Żywa wiklina w ogrodzie
- luna1202
- 100p
- Posty: 102
- Od: 21 mar 2014, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z okolic Krakowa
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Cześć Dresiu!
Świetny wątek założyłeś, uwielbiam takie rzeczy! Ta altanka, kosz i cała reszta to coś wspaniałego! Ja też chcę mieć takie koło domu to kiedy wpadniesz w okolice Krakowa??
A tak całkiem serio to tak mnie zaciekawiłeś tematem, że w najbliższym czasie muszę się rozejrzeć czy w mojej okolicy jest możliwość zdobycia takiej wierzby. Ale pierwsze co to chyba muszę zakupić książkę...
Na pewno będę tu zaglądać, zresztą jeszcze nie przeczytałam wątku od deski do deski, a widzę że już sporo rzeczy się pojawiło i ciekawych instrukcji.
Pozdrawiam serdecznie!
Świetny wątek założyłeś, uwielbiam takie rzeczy! Ta altanka, kosz i cała reszta to coś wspaniałego! Ja też chcę mieć takie koło domu to kiedy wpadniesz w okolice Krakowa??
A tak całkiem serio to tak mnie zaciekawiłeś tematem, że w najbliższym czasie muszę się rozejrzeć czy w mojej okolicy jest możliwość zdobycia takiej wierzby. Ale pierwsze co to chyba muszę zakupić książkę...
Na pewno będę tu zaglądać, zresztą jeszcze nie przeczytałam wątku od deski do deski, a widzę że już sporo rzeczy się pojawiło i ciekawych instrukcji.
Pozdrawiam serdecznie!
- luna1202
- 100p
- Posty: 102
- Od: 21 mar 2014, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z okolic Krakowa
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Planuję dzieciom zrobic żywy szałas/żywe tipi... czy teraz jest ku temu dobry czas? Mam już namiary na okoliczną plantację wierzby, więc materiał to nie problem. Pytanie, kiedy jest najlepszy czas na wykonanie takiego szałasu?
I drugie pytanie - czy pierwsze podejście do wyplatania czegokolwiek lepiej zrobic teraz, czy jesienią (chodzi mi o np elastycznośc teraz ciętych witek?)? Wierzba jw, dereń też w okolicy...
I drugie pytanie - czy pierwsze podejście do wyplatania czegokolwiek lepiej zrobic teraz, czy jesienią (chodzi mi o np elastycznośc teraz ciętych witek?)? Wierzba jw, dereń też w okolicy...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wszystko super, prawie rodzina moja by dzisiaj obiadu nie miała tak się zaczytałam ;-) ale wcześniej trafiłam na jakieś inne forum i tam ktoś pisał, że to się strasznie rozrasta, że po podcięciu rośnie 5 następnych gałązek. Zastanawiam się nad taką altanką, tylko martwię się jak ona będzie wyglądać za 5 lat? Da się to okiełznać żeby niekształtny szałas z tego się nie zrobił?
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Witam serdecznie wszystkich po kilkudniowej przerwie. Przyznam się, że zaglądałem na forum, ale na odpisywanie nie było już sił. Takie uroki życia na wsi, że po pracy trzeba iść do roboty. Na wiosnę ciężko się z tym wszystkim uporać, na domiar złego jeszcze problemy z samochodem wyszły i człowiek mechanikę w internecie studiuje.
Jeśli chodzi o warsztaty z żywej wikliny w Bydgoszczy, to byłem tylko pierwszego dnia i obiecanych zdjęć niestety nie zrobiłem, biję się w piersi. Tego typu zajęcia to fajna sprawa i polecam wszystkim. Pierwszego dnia było segregowanie materiału, przycinanie bocznych odrostów, wiązanie kolumn wierzbowych i kopanie dołków pod altanę, a dokładnie wiercenie, bo wziąłem świder. Teren trochę jak poligon, w ziemi sporo odpadów w stylu beton, cegły, pręty i deski. Ale z całą zaangażowaną grupą udało się nam opanować temat i na koniec dnia 12 otworów było gotowych. Następnego dnia do wieczora altana już stała. Zdjęcia oglądałem na fb "Żywej Architektury"
Jola, widzę, że jesteś specjalistką od koszyków. Ten ostatni jest bardzo design
piastowa, niestety jak się człowiek natyra, to plecy i nogi szarpią Wiem coś o tym, dopiero co skończyłem ze swoją wierzbą. Wycięta, dokarmiona, opryskana i na koniec 25 arów przeorane glebogryzarką. Każdy zagon cztery razy, bo ziemia mocno zbita. Jakby nie liczyć, to glebogryzarką 1ha pyknąłem. Pamiętaj, że praca uszlachetnia, ja przez to nawet dwa dni odchorowałem.
