Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam,
Mam takie 2 drzewka czereśni, bardzo prosze o podpowiedz czy mam je jakos przyciac?
będę bardzo wdzieczny za pomoc
pierwsza ma puste i troche suche na końcach gałązki
2ga ma dużo nowych odrostów
Mam takie 2 drzewka czereśni, bardzo prosze o podpowiedz czy mam je jakos przyciac?
będę bardzo wdzieczny za pomoc
pierwsza ma puste i troche suche na końcach gałązki
2ga ma dużo nowych odrostów
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z formowaniem drzew w formy płaskie? Chodzi mi o coś takiego:
http://www.fajneogrody.pl/wp-content/up ... ea832d.jpg
https://healingmagichands.files.wordpre ... -smith.jpg
Jak to wygląda w praktyce? Lepsze odmiany owocujące na krótko czy długopędach? Jak to w ogóle będzie owocować?
http://www.fajneogrody.pl/wp-content/up ... ea832d.jpg
https://healingmagichands.files.wordpre ... -smith.jpg
Jak to wygląda w praktyce? Lepsze odmiany owocujące na krótko czy długopędach? Jak to w ogóle będzie owocować?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 13 kwie 2015, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Witam,
Poniżej zdjęcia moich młodych drzewek. Drzewka były wsadzane na wiosnę i jak widać dość silnie rosną (najsilniejsze podkładki bo bardzo kiepska gleba). Czy fachowcy mogą mi doradzić jak mam prowadzić te drzewka, kiedy i w którym miejscu przyciąć gałązki ? Czytałem o cięciu trochę ale już zgłupiałem jak przyciąć aby zrobić na nich te piętra... szczególnie chodzi mi o zdjęcie nr 1 czyli antonówkę macie jakąś propozycję gdzie przyciąć i kiedy dokonać cięcia ? Będę wdzięczny za każda radę. Śliwy podobno tnie się w lato czyli teraz czy tą młodą śliwę też mam podciąć jakoś już ?
Czy z Antonówki z pnia na dole mam usunąć te takie "niewydarzone" na dole liście które wyrosły ale gałęzi z nich dalej nie wyrosną ? a jeśli tak to kiedy to zrobić ? dopiero jesienią, czy już teraz aby soków nie zabierały ?
Antonówka półtorafuntowa
Oliwka Żółta (papierówka)
Śliwa Ulena
Poniżej zdjęcia moich młodych drzewek. Drzewka były wsadzane na wiosnę i jak widać dość silnie rosną (najsilniejsze podkładki bo bardzo kiepska gleba). Czy fachowcy mogą mi doradzić jak mam prowadzić te drzewka, kiedy i w którym miejscu przyciąć gałązki ? Czytałem o cięciu trochę ale już zgłupiałem jak przyciąć aby zrobić na nich te piętra... szczególnie chodzi mi o zdjęcie nr 1 czyli antonówkę macie jakąś propozycję gdzie przyciąć i kiedy dokonać cięcia ? Będę wdzięczny za każda radę. Śliwy podobno tnie się w lato czyli teraz czy tą młodą śliwę też mam podciąć jakoś już ?
Czy z Antonówki z pnia na dole mam usunąć te takie "niewydarzone" na dole liście które wyrosły ale gałęzi z nich dalej nie wyrosną ? a jeśli tak to kiedy to zrobić ? dopiero jesienią, czy już teraz aby soków nie zabierały ?
Antonówka półtorafuntowa
Oliwka Żółta (papierówka)
Śliwa Ulena
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Zawiązywanie pąków kwiatowych jest uzależnione od wpływu hormonów - giberelin zawartych w nasionach dojrzewających owoców. Gibereliny hamują indukcję wiązania pąków. Stąd przemienne owocowanie. Aby nie dopuścić do tego trzeba pilnować, aby na drzewie nie było zbyt dużo starych krótkopędów. Owoców będzie wtedy mniej (i mniej nasion ), ale będą lepszej jakości i nie będą tak hamować wiązania pąków na przyszły rok.
I teraz; cięcie zimowe pobudza wzrost pędów, bo nagromadzone w korzeniach, pniu i konarach w poprzednim sezonie asymilaty muszą znaleźć ujście. Efektem jest to, że spośród nowych pędów spora część to wilki. Nie będą one usłużnie wiązać pąków kwiatowych w dużej ilości.
Natomiast cięcie letnie osłabia wzrost. Składniki pokarmowe są aktywne w pędach i ścinając je odbieramy drzewu część "pożywienia". Efektem tego pędy, które wyrosną po cięciu będą słabsze i skłonniejsze do wiązania pąków kwiatowych. Cięcie letnie ma za zadanie również doświetlić drzewo, a w warunkach lepszego dostępu światła zawiązanie jest większe.
I teraz; cięcie zimowe pobudza wzrost pędów, bo nagromadzone w korzeniach, pniu i konarach w poprzednim sezonie asymilaty muszą znaleźć ujście. Efektem jest to, że spośród nowych pędów spora część to wilki. Nie będą one usłużnie wiązać pąków kwiatowych w dużej ilości.
Natomiast cięcie letnie osłabia wzrost. Składniki pokarmowe są aktywne w pędach i ścinając je odbieramy drzewu część "pożywienia". Efektem tego pędy, które wyrosną po cięciu będą słabsze i skłonniejsze do wiązania pąków kwiatowych. Cięcie letnie ma za zadanie również doświetlić drzewo, a w warunkach lepszego dostępu światła zawiązanie jest większe.
Przycinanie gruszy podczas owocowania
Cześć,
jestem nowicjuszem w ogrodzie. Przeczytałem wiele porad na Waszym forum i w lutym przyciąłem grusze. Teraz jak pojawiły się owoce wyrosło bardzo dużo wilków, które przysłaniają mi owoce. Czy mogę je przyciąć, żeby owoce miały więcej słońca czy trzeba tak zostawić?
jestem nowicjuszem w ogrodzie. Przeczytałem wiele porad na Waszym forum i w lutym przyciąłem grusze. Teraz jak pojawiły się owoce wyrosło bardzo dużo wilków, które przysłaniają mi owoce. Czy mogę je przyciąć, żeby owoce miały więcej słońca czy trzeba tak zostawić?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 maja 2015, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica k. Wrocławia
Re: Przycinanie gruszy podczas owocowania
Nie jestem znawcą przycinania drzewek ale 2 lata temu pozbywałem się dziczek na jabłoni w okresie letnim przed zbiorem aby właśnie przerzedzić drzewko i nic złego według mnie sie nie stało. Tydzień wstecz wycinałem dziczki z jabłoni i również nie widzę nieprawidłowości.
Na pewno ważne jest abyś:
1. nie ciał konarów jeśli nie musisz,
2. wybrał ciepły bezdeszczowy dzień aby drzewo mogło wygoić rany,
3. cięcie dokonywał pod kątem, by zapobiec gromadzeniu sie wody w miejscu cięcia,
4. gdyby rany były większe warto posmarować miejsca cięcia funabenem,
5. nie powinno się wycinać więcej niż 20% powierzchni drzewa - w okresie wegetacji byłbym jeszcze bardziej ostrożny.
Mam nadzieję, że nie wprowadzam kolegi w błąd, a jeśli tak to proszę o sprostowanie
Na pewno ważne jest abyś:
1. nie ciał konarów jeśli nie musisz,
2. wybrał ciepły bezdeszczowy dzień aby drzewo mogło wygoić rany,
3. cięcie dokonywał pod kątem, by zapobiec gromadzeniu sie wody w miejscu cięcia,
4. gdyby rany były większe warto posmarować miejsca cięcia funabenem,
5. nie powinno się wycinać więcej niż 20% powierzchni drzewa - w okresie wegetacji byłbym jeszcze bardziej ostrożny.
Mam nadzieję, że nie wprowadzam kolegi w błąd, a jeśli tak to proszę o sprostowanie
pozdrawiam
Michał
Michał
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przycinanie gruszy podczas owocowania
Nawet jest wskazane letnie cięcie,w książkach piszą żeby wykonywać minimum na 4 tygodnie przed zbiorem w celu poprawy wybarwienia owoców.Moim zdaniem jeśli wybarwienie owoców -jabłka/gruszki -nie jest dla nas priorytetem należałoby wykonywać najpoźniej do października, tak żeby rany się zagoiły na tyle żeby bezpiecznie przygotować się do zimy.
Smiało tnij zbędne przyrosty
Smiało tnij zbędne przyrosty
kolekcjoner smaków
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Poproszę i ja o pomoc przy cięciu brzoskwini. Tzn tego co zostało po niej...
