Jabłoń 'Gold Milenium' ?

[Darko52]

Jak już się ładnie wybarwią, to zrobię zdjęcie, i wstawię, oraz gdy będą dojrzałe
to przekroję na pół i też wstawie.

[malopolanin]

Pogoda sprzyja. Jabłuszka Gold Milenium rosną i nabierają rumieńców.

[gienia1230]

Nie mam jakoś szczęścia do Gold Milenium. W ub. roku mimo mnóstwa kwiatów jak na 4-letnie drzewko zapyliło się tylko 4 szt. I wichura je zrzuciła. W tym roku jest 6 szt. Owszem , ładne , duże , od północnej strony , schowane pod liśćmi, jeszcze bez rumieńców i chyba takich nie złapią skoro słonka nie widzą. Z jabłoni, które kwitną na naszej działce jest Julia, James Grieve i Szara Reneta. U sąsiada są jakieś trzy różne odmiany. To są działki, jabłoni raczej w koło nie brakuje. Nawet zawiązków nie było więcej. Po prostu kwiaty się nie zapyliły, tylko te 6 sztuk. I tyleż jest jabłek. Coś jest nie tak. Jak się jabłonka nie poprawi to wymienię na Elstara i już. A podobno owoce Gold są pyszne.

[malopolanin]

Nie podobno, a na pewno są pyszne, więc nie rezygnuj. Rozejrzyj się po okolicy za jabłonią ozdobną i od wiosny tnij po kawałku celem pozyskania sztobrów i oczek do szczepienia. Zaszczep na GM i będziesz mieć zapylacz w koronie GM.

Takie miałem w zeszłym sezonie:

[gienia1230]

Jabłoni ozdobnych nigdzie nie widziałam, ale zrobię coś innego. Ponieważ wszyscy tak chwalą Gold, więc jej odpuszczę a wywalę kolumnowego James Grieva, i wymienię na kolumnowego Szampiona. Ta odmiana dobrze zapyla Gold Milenium.
Jamesem jestem rozczarowana, nie doczekałam się by go posmakować. Ja nie dam rady wbić zębów Potrzebuje długiej ciepłej jesieni bo inaczej jest niezjadliwy.
Hmm, a może na kolumnową Celestę ?!?!

[leff]

To jakieś ściemy. Żadna z tych trzech odmian nie jest kolumnowa, ani James Grieve (dodatkowo dojrzewa na początku września) ani Šampion, ani Celeste.

[gienia1230]

Leff, mam Jamesa i właśnie kolumnowego i opis się zgadza. Trzymam go tylko dlatego, że jest dobrym zapylaczem. Jednak Gold Milenium nie zapyli. Po przekwitnięciu obrywam prawie wszystkie zawiązki, zostawiam tylko parę sztuk na wierzchołku. Owszem, dojrzewa we wrześniu ale dla mnie jest nie do zjedzenia, okropnie twarde jabłko.
W ub. roku byłam na ryneczku i specjalnie kupiłam dwa jabłka Jamesa, chciałam się upewnić i były dokładnie takie same jak u mnie na działce.
Muszę jednak kupić albo Szampiona, albo Celeste , albo nawet obydwie odmiany by mieć zapylacza dla Golda. Na pewno na forum są tacy, którzy mają te kolumnowe jabłonki, myślę, że ktoś się odezwie. Przecież to znowu nie taka nowość.
Smak Szampiona znam ale Celeste nie jadłam.

[seedkris]

Ja w tym sezonie nie czekałem na pełne dojrzewanie na drzewie. Pozrywałem wszystkie owoce, jak leci i zawiozłem na tłocznię. Teraz mam soki w workach w piwnicy. Zal mi było patrzeć jak spadały owoce z drzew. Ten sezon uważam za mniej niż przeciętny. Może następny będzie lepszy?

[malopolanin]

Problem z Gold Milenium jest taki, że jabłka nie dojrzewają w jednym czasie. Ja też nie czekam do pełnego dojrzewania, bo wtedy miąższ jest mączysty, a takiego nie lubię. Zrywam na raty w miarę, jak dojrzewają owoce.
Na ostatnim moim zdjęciu wklejonym w tym wątku są właśnie takie przetrzymane jabłka. Zdjęcie z września. W tym roku powoli już podjadam prosto z drzewa.

[garom]

Hm, z tym Jamesem Grieve to jakieś zamieszanie jest... . Może trzeba zerwać i poczekać parę dni (dojrzałość zbiorcza/dojrzałość konsumpcyjna).
Co do Celeste to miałem ją swego czasu ale zwolniła miejsce dla innej odmiany.Jak dla mnie to strasznie perfumowane jabłko jest (ale to rzecz gustu). To tak dla porównania jakbym pił herbatę e. grey zamiast standardowej liptonki. Ale na pewno trzeba samemu spróbować.

[gienia1230]

Garom, w ub. roku jabłka Jamesa leżały w domu prawie dwa m-ce, czekałam i w końcu wylądowały w koszu. A co do Celesty, to mi narobiłeś smaka bo lubię herbatę e.grey a Liptonka to dla mnie siano .

[garom]

To Celesta będzie strzałem w "10".

[kuneg]

Jak już się ładnie wybarwią, to zrobię zdjęcie, i wstawię, oraz gdy będą dojrzałe
to przekroję na pół i też wstawie.

Czy udało Ci się wstawić gdzieś zdjęcia jabłek z M26?
Jak z odpornością u niej na parcha i mączniaka?

Chyba muszę znaleźć dodatkowy zapylacz dla GM, a wszystko mam na podkładkach M26. W mieście mam trochę jabłoni ozdobnych na ulicach, ale nie wiem co to i nie mam odwagi przeszczepiać do siebie po tym, jak Prof.Sprenger jest cały parchaty…

Kto ma patyki od Everestu (przeznaczone na ognisko zimowe)?