Truskawki - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10230
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki - cz.4
Miałam nadzieję , że ktoś takie stosował i ma spostrzeżenia co do skuteczności takich nawozów.
Chodzi mi o nawozy z jonem fosforynowym i laminaryną .Oczywiście nie wszystko w jednym
preparacie .
Chodzi mi o nawozy z jonem fosforynowym i laminaryną .Oczywiście nie wszystko w jednym
preparacie .
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Truskawki - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10230
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki - cz.4
Tak właśnie kiedyś posadziłam . Agrowłóknina przy zbiorze pękała mi pod stopami a nie dało się
zebrać nie wchodząc na nią .Moim zdaniem dwa rządki i byłby dostęp z każdej strony .
zebrać nie wchodząc na nią .Moim zdaniem dwa rządki i byłby dostęp z każdej strony .
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Truskawki - cz.4
Pękała ? Bardzo dziwne, może ze starości ? Są też inne rozwiązania, ja nie mam czasu na ich pielenie. Wolę mniej truskawek a się nie narobićanulab pisze:Tak właśnie kiedyś posadziłam . Agrowłóknina przy zbiorze pękała mi pod stopami a nie dało się
zebrać nie wchodząc na nią .Moim zdaniem dwa rządki i byłby dostęp z każdej strony .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Truskawki - cz.4
Moje pierwsze truskawki parę lat temu posadziłam na włókninie. Truskawki krzaki kiepsko rosły, owoce nie były zbyt duże, a chwasty wchodziły w krzaki i nie dało się ich wyplewić. Po dwóch latach zdjęłam włókninę i dopiero wtedy owocowały dużo i dużymi owocami.
Wnioski:
Słońce przygrzewało do ciemnej włókniny "wypalając" korzenie - należało truskawki wyściółkować słomą,
Włóknina nie ochroni przed chwastami typu perz, powój.
Włókninę, którą "wycięłam spomiędzy truskawek, do tej pory używam - jest mocna i dobrze trzyma się. Nie ulegała "darciu" podczas użytkowania - widocznie produkują teraz słabszą włókninę lub u anulab była zleżała.
Wnioski:
Słońce przygrzewało do ciemnej włókniny "wypalając" korzenie - należało truskawki wyściółkować słomą,
Włóknina nie ochroni przed chwastami typu perz, powój.
Włókninę, którą "wycięłam spomiędzy truskawek, do tej pory używam - jest mocna i dobrze trzyma się. Nie ulegała "darciu" podczas użytkowania - widocznie produkują teraz słabszą włókninę lub u anulab była zleżała.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10230
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki - cz.4
Przerabiałam agrotkaninę i agrowłókninę w truskawkach .Agrotkanina jest trwała i śmiało można po niej
chodzić .Włókninę po trzech latach uprawy truskawek jak zdejmowałam to praktycznie nadawała się do
wyrzucenia .Tkaninę wykorzystuję nadal do innych upraw.Włókninę jak kładłam to miałam wrażenie, że jest
trwała ,ale jak poleżała to nawet zielskiem poprzerastała .Taka właśnie biodegradowalna.
Jak już wcześniej napisałam , w moim przypadku nie sprawdził się system uprawy w trzech rządkach .
Teraz uprawiam na podwyższonej grządce , szerokości około 70 cm. , dwa rzędy truskawek .Między truskawki
mam powtykany czosnek .Przerwa między podwyższonymi grządkami umożliwia zbiór z każdej strony bez wchodzenia
na grządkę.
chodzić .Włókninę po trzech latach uprawy truskawek jak zdejmowałam to praktycznie nadawała się do
wyrzucenia .Tkaninę wykorzystuję nadal do innych upraw.Włókninę jak kładłam to miałam wrażenie, że jest
trwała ,ale jak poleżała to nawet zielskiem poprzerastała .Taka właśnie biodegradowalna.
Jak już wcześniej napisałam , w moim przypadku nie sprawdził się system uprawy w trzech rządkach .
Teraz uprawiam na podwyższonej grządce , szerokości około 70 cm. , dwa rzędy truskawek .Między truskawki
mam powtykany czosnek .Przerwa między podwyższonymi grządkami umożliwia zbiór z każdej strony bez wchodzenia
na grządkę.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Truskawki - cz.4
Nawet jak trzy lata wytrzyma to będzie dobrze Po tym czasie wsadzę nowe truskawki
Jeżeli od czarnego koloru włókniny/tkaniny słońce "wypalało" korzenie to może dobra będzie biała agrotkanina ?
Ciekawe jak to się sprawdzi, część truskawek sadziłem 23 kwietnia, pięknie rosną (na agrowłókninie). Rosną one od północnej strony foliaka więc mają przez pewien czas cień
Jeżeli od czarnego koloru włókniny/tkaniny słońce "wypalało" korzenie to może dobra będzie biała agrotkanina ?
Ciekawe jak to się sprawdzi, część truskawek sadziłem 23 kwietnia, pięknie rosną (na agrowłókninie). Rosną one od północnej strony foliaka więc mają przez pewien czas cień
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Truskawki - cz.4
Jakoś nie zauważyłam, żeby kwitły wcześniej. Chociaż wydaje mi się, że pierwsze truskawki miałam jakoś wcześniej niż sąsiedzi. Ale możliwe, że dlatego, iż odmiana była wcześniejsza (Kama - przełom maja i czerwca).kacona pisze:Ewa,a czy kwitną wcześniej?Czy normalnie?
Ewa
-
- 200p
- Posty: 276
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Truskawki - cz.4
Nie jestem Ewa , ale Kamę zasadziłem w zeszłym roku (sadzonki doniczkowe). W tym roku krzaczki nie były duże, owoców też nie było dużo, ale część z nich bardzo duża, a wszystkie pyszne. Zobaczymy jak będzie owocować w drugim i trzecim roku, bo jak by miała taką wydajność jak w pierwszym, to do wymiany. Ale smak rewelacyjny. Pojawiały się plamki (plamistość) na liściach - wystarczy na bieżąco urywać i jest dobrze. Zastanawiałem się nad opryskiem w tym roku, ale po ścięciu liści zaraz po owocowaniu i podsypaniu nawozu dla truskawek krzaczki bardzo łanie podrosły (bez plam) to zrezygnowałem.
Pozdrawiam Irek
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Truskawki - cz.4
Bardzo przepraszam.To jak mam do Pani zwracać się?A za opis odmiany dziękuje.Tez będę ją mieć po raz pierwszy.Sadzonki juz zamówiony.
Pozdrawiam Ekaterina
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Truskawki - cz.4
Kama owocuje u mnie jako pierwsza (potem Elkat, Polka i Pandora). Krzaczki nie są za duże. Truskawki też niestety są niewielkie (pierwsze są zawsze trochę większe). Ale smak mają rewelacyjny - słodziutkie i pyszne.kacona pisze:Ewa, a jak Kama się sprawdza.Tez sobie zamówiłam.
Elkat ma duże krzaki, spore truskawki, ale owoce są trochę mniej smaczne niż Kama.
Polka ma nieduże krzaczki, owoce średniej wielkości. W smaku bardzo dobre.
Jako ciekawostka - w zeszłym roku, po ścięciu liści po owocowaniu, po wypuszczeniu nowych liści zaczęła kwitnąć i owoce miałam aż do przymrozków (nie tak dużo jak w czerwcu, ale były). W tym roku nie zdążyłam ściąć liści (bo wyjechałam) i powtórnego owocowania nie ma.
Niestety, mam z nimi najwięcej problemu - są najbardziej chorowite z moich truskawek. Tak więc w przyszłości chyba z nich zrezygnuję.
Pandora ma duże krzaki, duże owoce i bardzo smaczne. Stosunkowo zdrowo rosną. No i najpóźniej owocują (u mnie koniec czerwca - początek lipca). Jestem z nich bardzo zadowolona i na pewno będę je w przyszłości mieć.
Generalnie polecam kupno sadzonek tzw. frigo (z chłodni - w stanie bezlistnym). Sadzi się je na wiosnę lub w lecie. Owocują po 6 - 8 tygodniach od posadzenia. Po wysadzeniu do ziemi rosną niesamowicie szybko (lepiej niż sadzonki zielone z liśćmi). Wiem co piszę, bo miałam i frigo i zielone.
Ewa
-
- 200p
- Posty: 276
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Truskawki - cz.4
To ja przepraszam za nieporozumienie. Opisałem w skrócie, że pomimo tego, że nie jestem użytkownikiem forum, z którym Pani chciała porozmawiać, to się wtrąciłem i opisałem swoje doświadczenia z Kamą. Pozdrawiam Irek.
Pozdrawiam Irek
-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Truskawki - cz.4
Jaka może być przyczyna, że z truskawek mam tylko piękne zielone liście i całkowity brak owoców. Kwiatów też niewiele było. Niestety jako początkująca ogrodniczka nie wiem co to za odmiana