Ogród róży część 4
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród róży część 4
Uwielbiam te pomidorowe żółte kuleczki -są przepyszne też je mam - niestety nie znam odmiany tych pomidorków
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród róży część 4
Marzenko ja też nie bo mi koty oznaczniki pokradły
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród róży część 4
Justysiu, widzę że nie zagłodziłaś widocznie on specjalnie się ociągał, bo potrzebował dodatkowej zachęty.
Pomidorki pyszniutkie, żółtego podkradłam, mniam.
Pomidorki pyszniutkie, żółtego podkradłam, mniam.
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród róży część 4
Oj te żółciutkie są przepyszne
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród róży część 4
Dla mnie to pomidorki smaczne... Moje plony zebrane nic nie dostały....
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród róży część 4
A ja byłam i wszystko widziałam
Muszę się jeszcze wiosną wybrać bo jak wróciłam do początku wątku to piękności były pokazane.
Kociaki rzeczywiście łobuzują.
Różyczko wstaw jeszcze zdjęcie tego murku/podwyższonej rabaty z borówkami i żurawiną bo uważam, że to świetny pomysł jest
Od niedzieli chodzę i myślę gdzie u siebie taką rabatkę mogłabym stworzyć, zainspirowałaś mnie
Muszę się jeszcze wiosną wybrać bo jak wróciłam do początku wątku to piękności były pokazane.
Kociaki rzeczywiście łobuzują.
Różyczko wstaw jeszcze zdjęcie tego murku/podwyższonej rabaty z borówkami i żurawiną bo uważam, że to świetny pomysł jest
Od niedzieli chodzę i myślę gdzie u siebie taką rabatkę mogłabym stworzyć, zainspirowałaś mnie
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród róży część 4
_oleander_ jutro będę robić zdjęcia to wstawię .Cieszę się że Ci moja rabatka wpadła w oko i na dodatek zainspirowała w sumie to ja mam wszystkie rabaty mniej lub bardziej podniesione .Kiedyś na miejscu borówek rosły kwiatki ale plan się zmienił i są teraz borówki i żurawina no i wszędobylskie orliki .Na pewno znajdziesz miejsce na taką rabatkę
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród róży część 4
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród róży część 4
No, no jakie dzieła!!
Moi już dawno z takich rzeczy wyrośli,,ah ten czas....
Moi już dawno z takich rzeczy wyrośli,,ah ten czas....
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród róży część 4
Rewelacyjne budowle i wspaniała wycieczka.
Po minie synka widać, że zadowolony .
Nasz Mały ciągle jeszcze buduje, a ma tych klocków skrzynie.
Po minie synka widać, że zadowolony .
Nasz Mały ciągle jeszcze buduje, a ma tych klocków skrzynie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród róży część 4
Dziewczyny mój syn też ciągle z klocków buduje i oby tak zostało jak najdłużej
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród róży część 4
Mój synek właśnie buduje z tych klocków własne budowle, muszę pokazać mu te piękności tylko że będzie prosił o dokupienie klocków.
Re: Ogród róży część 4
Witaj Justynko
Zafundowałam sobie spacer po Twoich włościach i już na drugiej stronie wątku serce mi mocniej zabiło-jak ja kocham takie starocia! , żałuję strasznie, że w naszej okolicy nie ma miejsca z takimi skarbami
Azalie powalające
Tak jak nie przepadam za ozdobami ogrodowymi typu krasnale, żaby itd, tak "krasnal-kloszard-strach na wróble", którego "spotkałam" na ósmej stronie wątku..jakby to powiedzieć..zakochałam się
Zuzia i oseski
Lilii miałam tylko kilka w tym roku, miały być kolorowe, a jak się okazało, wszystkie co do jednej zakwitły na różowo , u Ciebie piękna feeria barw w/w
Na różaną chorobę zapadłam w tym roku, obserwując Twoje okazy, wiem już, że to przypadłość nieuleczalna
Co do klocków lego..
Mój syncio jako mały brzdąc dostał dość potężny zestaw, mający być po złożeniu łodzią podwodną. Nie był specjalnie zainteresowany budowaniem, za to mnie wciągnęło na tyle skutecznie, że po trzech czy czterech nieprzespanych nocach model był gotowy
Zafundowałam sobie spacer po Twoich włościach i już na drugiej stronie wątku serce mi mocniej zabiło-jak ja kocham takie starocia! , żałuję strasznie, że w naszej okolicy nie ma miejsca z takimi skarbami
Azalie powalające
Tak jak nie przepadam za ozdobami ogrodowymi typu krasnale, żaby itd, tak "krasnal-kloszard-strach na wróble", którego "spotkałam" na ósmej stronie wątku..jakby to powiedzieć..zakochałam się
Zuzia i oseski
Lilii miałam tylko kilka w tym roku, miały być kolorowe, a jak się okazało, wszystkie co do jednej zakwitły na różowo , u Ciebie piękna feeria barw w/w
Na różaną chorobę zapadłam w tym roku, obserwując Twoje okazy, wiem już, że to przypadłość nieuleczalna
Co do klocków lego..
Mój syncio jako mały brzdąc dostał dość potężny zestaw, mający być po złożeniu łodzią podwodną. Nie był specjalnie zainteresowany budowaniem, za to mnie wciągnęło na tyle skutecznie, że po trzech czy czterech nieprzespanych nocach model był gotowy