Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Witam.
Dziękuje za info, spryskałam i to w deszczu ! przelicznik 1,5 l na 300l wody , czyli w moim przypadku 0,75ml na 15 l opryskiwacza. Radzono mi abym spryskała jeszcze raz za 7 dni ( BO "szkodnik" na pewno jest !!)A czy te maliny co mi "padły" po podgryzieniu już nic nie wypuszczą? jak myślicie?? dosadzić obok nowe?? Czy teraz czymś nawozić?
Dziękuje za info, spryskałam i to w deszczu ! przelicznik 1,5 l na 300l wody , czyli w moim przypadku 0,75ml na 15 l opryskiwacza. Radzono mi abym spryskała jeszcze raz za 7 dni ( BO "szkodnik" na pewno jest !!)A czy te maliny co mi "padły" po podgryzieniu już nic nie wypuszczą? jak myślicie?? dosadzić obok nowe?? Czy teraz czymś nawozić?
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
No jak padły to raczej już nic z nich nie będzie.asik273 pisze:A czy te maliny co mi "padły" po podgryzieniu już nic nie wypuszczą?
Najpierw wytęp szkodnikaasik273 pisze:dosadzić obok nowe??
Na razie nic nie rusz.asik273 pisze:Czy teraz czymś nawozić?
Pozdrawiam Paweł
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 4 maja 2014, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Witam wszystkich,
mam do Was pytanie: jaką odmianę letnią bardziej polecacie: laszkę czy glen ample? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice?
Jak szeroką grządkę im zrobić? Co ile cm należy sadzić by nie było ani za gęsto ani za rzadko tych sadzonek?
mam do Was pytanie: jaką odmianę letnią bardziej polecacie: laszkę czy glen ample? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice?
Jak szeroką grządkę im zrobić? Co ile cm należy sadzić by nie było ani za gęsto ani za rzadko tych sadzonek?
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Dzięki za rady. Zastosuję
3majcie kciuki aby to dziadostwo padło 
Pozdrawiam Joanna


Pozdrawiam Joanna
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Z moich obserwacji odpowiem Ci tak że Laszka rośnie bardzo wysoka, ma kujące pędy, ogromne, wydłużone owoce, jest jedną z najwcześniej owocujących malin, owocuje w drugiej połowie czerwca, wymaga podpór. Glen Ample- pędy gładkie, bez kolców, owoc bardzo duży okrągło-kulisty, owocuje w lipcu, wytwarza dość wysokie pędy, wymaga podpór.starywyjadacz pisze:Witam wszystkich,
mam do Was pytanie: jaką odmianę letnią bardziej polecacie: laszkę czy glen ample? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice?
Jak szeroką grządkę im zrobić? Co ile cm należy sadzić by nie było ani za gęsto ani za rzadko tych sadzonek?
Możesz sadzić co 40-50 cm.
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Moje Glen Ample są boskie w smaku i wielkości, na Laszce się zawiodłam - niesmaczna, część drobnieje, słabo przyrastają nowe pędy, nie jest wcześniejsza od Glen Ample a dlatego ją kupiłam. Podjęłam decyzję - po zakończeniu owocowania wyrwałam jak najdokładniej, przez rok tępię odrosty korzeniowe i jesienią 2014 posadzę tam Glen Ample.starywyjadacz pisze:Witam wszystkich,
mam do Was pytanie: jaką odmianę letnią bardziej polecacie: laszkę czy glen ample? Czy są między nimi jakieś znaczące różnice?
Jak szeroką grządkę im zrobić? Co ile cm należy sadzić by nie było ani za gęsto ani za rzadko tych sadzonek?
Sadziłam sadzonkę co 50 cm, staram się utrzymać maliny w pasie 50 cm szerokości.
*Odnośnie wczesności Laszki: na pędzie pojawiał się jeden dojrzały owoc, potem następowała kilkudniowa przerwa w dojrzewaniu, potem dojrzewała powoli reszta. w czasie tej kilkudniowej przerwy w owocowaniu Laszki, zaowocowały mi masowo Glen Ample.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Dzisiaj znalazłem w jednym wierzchołku maliny larwę, taką jasnobrązową, niestety nie zrobiłem fotki. Uwagę zwróciły poskręcane listki wierzchołka tej maliny. Uszczknałem ten wierzchołek i wyrzuciłem. Co to mogło być ?
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Co potrzeba moim malinom (poza odchwaszczeniem):



Jakieś takie jasne liście mają (aparat dość wiernie oddaje kolor), czyżby brakuje im po prostu azotu?
Aha i te poskręcane wierzchołki-też je zaobserwowałam, widać na zdjęciach...co to może być?



Jakieś takie jasne liście mają (aparat dość wiernie oddaje kolor), czyżby brakuje im po prostu azotu?
Aha i te poskręcane wierzchołki-też je zaobserwowałam, widać na zdjęciach...co to może być?
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja bym obstawiał także niedobór fosforu.
Pozdrawiam Paweł
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Witam.pawelp1320 pisze:Ja bym obstawiał także niedobór fosforu.
U mnie też zauważyłam parę krzaków o owym "zabarwieniu" Czym w takim razie mam nawozić maliny aby uzupełnić niedobór fosforu?? I w jakich proporcjach??
Oprysk z Pyrinexu 480 Ec zrobiłam , w rzędach znalazłam parę "nieboszczyków "

-
- 500p
- Posty: 555
- Od: 28 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Czerwone zabarwienie liści to może być również obok niedoboru fosforu stres rośliny związany z niskimi temperaturami.Podobnie zachowuje się np. borówka. Po ustąpieniu niskich temp. wszystko wraca do normy z kolorem,ale pasowałoby zasilać maliny nawozem zawierającym fosfor. Ja większość roślin zasilam bezchlorkowym YaraMilaComplex.
Trudno ocenić ile potrzeba fosforu nie znając badań gleby,których nigdy nie robię
Jeśli to uprawa przydomowa dla własnych potrzeb to lepiej niedokarmiać niż przenawozić.
Trudno ocenić ile potrzeba fosforu nie znając badań gleby,których nigdy nie robię

- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Dobrze mówisz, bo brak fosforu dla rośliny jest spowodowany właśnie niską temperaturą kiedy to staje się nieprzyswajalny. Ja również polecam nawozy wieloskładnikowe typu Yara, Azofoska itp. Możesz także wykonać oprysk dolistny, ale z tego co pamiętam to fosfor jest bardzo wolno przyswajalny przez liściecewe pisze:Czerwone zabarwienie liści to może być również obok niedoboru fosforu stres rośliny związany z niskimi temperaturami.Podobnie zachowuje się np. borówka. Po ustąpieniu niskich temp. wszystko wraca do normy z kolorem,ale pasowałoby zasilać maliny nawozem zawierającym fosfor. Ja większość roślin zasilam bezchlorkowym YaraMilaComplex.
Trudno ocenić ile potrzeba fosforu nie znając badań gleby,których nigdy nie robięJeśli to uprawa przydomowa dla własnych potrzeb to lepiej niedokarmiać niż przenawozić.

Pozdrawiam Paweł
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 4 maja 2014, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Właśnie a propos nawożenia... Mam na działce troszeczkę polany i polki. Co jakiś czas ich doglądam; dzisiaj przyjrzałem się bliżej. Ich liście są jakieś dziwnie małe (chyba powinny być większe), część tych liści ma kolor zielony przechodzący fragmentami w jasny brąz, inne są w większej części jasnobrązowe. W dodatku kilka sadzonek miało tak jakby ponadgryzane krawędzie (takie półokrągłe wcięcia z czerniejącą krawędzią). Co to może znaczyć? Jak temu zaradzić? Dodam, że niczym nie nawoziłem roślin. Może więc czymś powinienem je poczęstować? Tylko jaki nawóz będzie odpowiedni?
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin