Wymarzony ogród Moniki cz2
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Gosiu- pierwsi sąsiedzi wprowadzili się ok 3-4 lata temu. Sami utwardzali drogę tłuczniem- odcinek do swojej bramy. Po tych latach słuch po kamyczkach zaginął, wod-kan też sporo zniszczył jesienią.. Mieliśmy się z sąsiadami złożyć, a tu taka niespodzianka:)
Justynko- ależ Ci zazdroszczę poidełka Piękne!!
Mąż odlicza dni do przeprowadzki.. przedstawia to tak.." dziś nie liczę bo już nie ma dnia, soboty 26go też nie liczę bo to dzień przeprowadzki.. piątku 25go nie liczę bo się pakujemy, to prawie przeprowadzka"
Zaczynam myśleć, jak zgrać pracę w piątek do 20tej z przeprowadzką od rana w sobotę, pakowania się przed tym i sprzątania domu zanim się przeprowadzimy.. Miałam sprzątać w weekend wcześniej, a zapomniałam, że to Święta.. Będę się musiała nieźle uwijać- na szczęście zaraz weekend majowy, to troszkę odpocznę może. Dziś padam na nos, po weekendzie pełnym malowania, kolejnym z takim samym planem, ledwo powłóczę nogami i ręce bolą, a do pracy jeszcze trzeba chodzić.. Za 2 tyg Mama zaczyna rehabilitację w sanatorium, więc pewno jeszcze dojdzie jeżdżenie z Mamą. Nie wiem jak będzie, ale wcześniej pobyt był pon-piątek, a na weekend Mama wracałą do domu.. Muszę sobie grafik rozpisać
Podłogę w kuchni zgapiaj Mąż początkowo nie był zbyt przekonany, ale się zgodził bo ja bardzo chciałam. Teraz chwali i się cieszy, że się nie poddałam
Justynko- ależ Ci zazdroszczę poidełka Piękne!!
Mąż odlicza dni do przeprowadzki.. przedstawia to tak.." dziś nie liczę bo już nie ma dnia, soboty 26go też nie liczę bo to dzień przeprowadzki.. piątku 25go nie liczę bo się pakujemy, to prawie przeprowadzka"
Zaczynam myśleć, jak zgrać pracę w piątek do 20tej z przeprowadzką od rana w sobotę, pakowania się przed tym i sprzątania domu zanim się przeprowadzimy.. Miałam sprzątać w weekend wcześniej, a zapomniałam, że to Święta.. Będę się musiała nieźle uwijać- na szczęście zaraz weekend majowy, to troszkę odpocznę może. Dziś padam na nos, po weekendzie pełnym malowania, kolejnym z takim samym planem, ledwo powłóczę nogami i ręce bolą, a do pracy jeszcze trzeba chodzić.. Za 2 tyg Mama zaczyna rehabilitację w sanatorium, więc pewno jeszcze dojdzie jeżdżenie z Mamą. Nie wiem jak będzie, ale wcześniej pobyt był pon-piątek, a na weekend Mama wracałą do domu.. Muszę sobie grafik rozpisać
Podłogę w kuchni zgapiaj Mąż początkowo nie był zbyt przekonany, ale się zgodził bo ja bardzo chciałam. Teraz chwali i się cieszy, że się nie poddałam
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
PILNE pytanie..
chciałam doładować konto na imageshacku.. mam konto paypal, które doładowałam.. po czym wchodzę do image, chce zapłacić paypalem bo mam środki na koncie- a program i tak życzy sobie powiązania mojej karty z paypalem.. Nic nie rozumiem.. po co środki na koncie paypal, skoro karzą podać mi nr karty i powiązać ja z paypalem- nie chcę tego robić..
Znacie jakieś normalne metody zapłacenia, zamiast podawania nr kart itp..
chciałam doładować konto na imageshacku.. mam konto paypal, które doładowałam.. po czym wchodzę do image, chce zapłacić paypalem bo mam środki na koncie- a program i tak życzy sobie powiązania mojej karty z paypalem.. Nic nie rozumiem.. po co środki na koncie paypal, skoro karzą podać mi nr karty i powiązać ja z paypalem- nie chcę tego robić..
Znacie jakieś normalne metody zapłacenia, zamiast podawania nr kart itp..
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko, dzień dobry... zapytaj w banku o tzw. wirtualną kartę kredytową - to z nią powiązuje się konto PayPal. Opis naszej jest tu.
Buziaki... odezwę się szerzej za jakiś czas, a teraz życzę Ci udanego piątku i efektywnego malowania w weekend!
Buziaki... odezwę się szerzej za jakiś czas, a teraz życzę Ci udanego piątku i efektywnego malowania w weekend!
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Ojoj tyle czytania. Monisiu czyli wyczekujemy 26kwietnia obie?
Gratuluję mocy przekonywania, to nie lada wyczyn namówić gminę na utwardzenie choćby kawałka prywatnej drogi, ba nawet gminnej.., a Tobie się udało
Ostro pracujecie zarówno w domku jak i ogrodzie. Jak ja Ci zazdroszczę przeprowadzki, tego pierwszego układania talerzy na półkach kuchennych i pierwszej nocy. Ja ją pamiętam jak dziś, dziwne uczucie jak się mieszkało w tym samym miejscu przez ponad 30 lat, a tu szok budzisz się w niby swoim, ale obcym miejscu, w dodatku trzeba pokonać schody aby wejść do kuchni...eh było cudnie. Mam nadzieję, że i Wy zapamiętacie przeprowadzkę od tej najlepszej strony. Pominę fakt, że przywiezione w kartonach rzeczy zajęły pól naszego niewielkiego, wylizanego (wtedy) salonu
Kiedy się widzimy?
Gratuluję mocy przekonywania, to nie lada wyczyn namówić gminę na utwardzenie choćby kawałka prywatnej drogi, ba nawet gminnej.., a Tobie się udało
Ostro pracujecie zarówno w domku jak i ogrodzie. Jak ja Ci zazdroszczę przeprowadzki, tego pierwszego układania talerzy na półkach kuchennych i pierwszej nocy. Ja ją pamiętam jak dziś, dziwne uczucie jak się mieszkało w tym samym miejscu przez ponad 30 lat, a tu szok budzisz się w niby swoim, ale obcym miejscu, w dodatku trzeba pokonać schody aby wejść do kuchni...eh było cudnie. Mam nadzieję, że i Wy zapamiętacie przeprowadzkę od tej najlepszej strony. Pominę fakt, że przywiezione w kartonach rzeczy zajęły pól naszego niewielkiego, wylizanego (wtedy) salonu
Kiedy się widzimy?
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Agnieszko- dzięki za rady i info o karcie- nawet nie wiedziałąm, że jest tak ciekawa opcja! A że konto w ing mam, to warto się tym zainteresować.. Weekend zapowiada się pracowity- malowanie , ma przyjechać fachowiec od balustrad wewnętrznych i Pan, który pomoże nam polakierować belki w sypialni- my już nie damy rady sami tego zrobić- za niska drabina i czasu brak na wszystko..
Madziu- wyznaczyłyśmy sobie ten sam dzień, więc mamy odliczanie
Nie mogę się doczekać przeprowadzki, jednak wydaje mi się, że pierwsze dni to będzie trochę jak na koloniach Niby wiem, że TAM to mój dom.. jednak nadal mówiąc, że jadę do domu- mam na myśli dom Mamy.. na tamto miejsce mówię" budowa, działka".. Myslę jednak, że szybko się przyzwyczaimy- gorzej martwię się o psiaka, który nie jest przyzwyczajony do samotnego siedzenia- pierwsze dni będę chyba coś na uspokojenie mu podawać.. muszę się skonsultować z wetem..
Madziu- wyznaczyłyśmy sobie ten sam dzień, więc mamy odliczanie
Nie mogę się doczekać przeprowadzki, jednak wydaje mi się, że pierwsze dni to będzie trochę jak na koloniach Niby wiem, że TAM to mój dom.. jednak nadal mówiąc, że jadę do domu- mam na myśli dom Mamy.. na tamto miejsce mówię" budowa, działka".. Myslę jednak, że szybko się przyzwyczaimy- gorzej martwię się o psiaka, który nie jest przyzwyczajony do samotnego siedzenia- pierwsze dni będę chyba coś na uspokojenie mu podawać.. muszę się skonsultować z wetem..
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Widzę, że jednak walka z imageshack'iem udana
Całusy na progu weekendy
Całusy na progu weekendy
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Aguś- nie.. to byłą pojedyńcza próba z fotosika, w trybie bez abonamentu.. Niestety w tej opcji trzeba fotki dodawać pojedynczo i trochę zawracanie głowy.. i zdjęcia rozmazane bardziej, niż zwykle
Muszę przebrnąć przez opłatę w paypal, a że nie lubię wszelkich opcji z podawaniem nr kart itp. to ciężko mi się z tym pogodzić. Bardzo żałuję, że nie ma wersji płatności przelewem zwykłym lub przez sms.. Jakoś to w końcu ogarnę- wczoraj siedziałąm przez minitorem i się wahałam, czy podawać nr karty czy nie.. i w końcu się wycofałam- mało nowoczesna pod tym względem jestem i jakoś nie do końca ufam zabezpieczeniom..
Muszę przebrnąć przez opłatę w paypal, a że nie lubię wszelkich opcji z podawaniem nr kart itp. to ciężko mi się z tym pogodzić. Bardzo żałuję, że nie ma wersji płatności przelewem zwykłym lub przez sms.. Jakoś to w końcu ogarnę- wczoraj siedziałąm przez minitorem i się wahałam, czy podawać nr karty czy nie.. i w końcu się wycofałam- mało nowoczesna pod tym względem jestem i jakoś nie do końca ufam zabezpieczeniom..
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
A już myślałam, że przebrnęłaś przez to.
PW
PW
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniu nie wiem czy w ING można, ale niektóre zwykłe (debits card) karty mają z tyłu przy podpisie 3 cyfry tzw. kod CV2, który służy do płatności w Internecie. Podczas transakcji trzeba podać nr karty, datę ważności i właśnie ten kod w celu autoryzacji transakcji. Dodatkowym zabezpieczeniem jest możliwość zmiany limitów tylko na transakcje internetowe. Więc jeśli się obawiasz to najpierw zmień limit na np. 50 zł, czy ile potrzebujesz do opłaty transakcji, wykonaj ją i z powrotem zmień limit na na te transakcje na 0 Buziaki.
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Aguś- dzięki, zaczynam testowanie polecanej strony.. Zobaczymy, co z tego mi wyjdzie. Image lubię, jednak nie lubię proponowanej- a raczej wymuszanej formy płatności..
Aniu- w moim odczuciu paypal chce wiedzieć zbyt dużo- numer karty, data wydania, jakieś kody o których wspominasz.. nie lubię się dzielić takimi info i unikam tego.. Bardzo długo przekonywałam się do internetowej formy obsługi konta, a do tej pory nie obsługuję konta w telefonie, co wiele reklam propaguje.. Karty kredytowej nigdy nie uaktywniłam- leżała 3 lata w szufladzie.
Wkurzyłam się wczoraj, bo do paypal można przelać środki i z tego paypalowskiego konta robić opłaty. Niestety image posuwa się dalej- płątnośc przez paypal, ale nie z środków na nim trzymanych- tylko przez paypal trzeba podać nr karty do konta typu ROR i z niego zrobić przelew- nie za dużo tego..
Robię test wstawiania zdjęć..
haha! udało się- to wrzucam dzisiejsze fotki
Aguś-
Aniu- w moim odczuciu paypal chce wiedzieć zbyt dużo- numer karty, data wydania, jakieś kody o których wspominasz.. nie lubię się dzielić takimi info i unikam tego.. Bardzo długo przekonywałam się do internetowej formy obsługi konta, a do tej pory nie obsługuję konta w telefonie, co wiele reklam propaguje.. Karty kredytowej nigdy nie uaktywniłam- leżała 3 lata w szufladzie.
Wkurzyłam się wczoraj, bo do paypal można przelać środki i z tego paypalowskiego konta robić opłaty. Niestety image posuwa się dalej- płątnośc przez paypal, ale nie z środków na nim trzymanych- tylko przez paypal trzeba podać nr karty do konta typu ROR i z niego zrobić przelew- nie za dużo tego..
Robię test wstawiania zdjęć..
haha! udało się- to wrzucam dzisiejsze fotki
Aguś-
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniś bardzo się cieszę, że z fotkami udało sie.... w takim razie czekam na Twoją wiosenkę
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Zdjęcie w poprzednim poście to jedna z Żurawek (?) najbrzydsza, jaką mam.. sezonie ma duże liście na długich ogonkach i jest strasznie rozklapciana.. Zimą traci liście, a wyrastają nowe na czymś, co obecnie można określić mini pieńkiem- nie podoba mi się.. Wandzia w swoim wątku doradzała, jak dzielić żurawki- ja tu nie widzę możliwości..
Za to mam kilka innych, fajnych. Plus kilka odmian, które jeszcze mieszkają u Igi
Te bardzo lubię- w sezonie i zimą złoto-cytrynowe, czerwono obrzeżone- obecnie wypuszczają słodziutkie czerwone listeczki..
Na tej z kolei zimą wieszałam psy, że ma brzydki brudno-oliwkowy kolor.. zapomniałam, że wiosną potrafi być ładna
Sasanki mocno spóźnione w stosunku do innych forumowych ogrodów- zresztą u nas w ogóle jakoś się wszystko zatrzymało ostatnio..
Azalia delikatnie pączkuje..
Na rododendronie kropkowane życie
Migdałek coraz śmielej..
Magnolia się nie może zdecydować..
Tawułka Arendsa się obudziła- a muszę ją przesadzić..
Fiołeczki- zwykłe, ale jakże urocze. W dodatku posadziłam małą kepkę jako dziecko- z ogrodu Babci. Teraz pojawiają się w wielu miejscach, zawsze ciesząc
Razem z fiołkami przeniosłam konwalie- uwielbiam ich duszący zapach. Wydawało się to fajnym pomysłem- zrobiłam jednak głupotę.. Opanowały rabatę, a rosną tak chaotycznie, że w sezonie wprowadzają mi straszny bałagan wizualny. To nie było mądre z mojej strony- wsadzać je na rabatę.. konwalie rozpoczynają atak..
Berberys- w sezonie bordo, sezon zaczyna kompletnie zielony.
Peonie- moja Mama bardzo je lubi..
Forsycja u Mamy
Na naszą skusiła się sąsiadka. Zapytałam, czy nie chciałaby forsycji- stwierdziła, że wszystko co mam w nadmiarze czy z podziału, to Ona chętnie.. Cieszę się, że będzie rosła po sąsiedzku. Mama już miała na nią zakusy, ale sama mi podpowiedziała, że może sąsiadka się cuieszy- to był strzał w 10kę..
Lubię ten etap rozwoju..
Kiedyś się dorobie swojego modrzewia- ale szczepionego pendulę. Ten rośnie u Rodziców w formie drzewa
Coś owocowego- morelka.. brzoskwinka? Nigdy nie owocowało, ale za to pięknie kwitnie:)
Zak uznał, że rawa zbyt wysoka i czas skosić.. a że ja się nie brałam do roboty to postanowił sam- nasza koza łaciata- poobgryzać co dłuższe witki..
Agniesiu-Zdjęcia, jak zdjęcia- niewiele ciekawego się u mnie dzieje.. Walczyłam o to przesyłanie, jakby to co najmniej zdjęcia z Marsa były Jednak co to za wątek bez chociażby kilku fotek..
Za to mam kilka innych, fajnych. Plus kilka odmian, które jeszcze mieszkają u Igi
Te bardzo lubię- w sezonie i zimą złoto-cytrynowe, czerwono obrzeżone- obecnie wypuszczają słodziutkie czerwone listeczki..
Na tej z kolei zimą wieszałam psy, że ma brzydki brudno-oliwkowy kolor.. zapomniałam, że wiosną potrafi być ładna
Sasanki mocno spóźnione w stosunku do innych forumowych ogrodów- zresztą u nas w ogóle jakoś się wszystko zatrzymało ostatnio..
Azalia delikatnie pączkuje..
Na rododendronie kropkowane życie
Migdałek coraz śmielej..
Magnolia się nie może zdecydować..
Tawułka Arendsa się obudziła- a muszę ją przesadzić..
Fiołeczki- zwykłe, ale jakże urocze. W dodatku posadziłam małą kepkę jako dziecko- z ogrodu Babci. Teraz pojawiają się w wielu miejscach, zawsze ciesząc
Razem z fiołkami przeniosłam konwalie- uwielbiam ich duszący zapach. Wydawało się to fajnym pomysłem- zrobiłam jednak głupotę.. Opanowały rabatę, a rosną tak chaotycznie, że w sezonie wprowadzają mi straszny bałagan wizualny. To nie było mądre z mojej strony- wsadzać je na rabatę.. konwalie rozpoczynają atak..
Berberys- w sezonie bordo, sezon zaczyna kompletnie zielony.
Peonie- moja Mama bardzo je lubi..
Forsycja u Mamy
Na naszą skusiła się sąsiadka. Zapytałam, czy nie chciałaby forsycji- stwierdziła, że wszystko co mam w nadmiarze czy z podziału, to Ona chętnie.. Cieszę się, że będzie rosła po sąsiedzku. Mama już miała na nią zakusy, ale sama mi podpowiedziała, że może sąsiadka się cuieszy- to był strzał w 10kę..
Lubię ten etap rozwoju..
Kiedyś się dorobie swojego modrzewia- ale szczepionego pendulę. Ten rośnie u Rodziców w formie drzewa
Coś owocowego- morelka.. brzoskwinka? Nigdy nie owocowało, ale za to pięknie kwitnie:)
Zak uznał, że rawa zbyt wysoka i czas skosić.. a że ja się nie brałam do roboty to postanowił sam- nasza koza łaciata- poobgryzać co dłuższe witki..
Agniesiu-Zdjęcia, jak zdjęcia- niewiele ciekawego się u mnie dzieje.. Walczyłam o to przesyłanie, jakby to co najmniej zdjęcia z Marsa były Jednak co to za wątek bez chociażby kilku fotek..
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Monisiu Twoje sasanki są bardziej zaawansowane niż moje u mnie dopiero kudłate pąki, u Ciebie już widać kolorki
Magnolia zapowiada cudne kwitnienie
Magnolia zapowiada cudne kwitnienie