Cymbidium - uprawa
Re: Żółkną liście cymbidium
Może w taki sposób roślina reaguję na zmianę czy przypadkiem nie zraszasz rośliny to też może być ew powód.
Moja miltonia z przeceny przez pierwsze kilka tygodni zasuszała po jednym liściu teraz się zatrzymała ale i ja przestałam ją zraszać może w ten sposób reagują na nadmiar wilgoci zresztą porą zimową łatwo doprowadzić do zagniwania!
Wodę kranową można zastąpić destylowaną ten osad może być też wynikiem nadmiernego nawożenia!
Moja miltonia z przeceny przez pierwsze kilka tygodni zasuszała po jednym liściu teraz się zatrzymała ale i ja przestałam ją zraszać może w ten sposób reagują na nadmiar wilgoci zresztą porą zimową łatwo doprowadzić do zagniwania!
Wodę kranową można zastąpić destylowaną ten osad może być też wynikiem nadmiernego nawożenia!
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Żółkną liście cymbidium
Agnieszko, nic się złego nie dzieje. To normalne, że pseudobulwy się starzeją z czasem i zaczynają im najpierw żółknąć i odpadać liście. Stare, nawet bez liści jeszcze przez kilka miesięcy będą oddawać soki nowym przyrostom.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 16 lut 2009, o 11:54
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Cymbidium
To i ja sie pochwalę - przeklejam z mojego osobistego wątku
Zakwitło moje cymbidium po 2 latach uprawy. Sadzonkę dostałam od koleżanki, nawet nie wiedziałam jakiego koloru się spodziewać. Jest 1 pęd i 7 kwiatów.
Zakwitło moje cymbidium po 2 latach uprawy. Sadzonkę dostałam od koleżanki, nawet nie wiedziałam jakiego koloru się spodziewać. Jest 1 pęd i 7 kwiatów.
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Cymbidium
Pięknie Ci zakwitło Cymbidium!!Gratuluje!!
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 15 gru 2010, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Cymbidium
Przepiękne cymbidium.Zastanawiam się czy na wiosnę ktoś z was nie będzie rozsadzał swoje piękności.Byłabym zainteresowana sadzonką.
Re: Proszę o radę:)...orchidea
Witam serdecznie wszystkie Panie- miłośniczki kwiatków;)
Dziewczyny, jestem tu nowa, szukam pomocy ws.uprawy kwiatków...nigdy wcześniej się tym nie zajmowałam i przyznam, że ubiegłorocznej wiosny pierwszy raz miałam swój ogródek- szło mi tak sobie ale jestem pewna, że obecny rok będzie znacznie lepszy- bynajmniej się postaram;)
Mój Pan przjechał do domu z kwiatkiem- cymbiadium i mam problem bo usychają jej liście a wszystkie kwiatki już opadły...czuję się całkiem bezradna bo przede wszystkim kwiatek troszkę kosztuje i chciałabym aby był ładny i mam nadzieje, że od Was naucze się dużo więcej.
Nie wiem co z zrobić z uschniętymi liściami bo bardzo brzydko wyglądają- pomóżcie...
Mam w domu inne mniejsze storczyli i przyznam, że dokąd zaczęłam używać odżywki do podlewania( mieszam ją z wodą) to małe odrchidee zaczęły rosnąć,, jak na drożdżach" ale z dużą jest problem...troszkę czytałam: wiem, że mogłam mieć zbyt ciemne pomieszcznie, taki juz urok naszego salonu- nie mamy nigdzie więcej miejsca ale przeniosłam ją do kuchni, zakręciłam już nawet dla niej grzejnik aby nie miała zbyt sucho...no i przesadziłam, w dodatku dzisiaj, wiem, że nie powinnam ale za późno przeczytałam forum więc już po fakcie- mam nadzieję, że wielkiej krzywdy jej przez to nie wyrządziłam.
Z góry dziękuję za porady, chętnie poczytam jakie są Wasze doświadczenia.