Drzewo w tym roku opryskałam zimą od kędzierzawości i kilka zainfekowanych liści musiałam niedawno oberwać. Moje drzewo to chyba wilk lub gałąź, która pozostała po drzewie. Owocuje mocno. Część owoców oberwałam, cześć się nie rozwinęła. Biednie to wygląda bo gałęzie najchętniej leżałyby na ziemi.
W ogrodniczym zasugerowano, że należy ciąć końcówki gałęzi owocujących, zaraz za owocem. http://sadinfo.pl/artykuly-2013/52013/4 ... kwini.html czytam sobie tutaj, że eksperyment nie powiódł się długofalowo. W sumie to w tym linku wycinane były chyba całe mniejsze gałęzie owocujące.
Myślę, żeby w swoim drzewie obciąć te gałęzie z wykształconymi a zasuszonymi owocami. Do skracania wszystkich gałęzi jakoś przekonać się nie mogę.
Drzewo w tym roku opryskałam zimą od kędzierzawości i kilka zainfekowanych liści musiałam niedawno oberwać. Moje drzewo to chyba wilk lub gałąź, która pozostała po drzewie. Owocuje mocno. Część owoców oberwałam, cześć się nie rozwinęła. Biednie to wygląda bo gałęzie najchętniej leżałyby na ziemi.
W ogrodniczym zasugerowano, że należy ciąć końcówki gałęzi owocujących, zaraz za owocem. http://sadinfo.pl/artykuly-2013/52013/4 ... kwini.html czytam sobie tutaj, że eksperyment nie powiódł się długofalowo. W sumie to w tym linku wycinane były chyba całe mniejsze gałęzie owocujące.
Myślę, żeby w swoim drzewie obciąć te gałęzie z wykształconymi a zasuszonymi owocami. Do skracania wszystkich gałęzi jakoś przekonać się nie mogę.
Pozdrawiam Jola
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Co chcesz osiągnąć z tą brzoskwinią? Nowe zdrowe przyrosty, czy obfity plon za rok?
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Biorąc pod uwagę stan pnia i to jak rośnie, myślisz, że mogę spróbować ją wyciągnąć na zdrowe drzewo? Owoce ma pierwszy rok. Ponoć bardzo smaczna.
Pozdrawiam Jola
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Cięcie za owocem polepszy plon, ale osłabi drzewo. Przy dobrym odżywieniu brzoskwinia może odbudować koronę z tego co jest, ale cięcie trzeba wykonywać na wiosnę. Z tym, że nie jest to działanie na lata.. Brzoskwinia jednak krótkowieczna jest.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
To stawiam na odżywienie. Mam taką sytuację na działce, że rosną tu 2 stare owocujące drzewa. Renklodę pomagaliście mi ciąć na jesień i odwdzięczyła mi się taką ilością owoców, że będę mogła sąsiadów wiaderkami obdzielać. Młode drzewa nie puszczam w owocowanie bo mają dopiero 2 lata. Kwiaty z jabłonek obrywałam, niech się porządnie rozrosną. Brzoskwinia na te kilka lat dałaby mi jakiś owoc. Nie musi być spektakularny. Bardziej mi na ciągłości pozyskiwanych owoców przez najbliższe lata zależy.
Zostawić mam brzoskwinię w takim stanie jak jest i dopiero wiosną zabrać się za cięcie? Jakich składników teraz jej dostarczyć? Jak coś sie dzieje z liśćmi w kontekście kędzierzawości opryskuję ją dolistnie nawozem azotowym. Przegapione chore liście palę.
Zostawić mam brzoskwinię w takim stanie jak jest i dopiero wiosną zabrać się za cięcie? Jakich składników teraz jej dostarczyć? Jak coś sie dzieje z liśćmi w kontekście kędzierzawości opryskuję ją dolistnie nawozem azotowym. Przegapione chore liście palę.
Pozdrawiam Jola
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]
Ale azot nie pomoże zwalczyć grzyba Taphriny. Najwyżej wspomoże regenerację po ewentualnych uszkodzeniach. Na kędzierzawość miedzian jesienią, a wiosną syllit. Obrywanie i niszczenie porażonych liści również na korzyść.
Cięcie marzec/kwiecień; cienkie pędy usuwamy w całości, a grubsze skracamy. Postaraj się wyprowadzić kilka silniejszych pędów na szkielet.
Cięcie marzec/kwiecień; cienkie pędy usuwamy w całości, a grubsze skracamy. Postaraj się wyprowadzić kilka silniejszych pędów na szkielet.