witajcie,
Wisienka ma rację, ten sposób odchlorowania wody jest doprawdy prosty i skuteczny. W ogóle nie powinniśmy stosować wody chlorowanej do podlewania, szczególnie kwiatów doniczkowych, to dla nich zabójstwo.
Dobra woda ma ogromne znaczenie dla roślin. Niestety na dzień dzisiejszy ponad połowa gospodarstw w Polsce boryka się z jej brakiem....popada trochę na wiosnę a potem susza. W przypadku gleby bogatej w próchnicę wzrost roślin przebiega znacznie lepiej: próchnica wiąże wodę.
Przy braku wody nawet najlepsze nawozy i pestycydy nie pomogą. Mentalność ludzi w tym zakresie zaczyna powoli się zmieniać, choć do pełni szczęścia jeszcze daleka droga...tym bardziej, że zmienia nam się klimat! Niewątpliwie właściciele małych działek i ogrodów nieszybko zauważą skutki tych zmian, bo przy małym areale łatwiej jest zadbać o rośliny.
Wysokie temperatury powodują, że większość środków chemicznych po prostu nie działa (to jest zaznaczone zazwyczaj cienkim druczkiem !), do tego temp. powyżej 28 st.C blokuje naturalne systemy odpornościowe w roślinie, czyli staje się ona zupełnie bezbronna.
Długo by na ten temat debatować, ale morał z tego taki, że to" ludzie ludziom zgotowali ten los " przez nadmierną chemizację życia i niszczenie środowiska.
A teraz pytanko: kiedy i jak najlepiej przesadzać świerki i sosenki, by dobrze się przyjęły? Mój Tatuś nasadził kilka lat temu mały lasek a ja teraz chcę część drzewek przesadzić na naszą działkę.
Cieszę się, że podobają się Wam widoczki.....niebo rzeczywiście w połączeniu z lasami i polami wygląda prześlicznie.
Nie wiem, czy pomarańczowe lilijki to lilie, czy liliowce, my na te roślinki mówimy smoluchy lub smolinosy.
Ciekawe kiedy będą pierwsze owoce na żurawinie? Nie mogę się doczekać !
Wielkie pozdrowienia!