Pozdrawiam
Marta;)
Dziewczyny, jestem tu nowa, szukam pomocy ws.uprawy kwiatków...nigdy wcześniej się tym nie zajmowałam i przyznam, że ubiegłorocznej wiosny pierwszy raz miałam swój ogródek- szło mi tak sobie ale jestem pewna, że obecny rok będzie znacznie lepszy- bynajmniej się postaram;)
Mój Pan przjechał do domu z kwiatkiem- cymbiadium i mam problem bo usychają jej liście a wszystkie kwiatki już opadły...czuję się całkiem bezradna bo przede wszystkim kwiatek troszkę kosztuje i chciałabym aby był ładny i mam nadzieje, że od Was naucze się dużo więcej.
Nie wiem co z zrobić z uschniętymi liściami bo bardzo brzydko wyglądają- pomóżcie...
Mam w domu inne mniejsze storczyli i przyznam, że dokąd zaczęłam używać odżywki do podlewania( mieszam ją z wodą) to małe odrchidee zaczęły rosnąć,, jak na drożdżach" ale z dużą jest problem...troszkę czytałam: wiem, że mogłam mieć zbyt ciemne pomieszcznie, taki juz urok naszego salonu- nie mamy nigdzie więcej miejsca ale przeniosłam ją do kuchni, zakręciłam już nawet dla niej grzejnik aby nie miała zbyt sucho...no i przesadziłam, w dodatku dzisiaj, wiem, że nie powinnam ale za późno przeczytałam forum więc już po fakcie- mam nadzieję, że wielkiej krzywdy jej przez to nie wyrządziłam.
Z góry dziękuję za porady, chętnie poczytam jakie są Wasze doświadczenia.
Pozdrawiam
Marta;)
Re: Proszę o radę:)...orchidea
Czy masz aparat? Możesz wstawić zdjęcie? Przyczyn może być dużo. Trudno tak zgadywać. W sumie dobrze, ze przesadziłaś, bo mogłaś ocenić stan korzeni. Jak wyglądały?
Re: Proszę o radę:)...orchidea
czasami pomagamy :P :martat pisze:Nie wiem co z zrobić z uschniętymi liściami bo bardzo brzydko wyglądają- pomóżcie...
wszystkie suche "badylki" po kwitnieniu wycina się dość nisko.Z nich nic nie będzie.
Liście również.
Koniecznie poczytać o uprawie ---TUTAJ :- przewodnik dla początkujących ,zakładka cymbidium po prawej.
Są również tematy u nas -wyszukiwarka działa ;są relacje z uprawy.Warto przerobić :P
Teraz po kwitnieniu, następuje już Twój okres uprawy;od tego jak będzie przebiegać zależy... czy cymbidium zakwitnie.
Jedną operacje masz za sobą.
Widać nawet młode "coś" rośnie przy psb, więc dobrze , ze nie zamordowałaś rośliny :P ..
Okres "wiosna do pierwszych przymrozków" warto zapewnić pobyt na dworze.Od lipca czasami wcześniej "bierze się" za inicjacje kwitnienia.
Wskazuję, bo cymbidium ma dość istotne wymagania, aby był sukces w postaci kwitnienia.
Warto zastosować oprysk śr.przeciwgrzybicznym/Topsin, Previcur..itp../ ;roślina po przesadzeniu jest wrażliwa na wszelkie infekcje.Tak samo nie można obecnie zagłodzić.
pozdrawiam JOVANKA
Re: Proszę o radę:)...orchidea
Na szczęście usychają tylko przekwitnięte pędy kwiatowe. Wszystko ok
Re: Proszę o radę:)...orchidea
W takim razie mam uciąc liście jak najbliżej ziemi?czy te iście, które zaczynają usychac też obciąc ?czy tylko te całkiem zeschnięte?
Re: Proszę o radę:)...orchidea
Nie liście. Trzeba wyciąć całe pędy. Przy podłożu.
Zaznaczyłam na zdjęciu, żeby nie było wątpliwości:
Zaznaczyłam na zdjęciu, żeby nie było wątpliwości: