Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Pierwsza sprawa, ona ma za ciemne stanowisko - jeśli oczywiście ten kąt to stała miejscówka. Druga sprawa, zabiegi takie robimy wiosną.
Poczytaj ten wątek i jego poprzednią część.
Poczytaj ten wątek i jego poprzednią część.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 lut 2020, o 07:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Dzień dobry,
to mój pierwszy post na forum; co prawda jestem już po lekturze wątków w temacie juk domowych, jednak aby rozwiać swoje wątpliwości chciałam zwrócić się bezpośrednio z paroma pytaniami.
Jesienią ubiegłego roku kupiłam w Biedronce jukkę z dwoma zdrewniałymi pędami, jeden z nich, mniejszy po paru miesiącach zaczął robić się jakby pusty w środku, od wierzchołka w dół, a pióropusze jeden po drugim zaczęły opadać i schnąć. Jednego z nich udało mi się uratować - odcięłam go i ukorzeniłam w szklance z wodą. Pierwsze moje pytanie, to czy cięcie jest poprawne, czy raczej nie powinno być tej zdrewniałej części? Korzenie są już na tyle długie, że na dniach chciałabym posadzić tą rozetę.
Analogicznie chcę postąpić z rozetami pozostałymi na drugim pędzie jukki - również marnieją, co prawda 'pień' nie mięknie, ale juce coś dolega, nie prezentuje się zbyt okazale i postanowiłam na niej właśnie przeprowadzić eksperyment z odmładzaniem/rozmnażaniem.
Podsumowując - czy obcinając rozety mogę wyciąć je z fragmentem zdrewniałego pędu? Czy jeśli ukorzeniam je w szklance z wodą mogę wspomóc się ukorzeniaczem, czy będzie on potrzebny jedynie w przypadku chęci ukorzenienia pociętych zdrewniałych fragmentów głównego pędu? Kiedy jest optymalny moment aby pióropusze które już puściły korzonki umieścić w podłożu i jak po posadzeniu się z nimi obejść?
https://imagizer.imageshack.com/img923/6108/2fxIm1.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/4472/dl3uoB.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/4478/kcCknd.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6393/cc9Wtp.jpg
Z góry dziękuję za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam
to mój pierwszy post na forum; co prawda jestem już po lekturze wątków w temacie juk domowych, jednak aby rozwiać swoje wątpliwości chciałam zwrócić się bezpośrednio z paroma pytaniami.
Jesienią ubiegłego roku kupiłam w Biedronce jukkę z dwoma zdrewniałymi pędami, jeden z nich, mniejszy po paru miesiącach zaczął robić się jakby pusty w środku, od wierzchołka w dół, a pióropusze jeden po drugim zaczęły opadać i schnąć. Jednego z nich udało mi się uratować - odcięłam go i ukorzeniłam w szklance z wodą. Pierwsze moje pytanie, to czy cięcie jest poprawne, czy raczej nie powinno być tej zdrewniałej części? Korzenie są już na tyle długie, że na dniach chciałabym posadzić tą rozetę.
Analogicznie chcę postąpić z rozetami pozostałymi na drugim pędzie jukki - również marnieją, co prawda 'pień' nie mięknie, ale juce coś dolega, nie prezentuje się zbyt okazale i postanowiłam na niej właśnie przeprowadzić eksperyment z odmładzaniem/rozmnażaniem.
Podsumowując - czy obcinając rozety mogę wyciąć je z fragmentem zdrewniałego pędu? Czy jeśli ukorzeniam je w szklance z wodą mogę wspomóc się ukorzeniaczem, czy będzie on potrzebny jedynie w przypadku chęci ukorzenienia pociętych zdrewniałych fragmentów głównego pędu? Kiedy jest optymalny moment aby pióropusze które już puściły korzonki umieścić w podłożu i jak po posadzeniu się z nimi obejść?
https://imagizer.imageshack.com/img923/6108/2fxIm1.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/4472/dl3uoB.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/4478/kcCknd.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6393/cc9Wtp.jpg
Z góry dziękuję za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Wg tego co zostało napisane w tym wątku.
Ukorzeniacza daje się do podłoża, a nie do wody.
Twoja jukka zaczęła gnić, bo raz zostawiłaś ją w produkcyjnym podłożu, dwa zbyt często ją podlewałaś, a trzy pewnie miała zbyt mało słoneczne stanowisko - prawda?
Wracając do sadzonki możesz ją już normalnie posadzić. Doniczka musi być w miarę mała, najlepiej wybrać ceramiczną (oczywiście z odpływem). Podłoże musi być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 2:1. Stanowisko, słoneczny parapet.
Ukorzeniacza daje się do podłoża, a nie do wody.
Twoja jukka zaczęła gnić, bo raz zostawiłaś ją w produkcyjnym podłożu, dwa zbyt często ją podlewałaś, a trzy pewnie miała zbyt mało słoneczne stanowisko - prawda?
Wracając do sadzonki możesz ją już normalnie posadzić. Doniczka musi być w miarę mała, najlepiej wybrać ceramiczną (oczywiście z odpływem). Podłoże musi być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 2:1. Stanowisko, słoneczny parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 lut 2020, o 07:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Trafna diagnoza, w każdym z jej trzech punktów.
Po ogołoceniu głównego pędu - pieńka otrzymam 4 rozety, czy powinnam każdą z nich posadzić osobno, czy można je włożyć do jednej, odpowiednio większej doniczki?
Mam też pytanie dotyczące samotnego, smętnego pieńka - czy zostawić go samego sobie, czy raczej uciąć wierzchołek brzeszczotem i powstałą część ukorzenić i posadzić obok w tej samej doniczce?
Sprawdziłam bryłę korzeniową, wydaje się być w porządku - jasne i różowawe korzonki, bez oznak gnicia.
PS czy podłoże do roślin zielonych i palm composany będzie odpowiednie dla skrzydłokwiatu i zamiokulkasa?
Po ogołoceniu głównego pędu - pieńka otrzymam 4 rozety, czy powinnam każdą z nich posadzić osobno, czy można je włożyć do jednej, odpowiednio większej doniczki?
Mam też pytanie dotyczące samotnego, smętnego pieńka - czy zostawić go samego sobie, czy raczej uciąć wierzchołek brzeszczotem i powstałą część ukorzenić i posadzić obok w tej samej doniczce?
Sprawdziłam bryłę korzeniową, wydaje się być w porządku - jasne i różowawe korzonki, bez oznak gnicia.
PS czy podłoże do roślin zielonych i palm composany będzie odpowiednie dla skrzydłokwiatu i zamiokulkasa?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Jeśli chodzi o sadzenie, to polecam sadzić osobno, ew. na razie po 2 max. W większej ilości będą się wzajemnie konkurować o składniki odżywcze.
Pozostały pień możesz przyciąć, powinien odbić jeśli ma zdrowy system korzeniowy. Miejsce cięcia dobrze zalać gorącym woskiem, żeby pień nie wysychał i weszły jakieś bakterie.
Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, do pierwszej rośliny może być, do drugiej lepiej kupić ziemię do sukulentów (tutaj trzeba dać więcej żwirku, tak pół na pół z ziemią.
Pozostały pień możesz przyciąć, powinien odbić jeśli ma zdrowy system korzeniowy. Miejsce cięcia dobrze zalać gorącym woskiem, żeby pień nie wysychał i weszły jakieś bakterie.
Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, do pierwszej rośliny może być, do drugiej lepiej kupić ziemię do sukulentów (tutaj trzeba dać więcej żwirku, tak pół na pół z ziemią.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Pół roku temu wsadziłem do wody dracenę, wg mnie wonną. Przez ten okres wyrosła z ''gołego pniaka'' do efektu przedstawionego na zdjęciach. Pniak został przywieziony z wakacji, na opakowaniu była informacja tylko o umieszczeniu jej w wodzie, nic więcej.
Zastanawiam się:
1) czemu przez ten okres nawet szczątkowe korzenie się nie wytworzyły?
2) czy powinienem ją przesadzić do ziemi?
3) czy czarne liście pojawiające się u spodu bocznych pędów są zwiastunem zgrubiania się pnia czy choroby?
Dracena stoi w słonecznym miejscu, jednak nie przy oknie. Nie jest nawożona, podlewana jest odstaną i przefiltrowaną wodą. Cały czas jest w wodzie, tj. dolewam jej wody cały czas.
Bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc.






Zastanawiam się:
1) czemu przez ten okres nawet szczątkowe korzenie się nie wytworzyły?
2) czy powinienem ją przesadzić do ziemi?
3) czy czarne liście pojawiające się u spodu bocznych pędów są zwiastunem zgrubiania się pnia czy choroby?
Dracena stoi w słonecznym miejscu, jednak nie przy oknie. Nie jest nawożona, podlewana jest odstaną i przefiltrowaną wodą. Cały czas jest w wodzie, tj. dolewam jej wody cały czas.
Bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc.






- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Krótko, taki pień nie wypuści już korzeni. Polecam odciąć sadzonki i je ukorzenić w wodzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Dzięki za poradę.
Już teraz odciąć sadzonki czy poczekać aż jeszcze trochę podrosną?
Już teraz odciąć sadzonki czy poczekać aż jeszcze trochę podrosną?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Teraz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Witam, dopiero zapoznaję się z forum i odkryłam ten wątek - może ktoś mi doradzi?
Ocaliłam tę dracenę przed wyrzuceniem i nie wiem co zrobić żeby stała "prosto", bo pędy musiały rosnąć w jakiś strasznie dziwnych warunkach. Chciałam od razu wymienić jej ziemię, ale może lepiej ją przyciąć w kilku miejscach? Tylko nie wiem jak draceny znoszą takie drastyczne przycinanie. I jak sprawić, żeby znów nie zaczęły się wyginać?



Ocaliłam tę dracenę przed wyrzuceniem i nie wiem co zrobić żeby stała "prosto", bo pędy musiały rosnąć w jakiś strasznie dziwnych warunkach. Chciałam od razu wymienić jej ziemię, ale może lepiej ją przyciąć w kilku miejscach? Tylko nie wiem jak draceny znoszą takie drastyczne przycinanie. I jak sprawić, żeby znów nie zaczęły się wyginać?



Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Kup palik kokosowy odpowiedniej długości. Możesz też normalnie przyciąć wierzchołki. Przycięcie zrób po gdzieś miesiącu czasu od przesadzenia.
Oczywiście wyciągnij ją z tego kąta i postaw przy oknie, o ile to nie jest południowa wystawa.
Oczywiście wyciągnij ją z tego kąta i postaw przy oknie, o ile to nie jest południowa wystawa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Dziękuję
Tylko czy są aż takie długie paliki? Te najwyższe trzy pędy mają prawie 150 cm gdy się je próbuje wyprostować, ale nie są w ogóle chętne do współpracy i ciągle się wyginają.
A czy mogę przyciąć na wysokości ok. 50 cm (licząc od dołu) bez szkody dla rośliny? Wtedy mogłabym ukorzenić wierzchołki jeśli by puściły korzenie. A wtedy dół by się rozrósł. Co prawda nie wiem nawet co to za rodzaj draceny i czy ona przeżyje takie eksperymenty.
To jest okno wschodnio-południowe uwielbiane przez większość moich roślin, bardzo jasne. Ale nie chcę żeby stała w tym kącie, tylko w innym pokoju z wystawą zachodnią. Tylko, że nie może być taka wygięta w pałąk, bo teraz to ten kąt ją trzyma
W poprzednim "domu" pędy leżały na ziemi i wyglądało to bardzo źle, dlatego zabrałam ją do siebie.

A czy mogę przyciąć na wysokości ok. 50 cm (licząc od dołu) bez szkody dla rośliny? Wtedy mogłabym ukorzenić wierzchołki jeśli by puściły korzenie. A wtedy dół by się rozrósł. Co prawda nie wiem nawet co to za rodzaj draceny i czy ona przeżyje takie eksperymenty.
To jest okno wschodnio-południowe uwielbiane przez większość moich roślin, bardzo jasne. Ale nie chcę żeby stała w tym kącie, tylko w innym pokoju z wystawą zachodnią. Tylko, że nie może być taka wygięta w pałąk, bo teraz to ten kąt ją trzyma

Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Są paliki mające około 150 cm długości.
Jeśli mówimy o przycinaniu, to przycięty wierzchołek nie może być zbyt długi. Podobnie dotyczy to reszty pędu, jeśli byś chciała go pociąć na kilkunastocentymetrowe kawałki.
Jeśli chodzi o tak radykalne przycięcie pędu od dołu, to ja bym na razie spróbował z jednym pniem, a potem z resztą.
Jeśli mówimy o przycinaniu, to przycięty wierzchołek nie może być zbyt długi. Podobnie dotyczy to reszty pędu, jeśli byś chciała go pociąć na kilkunastocentymetrowe kawałki.
Jeśli chodzi o tak radykalne przycięcie pędu od dołu, to ja bym na razie spróbował z jednym pniem, a potem z resztą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Dzięki za rady. Czyli znów wizyta w ogrodniczym
i jak tu zostać w domu, gdy roślinki potrzebują pomocy
Tam jest kilka pędów, również niewielkich. Czy dracena woli mieć jeden pień, tak jak juka, czy nie przeszkadza jej kilka pni w doniczce? Ta moja, co dziwne, w ogóle nie jest zdrzewiała??


Tam jest kilka pędów, również niewielkich. Czy dracena woli mieć jeden pień, tak jak juka, czy nie przeszkadza jej kilka pni w doniczce? Ta moja, co dziwne, w ogóle nie jest zdrzewiała??
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2
Palika jeśli nie dostaniesz w ogrodniczym zobacz w Castoramie.
Jeśli chodzi o ilości pni, to najlepiej aby w doniczce nie było więcej niż około trzech.
Jeśli chodzi o ilości pni, to najlepiej aby w doniczce nie było więcej niż około trzech.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta