Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Anegdota..........
AnegdotaAnegdotka.
Profesor filozofii stanął przed swymi
studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów.
Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po
majonezie i wypełnił go po brzeg dużymi
kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich
zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili.
Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do
słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył
się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor
ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny,
a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął
pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W
ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną
przestrzeń.
Profesor powiedział: \"Chciałbym, byście
wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie.
Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza rodzina,
Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby
nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak
byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne
rzeczy: Wasza praca, Wasze mieszkanie, Wasz dom
albo Wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne
rzeczy w życiu. Jeżeli najpierw napełnicie słój
piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym
bardziej na kamienie. Tak jest też w życiu:, Jeśli
poświęcicie całą Waszą energię na drobne rzeczy,
nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego
dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas
Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o
zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dość czasu na pracę,
dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na
duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy.
Reszta to piasek.?
Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój,
wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem.
Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest
pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę
piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni - teraz
słój był naprawdę pełen.
Morał z tej historii:
Nieważne, jak bardzo jest wypełnione Wasze życie,
zawsze jest jeszcze w nim miejsce na jedno piwo!
AnegdotaAnegdotka.
Profesor filozofii stanął przed swymi
studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów.
Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po
majonezie i wypełnił go po brzeg dużymi
kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich
zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili.
Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do
słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył
się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor
ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny,
a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął
pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W
ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną
przestrzeń.
Profesor powiedział: \"Chciałbym, byście
wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie.
Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza rodzina,
Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby
nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak
byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne
rzeczy: Wasza praca, Wasze mieszkanie, Wasz dom
albo Wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne
rzeczy w życiu. Jeżeli najpierw napełnicie słój
piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym
bardziej na kamienie. Tak jest też w życiu:, Jeśli
poświęcicie całą Waszą energię na drobne rzeczy,
nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego
dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas
Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o
zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dość czasu na pracę,
dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na
duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy.
Reszta to piasek.?
Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój,
wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem.
Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest
pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę
piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni - teraz
słój był naprawdę pełen.
Morał z tej historii:
Nieważne, jak bardzo jest wypełnione Wasze życie,
zawsze jest jeszcze w nim miejsce na jedno piwo!
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Bombowe !
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Małżeństwo z wieloletnim stażem szykuje się do spania. Mąż przygląda się krzątającej się małżonce i tak mówi:
"Jesteś bardzo ładna, zgrabna, atrakcyjna, masz długie, zgrabne nogi, jędrny tyłek, cudowny biust.. Ech! Żebyś Ty tak jeszcze trochę obca była..".
nie wiem czy kiedyś tu nie było:
- Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem...
Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
Facet postanowił się odchudzać, miał kilkanaście kilo do zrzucenia i przeglądał oferty... Wtem zauważył ogłoszenie:
"Odchudzanie w 3 wesjach:
- lekka - stracisz 3 kilo w tydzień
- średnia - chudniesz 5 kg w ciągu tygodnia
- oferta specjalna - tracisz 10 kg w tydzień"
Gość pomyślał - trzeba spróbować- wykręcił numer i zamówił program podstawowy. Po wymianie informacji, w poniedziałek rano dzwonek do drzwi. Otwiera a tam śliczna drobna blondynka z karteczką "Jestem Agatka, jak mnie złapiesz jestem Twoja" - i zaczyna uciekać. Facet biegnie za nią, trochę trudu go to kosztowało, ale złapał i zabrał do domu - tam dał upust żądzy...
Sytuacja powtarza się codziennie do piątku. Facet staje na wagę i faktycznie - 3 kilo mniej. Zachęcony dzwoni jeszcze raz i zamawia program dla średnio zaawansowanych.
W poniedziałek rano - dzwonek do drzwi, a za nimi piękna, szczupła brunetka w samej bieliźnie i butach z karteczką " Jestem Ania - jak mnie złapiesz będę Twoja" i zaczyna uciekać. Gość wie już co go czeka więc dawaj za panienką. Ta jest dużo sprawniejsza od poprzedniej więc trwa to trochę dłużej ale w końcu facetowi się udaje ją złapać i po powrocie do domu dostaje wspaniały seks. Sytuacja powtarza się codziennie do piątku. Po skończonym cyklu facet staje na wagę i oczywiście jest 5 kilo mniej. No to facet niewiele myśląc dzwoni jeszcze raz zamówić program zaawansowany. Pani po drugiej stronie telefonu upewnia się "ale na pewno pan tego chce? bo to jest bardzo ciężki program". Facet mówi - oczywiście że chcę.
Rano nie może się doczekać kogo zobaczy za drzwiami - do tej pory było tylko lepiej. Wreszcie dzwoni dzwonek - facet podbiega do drzwi, otwiera a tam... nagi, wielki dryblas cały goły tylko w różowych trampkach - z interesem do kolan. W ręce trzyma karteczkę "Jestem Mietek - jak Cię złapię - będziesz mój!!!"...
__________________
"Jesteś bardzo ładna, zgrabna, atrakcyjna, masz długie, zgrabne nogi, jędrny tyłek, cudowny biust.. Ech! Żebyś Ty tak jeszcze trochę obca była..".
nie wiem czy kiedyś tu nie było:
- Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem...
Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
Facet postanowił się odchudzać, miał kilkanaście kilo do zrzucenia i przeglądał oferty... Wtem zauważył ogłoszenie:
"Odchudzanie w 3 wesjach:
- lekka - stracisz 3 kilo w tydzień
- średnia - chudniesz 5 kg w ciągu tygodnia
- oferta specjalna - tracisz 10 kg w tydzień"
Gość pomyślał - trzeba spróbować- wykręcił numer i zamówił program podstawowy. Po wymianie informacji, w poniedziałek rano dzwonek do drzwi. Otwiera a tam śliczna drobna blondynka z karteczką "Jestem Agatka, jak mnie złapiesz jestem Twoja" - i zaczyna uciekać. Facet biegnie za nią, trochę trudu go to kosztowało, ale złapał i zabrał do domu - tam dał upust żądzy...
