Rozdrabniacz do gałęzi, zielonych pędów, liści itp. ?\

[boru]

W budżecie do 1000pln poszperałem i wyselekcjonowałem poniższe pozycje. Proszę o opinie.

Co sądzicie o sprzęcie Lider czy Faworyt. Wydaje się z filmików, że GTR2800 daje radę. Opinii złych też nie znalazłem.

Hecht 626 też wygląda na to, że wciąga i w miarę szybko rozdrabnia gałęzie z gałązkami
Trochę droższy 6280XL widać z filmików, że trochę szybszy ale tez głośniejszy.
Są też modele 6285XL i 6288XL .. jakoś nie mogę znaleźć czym się konkretnie różnią od siebie te trzy 628x XL

Czy hamulec noża to przydatna funkcja?

[CityMatic]

Trochę droższy 6280XL widać z filmików, żę trochę szybszy ale tez głośniejszy.
Są też modele 6285XL i 6288XL .. jakoś nie mogę znaleźć czym się konkretnie różnią od siebie te trzy 628x xL
czy hamulec noża to przydatna funkcja?

6285XL ten jest ok , czym się różnią - wielkością przecinanego materiału, wyglądem, i trochę konstrukcją jeden ma 4 kółka jezdne, inny większe gumy, ogólnie tylko ten z 6288XL ma możliwość smarowania smarem frezu - ale to zbyteczne bo po pierwsze każdy można - jeśli się dba, a po drugie nie wychwycisz głośności pracy.
Hamulec jest dobry przy talerzowym, frezowy i tak dość wolno się kręci
Dla takiego urządzenia ważne jest - bieg wsteczny i pojemnik - ktoś napisze, że podstawi: wiadro, worek, bezpośrednio na ziemię -
Jak działka jest zadbana to sprzątanie jest porażką po czymś co się wysypuje po rozdrobnieniu.

[boru]

W katalogu Hechta przy 6280 jest informacja o automatycznie wciąganych gałęziach. natomiast przy 6285 nie ma takiej informacji. Wydaje mi się, że napęd jak i frezy są te same tylko tak jak piszesz sprzęt różni się obudową i konstrukcją. Mam rację?
https://images92.fotosik.pl/322/0612e380450a29ccmed.png

[CityMatic]

Tak

[dziad_Jag]

CityMatic...Tylko jak podstawisz wiaderko to widzisz co Ci leci i możesz podregulować. A do pojemnika wciśnie Ci wymemłaną a nie pociętą gałąź i musisz się szarpać żeby toto otworzyć. W dodatku za tę wątpliwą przyjemność musisz zapłacić kilka stów więcej.

[CityMatic]

Jak już lecą kawałki nie pociętych gałęzi to albo ktoś nie umie ustawić urządzenia, albo jest już tak zużyte i tępe, że nadaje się do remontu.
Jest instrukcja jak i kiedy ustawić, kiedy przestać dokręcać śrubę regulacyjną i jak ją zablokować. Ustawia się raz na wiele godzin pracy co oczywiście nie zwalnia, że zawsze można zajrzeć do zbiornika i ocenić jakość pracy urządzenia.

Napisałem jaki jest skutek tego, że wysypuje się na zewnątrz, jeśli ktoś woli sypać poza zbiornik to i ten można wyjąc, po założeniu blokady maszyna również działa bez niego.
Porównując to jest tak jak wiercisz otwory wiertarką udarową to można nie zwracać uwagi na sypiący się materiał po wierceniu, a można kupić przystawkę która ten pył zbiera bezpośrednio z wiertła. Kosztuje, ale ile oszczędza pracy.

[boru]

Nie mogę namierzyć nigdzie informacji ile dB ma Hecht 6285XL. Jedyne co znalazłem to jakaś fińska instrukcja i jest tam info: Äänenpainetaso LpA = 92,3 dB(A) (ciśnienie akustyczne)
Udało mi się natomiast znaleźć instrukcję do 6280XL i tam jest taka informacja:
Zmierzony i przeliczony poziom mocy akustycznej: LWA = 86,59 dB(A) K=3 dB(A)
Ciśnienie akustyczne zmierzone w miejscu operatora LpA = 79,8 dB(A)
Gwarantowany poziom mocy akustycznej LWA = 89 dB(A)
Wygląda więc na to, że ten 6285 jest dużo głośniejszy niż 6280. Coś jednak nie do końca mi tu gra ponieważ nazywa się "Silent"

[boru]

Zapytałem mailowo hecht.pl o poziom głośności tych dwóch urzadzeń. Odpowiedzi poniżej:
6285 XL -94dB
6280 XL - 89dB "Jest cichsze ze względu na zastosowany tutaj system rozdrabniający, jakim jest frez"
chyba trochę indolenci pracują w tym polskim oddziale, ponieważ oba urządzenia mają frez.


jeszcze jedna różnica, która może mieć jakiś wpływ na obsługę to popychacz. W jednym urządzeniu jest w kształcie płetwy w drugim w kształcie grubego pręta. Myślicie, że ten prętowy się sprawdzi ?

[boru]

kupiłem 6285 XL . Póki co przycięty winogron i kilka gałęzi z krzewów przemielone. Praca głośna nie jest. Póki co trafiony zakup

[Sierak2012]

Witam.

Mam w ogrodzie dużo żywopłotu, krzewów, róż, krzewów owocowych (malin), drzewek owocowych(wiśnie), regularnie zbierają się oczywiście spore ilości odpadów po ścinkach. Pozbywanie się ich jest uciążliwe więc pomyślałem o rozdrabniaczu do gałęzi. Problem w tym, że nie wiem jaki model wybrać. Do użytku 2/3 razy w roku, dla tego typu odpadów odpada spalinowy, szkoda pieniędzy na urządzenie które nie będzie się zmagać z niczym powyżej 3cm średnicy. Elektrycznych jest od cholery modeli, myślałem o Hecht 626, ale czy frez poradzi sobie w większości z drobnicą? Czy może lepiej kupić jakiś tani marketowy z nożami?

[boru]

z drobnicą jest problem.. ja sobie radzę tak, że daj edrobnice na przemian z gałęziami które przepychają drobnice. Samą drobnicę trzeba by byo gałązke po gałązce.

[Sierak2012]

Czyli do drobnicy typu róże, maliny czy żywopłoty rozdrabniacz jest średnim pomysłem? Myślę, że suche cieło by lepiej, mokre może frez wciągać a nie ciąć

[CityMatic]

Czyli do drobnicy typu róże, maliny czy żywopłoty rozdrabniacz jest średnim pomysłem? Myślę, że suche cieło by lepiej, mokre może frez wciągać a nie ciąć

Maliny i żywopłot to nie drobnica. Drobnica Ti krótkie gałązki iglaków, brzozy, patyczki róż-te powyginane trudno wepchnąć do freza.
Pozostałe wciągnie i mieli.