Witam po całym dniu pracy!
Było słonce, były chmury, zakwitły maleńkie krokusy w miejsca gdzie na pewno ich nie sadziłam ale najważniejsze, że znalazły je pszczółki z którymi dzisiaj się przywitałam
Sporo pracy w ramach planów zrobiłam. Pomalowałam słupki na zielono, ale deski chyba
malnę inaczej bo wygląda to jak drewniana ławka w parku na wiosnę

Po kilku latach wreszcie wymalowałam po lewej stronie deski kącika towarzyskiego

Jednym słowem posuwam się do przodu!
Alu dzień był przyjemny do pracy, ale ciepło to jeszcze nie jest. Właściwie nie było dnia żeby zdjęć kurtkę i czapkę, bo nawet jak ciepło to wiatr nieprzyjemny zawiewał.
Miłego wieczoru
Malwinko darń na tzw łące zrywam codziennie dla kurek, bo u siebie mają klepisko...schodzi bez problemu

Mam skoro ma wenę to niech lepiej pisze, bo będą pieniążki na roślinki
Misiu sprzątam i sprzątam, ale wiem że najlepiej wysprząta zarastająca trawa i rośliny. Dobrze że jesteś a na której stronie to nieważne
Krysiu ja też nie czytam wszystkiego w każdym wątku, chociaż czasem trafię na ciekawą rozmowę i przeczytam. Przecież to nie jest obowiązkowa lektura i nikt nas w tego nie odpyta
Widziałam mszyce i nawet skomentowałam
Agnieszko pomalutku na pewno uda się większość zrobić a może nawet więcej, bo wiadomo że praca rodzi pracę

Teraz jestem na etapie porządkowania ogrodu, bo w ziemi jeszcze za dużo nie da się zrobić. Roślin nie przysyłają, chwastom za zimno. Przymrozek miałam dzisiaj, ale rośliny pod podwójną agro wytrzymały bez uszczerbku i nawet pomyślałam, że następne mogę wynosić. Wszystko rozłożone w dwóch szklarenkach domowych , ale tłok zacznie się jak pomidory i papryki trzeba będzie pikować. Czekam zatem na wiosnę pełną gębą
Basiu takie niewielkie przymrozki nie są tragiczne i nawet w tunelu rośliny go nie odczuwają.
Miejsce do obsadzenia jest tuż przed oknem kuchennym więc nic wysokiego nie chcę sadzić, bo i tak mam sporo wysokich drzew po poprzednikach

Brzozy mam kawałek dalej ogromne

Lipa odpada ale hakuro mogłaby by być

tylko muszę poczytać jak się korzeni. Hortensja już tu rośnie.Krzewy o których piszesz nie bardzo, bo tu sporo cienia przez ogromne sosny sąsiada i naszego świerka srebrnego.
Witam Marysiu! dawno nie widziana w wiejskim

U mnie klimat górski to i spadki temperatury większe.
Ewciu ewarost jakbym o sobie i o moim M czytała! całego życie robiłam przemeblowanie jak gdzieś wyjeżdżał....a lubiła jeździć meblami po naszym M3

Jakoś teraz mi przeszło, ogród mi wystarczy!
Ja też się zapaliłam do tego ogrodzenia, dołem pójdzie rząd pustaków bo te dinozaury robią podkopy i powiem Ci że już część przeniosłam dzisiaj, żeby obliczyć ile mi brakuje
Asiu oj będą zmiany zresztą pewnie będziesz miała okazję zobaczyć
Elusiu witam Cię
mnie plany tak rozgrzały, że od rana do zmroku coś kombinuję w ogrodzie i popycham prace, bo tak się do nich zapaliłam

Postanowienia z pewnością wykonam, no chyba żeby mnie zdrowie zmogło

Dlatego dziękuję za życzenia i ciepła Tobie życzę skoro go potrzebujesz
Bożenko to musisz miskanta szukać, a jak znajdziesz to napisz jaki to?
Witaj Ewuniu moja kochana, tyle razy myślałam o Tobie.... ale to zdrowie wysiadało, a to czas mi jakoś przez palce przecieka. Wcześniej wstaję to i padam koło 22...jak przystało na starszą panią
Oj tak niecnierobienie najbardziej mnie dobijało, ale dzięki temu szukałam pomocy u różnych dochtorów i może ten ostatni znalazł dobry sposób, żeby mnie wyrwać z tego stanu.
Wiosenka zagląda u mnie jeszcze nieśmiało ale jest nieźle! Ściskam Cie mocno i życzę najlepszego