Sytuacja powtarza się codziennie do piątku. Facet staje na wagę i faktycznie - 3 kilo mniej. Zachęcony dzwoni jeszcze raz i zamawia program dla średnio zaawansowanych.
W poniedziałek rano - dzwonek do drzwi, a za nimi piękna, szczupła brunetka w samej bieliźnie i butach z karteczką " Jestem Ania - jak mnie złapiesz będę Twoja" i zaczyna uciekać. Gość wie już co go czeka więc dawaj za panienką. Ta jest dużo sprawniejsza od poprzedniej więc trwa to trochę dłużej ale w końcu facetowi się udaje ją złapać i po powrocie do domu dostaje wspaniały seks. Sytuacja powtarza się codziennie do piątku. Po skończonym cyklu facet staje na wagę i oczywiście jest 5 kilo mniej. No to facet niewiele myśląc dzwoni jeszcze raz zamówić program zaawansowany. Pani po drugiej stronie telefonu upewnia się "ale na pewno pan tego chce? bo to jest bardzo ciężki program". Facet mówi - oczywiście że chcę.
Rano nie może się doczekać kogo zobaczy za drzwiami - do tej pory było tylko lepiej. Wreszcie dzwoni dzwonek - facet podbiega do drzwi, otwiera a tam... nagi, wielki dryblas cały goły tylko w różowych trampkach - z interesem do kolan. W ręce trzyma karteczkę "Jestem Mietek - jak Cię złapię - będziesz mój!!!"...
__________________
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża kupić abażur z kryształów (to co
wisi z lampami na suficie),
baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy
abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy
butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy
stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do
swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu
koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na
krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go
zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem
majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę
wzrok niżej, i co ja widzę
z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka
rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym
jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz
z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z
ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a
on mówi
- Kurde, ale mnie prądem pier...o, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na
*ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN **
*
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
*DZIEŃ PIERWSZY **
* *
*1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO
ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach
a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.
*DZIEŃ DRUGI *
* **
*1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli.
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI.
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ
PARTNERKĄ
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE.
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.
wisi z lampami na suficie),
baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy
abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy
butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy
stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do
swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu
koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na
krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go
zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem
majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę
wzrok niżej, i co ja widzę
z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka
rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym
jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz
z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z
ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a
on mówi
- Kurde, ale mnie prądem pier...o, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na
*ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN **
*
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
*DZIEŃ PIERWSZY **
* *
*1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO
ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach
a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.
*DZIEŃ DRUGI *
* **
*1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli.
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI.
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ
PARTNERKĄ
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE.
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
15 pomysłów na walkę z nudą w hipermarkecie
1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!"
1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!"
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Rozbawił mnie najbardziej ostatni punkt
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
UROCZYSTY POGRZEB
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg.
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?
- Jeden, ale chowaliśmy ważnego polityka - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa , że musieliśmy wykopywać jeszcze siedem razy ;)
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg.
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?
- Jeden, ale chowaliśmy ważnego polityka - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa , że musieliśmy wykopywać jeszcze siedem razy ;)
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Para z Rosji przyjeżdża na Kanary do hotelu.
Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Aaaaa!!! Tu jest mysz!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu jest grane! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy, a tu myszy biegają w pokoju. Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb.
Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Yyy.. ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...
Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Aaaaa!!! Tu jest mysz!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu jest grane! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy, a tu myszy biegają w pokoju. Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb.
Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Yyy.. ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Maz do zony:
-Kochanie, co bys zrobila gbybym wygral w totka?
-Wzielabym polowe i cie zostawila!
-Ok! Trafilem trojke. Masz tu 8 zeta i wy********j!
-Kochanie, co bys zrobila gbybym wygral w totka?
-Wzielabym polowe i cie zostawila!
-Ok! Trafilem trojke. Masz tu 8 zeta i wy********j!
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
-Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
-Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
-Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
-Ale ja nie jestem z Ameryki...
-To skąd pan jest?!
-Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.
------
Rozmowa na lotnisku-stanowisko paszportowe:
- Name?
- Abu Dalah Sarafi.
- Sex?
- Four times a week.
- No, no, no... male or female?
- Male, female... sometimes camel...
-Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
-Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
-Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
-Ale ja nie jestem z Ameryki...
-To skąd pan jest?!
-Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.
------
Rozmowa na lotnisku-stanowisko paszportowe:
- Name?
- Abu Dalah Sarafi.
- Sex?
- Four times a week.
- No, no, no... male or female?
- Male, female... sometimes camel...
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
O rany.... , Umiecie humor poprawić .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Re: Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.4
Jest rok 2010. Polska spełniła wszystkie wymagane normy i dyrektywy unijne by dołączyć do UE.
Do mięsnego przychodzi Kowalski i mówi:
- Poproszę kilo kaszanki !
- W porządku, a z jaką grupą krwi ?
-Kochanie,czy ta sukienka sprawia,że jestem gruba?
-Nie kochanie, tylko te ciasta które zjadasz.
Przemoc niczego nie rozwiązuje... chyba,że małżeństwo
Do mięsnego przychodzi Kowalski i mówi:
- Poproszę kilo kaszanki !
- W porządku, a z jaką grupą krwi ?
-Kochanie,czy ta sukienka sprawia,że jestem gruba?
-Nie kochanie, tylko te ciasta które zjadasz.
Przemoc niczego nie rozwiązuje... chyba,że małżeństwo