luna1202, witam Cię w naszym gronie i cieszę się, że już wyplatasz. Palisadka super się prezentuje i na pewno upiększa ogród. Czekamy z niecierpliwością na pozostałe dzieła wiklinowe. Chwalenie się na naszym wątku jest mile widziane, nawet jak czasami zrobi się cicho, to i tak ukradkiem tu zaglądamy.
athshe, witam Cię również. Szałas żyworosnący, to doskonały pomysł. Dzieci w takiej budowli doskonale się bawią. Za czasów dzieciństwa, każdy z nas marzył o takim własnym domku. Jak konstrukcja obrośnie, to liście uchronią nasze pociechy przed żarem słońca. Do końca kwietnia, spokojnie możesz wyplatać na żywo. Później wiklina jest już w pełnej wegetacji i jest mniej elastyczna. Ostre słońce może też ją wysuszyć, nim wytworzy korzenie. Dlatego ważne jest częste podlewanie, a nawet zraszanie wyplecionej konstrukcji.
ulah, witam Cię również. Mam nadzieję, że obiad zrobiony na szybko całej rodzinie smakował. ale nie samym chlebem człowiek żyje. Powiem Ci szczerze, że jak się człowiek zaplecie, to i o jedzeniu potrafi zapomnieć. Sądzę, że piszesz o historii żywopłotu z wierzby, którą też dawno, dawno gdzieś czytałem. Moje obawy były podobne. Uwierz mi, konstrukcje wyplecione na żywo łatwo się kontroluje, a altana im gęstsza tym lepsza. Ja mam nadzieję, że moja za 5 lat, będzie na tyle masywna, że pokryje ją strzechą i będę miał dom z bali
Jeśli chodzi o warsztaty z żywej wikliny w Bydgoszczy, to byłem tylko pierwszego dnia i obiecanych zdjęć niestety nie zrobiłem, biję się w piersi. Tego typu zajęcia to fajna sprawa i polecam wszystkim. Pierwszego dnia było segregowanie materiału, przycinanie bocznych odrostów, wiązanie kolumn wierzbowych i kopanie dołków pod altanę, a dokładnie wiercenie, bo wziąłem świder. Teren trochę jak poligon, w ziemi sporo odpadów w stylu beton, cegły, pręty i deski. Ale z całą zaangażowaną grupą udało się nam opanować temat i na koniec dnia 12 otworów było gotowych. Następnego dnia do wieczora altana już stała. Zdjęcia oglądałem na fb "Żywej Architektury"
Jola, widzę, że jesteś specjalistką od koszyków. Ten ostatni jest bardzo design
piastowa, niestety jak się człowiek natyra, to plecy i nogi szarpią Wiem coś o tym, dopiero co skończyłem ze swoją wierzbą. Wycięta, dokarmiona, opryskana i na koniec 25 arów przeorane glebogryzarką. Każdy zagon cztery razy, bo ziemia mocno zbita. Jakby nie liczyć, to glebogryzarką 1ha pyknąłem. Pamiętaj, że praca uszlachetnia, ja przez to nawet dwa dni odchorowałem.
luna1202, witam Cię w naszym gronie i cieszę się, że już wyplatasz. Palisadka super się prezentuje i na pewno upiększa ogród. Czekamy z niecierpliwością na pozostałe dzieła wiklinowe. Chwalenie się na naszym wątku jest mile widziane, nawet jak czasami zrobi się cicho, to i tak ukradkiem tu zaglądamy.
athshe, witam Cię również. Szałas żyworosnący, to doskonały pomysł. Dzieci w takiej budowli doskonale się bawią. Za czasów dzieciństwa, każdy z nas marzył o takim własnym domku. Jak konstrukcja obrośnie, to liście uchronią nasze pociechy przed żarem słońca. Do końca kwietnia, spokojnie możesz wyplatać na żywo. Później wiklina jest już w pełnej wegetacji i jest mniej elastyczna. Ostre słońce może też ją wysuszyć, nim wytworzy korzenie. Dlatego ważne jest częste podlewanie, a nawet zraszanie wyplecionej konstrukcji.
ulah, witam Cię również. Mam nadzieję, że obiad zrobiony na szybko całej rodzinie smakował. ale nie samym chlebem człowiek żyje. Powiem Ci szczerze, że jak się człowiek zaplecie, to i o jedzeniu potrafi zapomnieć. Sądzę, że piszesz o historii żywopłotu z wierzby, którą też dawno, dawno gdzieś czytałem. Moje obawy były podobne. Uwierz mi, konstrukcje wyplecione na żywo łatwo się kontroluje, a altana im gęstsza tym lepsza. Ja mam nadzieję, że moja za 5 lat, będzie na tyle masywna, że pokryje ją strzechą i będę miał dom z bali
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Witam po świętach. Normalnie widzę, że na naszym wątku wszyscy jeszcze świętują. Prawda jest taka, że czasami trzeba zwolnić i na dobre nam to zawsze wychodzi. Niestety, troszkę zakłócę tę ciszę i wrzucę parę fotek obiecanej palisadki. Na razie efekt końcowy, a foto-instruktaż postaram się dorzucić jeszcze w tym tygodniu.
Widać, że na szybko robione, bo paski na pałąku nie przycięte. do poprawki
Widać, że na szybko robione, bo paski na pałąku nie przycięte. do poprawki
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- luna1202
- 100p
- Posty: 102
- Od: 21 mar 2014, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z okolic Krakowa
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Super to wygląda. Ja zrobiłam jeszcze jeden płotek wokół drzewka i póki co materiał się skończył Może uda mi się jeszcze coś zdobyć. Jak nie to będzie kiepsko
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wrzucam obiecany foto-instruktaż palisady. Może w długim weekendzie komuś się przyda.
Przygotowujemy kilkanaście palików wierzbowych, na końcu przyciętych. Długość ok. 40-50 cm
Wbijamy je w ziemię, rozmieszczając w miarę równomiernie. Wskazane jest lekkie odchylenie na zewnątrz - wówczas poszczególne plecione warstwy nie podnoszą się nam ku górze. Jeżeli palisadę będziemy wykonywać splotem wężykowym, ilość palików nie jest istotna. Przy wyplataniu splotem żeberkowo-krzyżowym, musimy pamiętać o nieparzystej liczbie palików. (wcześniej już Jola zwracała na to uwagę)
Teraz wyplatamy wspomnianym już splotem wężykowym, dwiema witkami. Konstrukcja taka będzie bardziej stabilna i wytrzymała, nawet przy konfrontacji z kosiarką z napędem.
Ułożenie witek końcówką cieńszą (wierzchołkową)
Zaczynamy od lewej witki. Prowadzimy ją raz przodem, raz tyłem względem palika. Z drugą oczywiście robimy tak samo.
Witki (wątek) względem siebie powinny przebiegać raz górą raz dołem
Jeśli kończą się witki, dokładamy kolejne, pamiętając, że cienkie końcówki dokładamy do cienkich zakończeń, a grube do grubych.
Wyplatamy tyle, aż uzyskamy zaplanowaną wysokość palisady. Oczywiście możemy zmieniać sploty co kilka warstw, lub kolor wikliny. Wtedy nasz płotek będzie bardziej atrakcyjny.
Wątek również może składać się z dwóch i więcej witek, szybciej przybywa nam na wysokości
Przy jednym kolorze nie widać podwójnych witek. Kto znajdzie
Zakończenie palisady warto zrobić splotem wężykowym - plecionym w trzy pręty.
Witki ciągniemy przodem przez dwa paliki i tyłem przez jeden palik, oczywiście zaczynając od lewej
Końcówki warto zabezpieczyć opaską lub sznurkiem
Palisada zbyt wysoka, zacienia w środku ziemię (mech i ślimaki to lubią) Wystające paliki najlepiej dobić, aby wystawały ok. 2cm.
Na zakończenie możemy dorobić pałąk, przydatny przy roślinach pnących. Wciśniętych kilka witek - skręconych ze sobą i połączonych.
Ot i cała historia.
Zachęcam do próbowania, naprawdę nieskomplikowane, a samodzielnie wykonane daje dużo radości.
Przygotowujemy kilkanaście palików wierzbowych, na końcu przyciętych. Długość ok. 40-50 cm
Wbijamy je w ziemię, rozmieszczając w miarę równomiernie. Wskazane jest lekkie odchylenie na zewnątrz - wówczas poszczególne plecione warstwy nie podnoszą się nam ku górze. Jeżeli palisadę będziemy wykonywać splotem wężykowym, ilość palików nie jest istotna. Przy wyplataniu splotem żeberkowo-krzyżowym, musimy pamiętać o nieparzystej liczbie palików. (wcześniej już Jola zwracała na to uwagę)
Teraz wyplatamy wspomnianym już splotem wężykowym, dwiema witkami. Konstrukcja taka będzie bardziej stabilna i wytrzymała, nawet przy konfrontacji z kosiarką z napędem.
Ułożenie witek końcówką cieńszą (wierzchołkową)
Zaczynamy od lewej witki. Prowadzimy ją raz przodem, raz tyłem względem palika. Z drugą oczywiście robimy tak samo.
Witki (wątek) względem siebie powinny przebiegać raz górą raz dołem
Jeśli kończą się witki, dokładamy kolejne, pamiętając, że cienkie końcówki dokładamy do cienkich zakończeń, a grube do grubych.
Wyplatamy tyle, aż uzyskamy zaplanowaną wysokość palisady. Oczywiście możemy zmieniać sploty co kilka warstw, lub kolor wikliny. Wtedy nasz płotek będzie bardziej atrakcyjny.
Wątek również może składać się z dwóch i więcej witek, szybciej przybywa nam na wysokości
Przy jednym kolorze nie widać podwójnych witek. Kto znajdzie
Zakończenie palisady warto zrobić splotem wężykowym - plecionym w trzy pręty.
Witki ciągniemy przodem przez dwa paliki i tyłem przez jeden palik, oczywiście zaczynając od lewej
Końcówki warto zabezpieczyć opaską lub sznurkiem
Palisada zbyt wysoka, zacienia w środku ziemię (mech i ślimaki to lubią) Wystające paliki najlepiej dobić, aby wystawały ok. 2cm.
Na zakończenie możemy dorobić pałąk, przydatny przy roślinach pnących. Wciśniętych kilka witek - skręconych ze sobą i połączonych.
Ot i cała historia.
Zachęcam do próbowania, naprawdę nieskomplikowane, a samodzielnie wykonane daje dużo radości.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wrzucam kilka fotek, rzeczy wykonanych w październiku 2013. Pięknie się wszystko przyjęło, a suche przeploty powoli brązowieją
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina
- jolalaser
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 7 sie 2009, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Wspaniałe!!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Od wody wilgoc ma wiklina w powietrzu to ładnie się będzie zielenić , a jak wody gruntowe są bardzo nisko to wiklina nie ma dobrych warunków do wzrostu Piękne dzieła
Bożena
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
O żesz, jak to fajnie wygląda
Świetna robota
Świetna robota
- dresiu
- 100p
- Posty: 156
- Od: 31 paź 2013, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie
Re: Żywa wiklina w ogrodzie
Witam Cię Bagienka nowego gościa na naszym wątku, oraz wszystkich pozostałych Zrobiłem kilka zdjęć nocnych, niestety komórką, więc jakość nie porywa
Lampion zdecydowanie nadaje się do fryzjera
Lampion zdecydowanie nadaje się do fryzjera
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Żywa Wiklina