszym kraju jest może 0,3 % gleb w których rododendrony się dobrze czują, to w marketach ogrodniczych to kartoflanka z siarczanem amonu.
Dedykowane przez niedouczonych marketingowców którzy mają pewnie przyschniętą pelargonie na balkonie.
Nie raz słyszałem "mądrości" sprzedawców i stwierdzam że doświadczenie na dziale warzywa jest mało ważne w dziale kwiaty.
Rododendrony powinny mieć stale wilgotną ziemię, w doniczkach często dochodzi do przesuszenia. Oczywiście da się radę w donicy uprawiać z sukcesem te krzewy nawet kilkadziesiąt lat.
Zakupiony rododendron nie rósł w "ziemi dedykowanej" chyba że jakiś inteligentny inaczej w centrum ogrodniczym go przesadził z dedykacją "wrócicie bo ten ma już tygodnie policzone".
Rododendrony zakupione u producentów rosną w torfie.
Byłem w wielu krajach, widziałem tysiące rododendronów od "bonzai" do krzewów rzucających na kolana. Przykład zawsze biorę od tych drugich.
Rododendrony muszą rosnąć w podłożu organicznym i uwielbiają angielską pogodę. Przesadzenie do gruntu redukuje efekt cieplarniany czyli nie ma tego że gotująca się na słońcu doniczka pozbawi korzenie dostępu do wody.
Na Twojej force widoczny jest efekt zasolenia podłoża.
Sól nie odparowuje, kiedy rozpuścisz 20 gram w litrze wody to kiedy ilość wody się zmniejszy wzrośnie zasolenie ( brązowe przyschnięcia na liściach).
Jest coś takiego co nazywamy pompą osmotyczną czyli że jeżeli w roślinie jest większe stężenie soli niż w podłożu to ruch wody przebiega od korzeni w górę. Jeżeli stężenie soli jest odwrotne to proces przebiega odwrotnie i podłoże wysuszy roślinę.
Czyli w doniczce trudniej to upilnować. Można oczywiście płukać podłoże najlepiej wodą destylowaną czy deszczówką ale to starcza na jakiś czas. Może warto przesadzić opłukać bryłę korzeniową z tej dedykowanej ziemi. Na spód doniczki piasek aby pełnił rolę drenażu. Później kwaśny wilgotny torf nie suche badziewie i w to bryłę korzeniową. Zasilać na początku przez zraszanie liści i podlewać obficie, co nie uzupełni torf spłynie przez piasek.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
maluchy po 19,90
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Sadzenie,przesadzanie Rhododendrona
Proszę mi podpowiedzieć, czy o tej porze roku leciutko opuszczone liście rododendronów stanowią powód do niepokoju? Przypuszczam, że to jest ich normalny fizjologiczny objaw, jednak miło byłoby uzyskać potwierdzenie fachowca.
Jelizawieta.
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta