W kwestii Waszej dyskusji, mam falenopsisy które kwitną bez problemu, rekordzista kwitnie od ponad 2 lat wypuszczając naprzemiennie pędy kwiatowe, mam też takie które kwitną dwa razy do roku, raz do roku, a również takiego co nie kwitł 2 lata, choć ma zdrowy i rozbudowany system korzeniowy. Nie muszę dodawać, że wszystkie falenopsisy rosną w tym samym pomieszczeniu.
To trochę mija się możliwością sterowanie kwitnieniem, gdyż nie zawsze i nie przy każdym egzemplarzu da się to uzyskać w przypadku falenopsisów, zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. hybrydy marketowe, ileś razy skrzyżowanych ze sobą.
Ogólnie kwitnienie falenopsisów to temat rzeka, niemniej do każdego przypadku należy podchodzić indywidualnie, bo jak napisałem wyżej nie ma reguły w jakiej częstotliwości będzie kwitł kupiony storczyk nawet zapewniając podstawowe warunki uprawy.
polinainka pisze:Witam !
W czerwcu tego roku kupiłam 1 storczyka.Przyznam że nie mam pojęcia jak się o niego zatroszczyć(wiedza z internetu i od znajomych).Po przekwitnięciu uciełam pęd był jeden.Chyba popełniłam błąd nieodwracalny i już mi nigdy nie zakwitnie.W tym czasie wypuścił 2 nowe liście.Czy jest szansa na uratowanie go proszę o radę i pomoc

Ucięcie starego pędu nie wpływa w żadnym wypadku na późniejsze kwitnienia. To nie jest tak, że storczyki, w tym przypadku falenopsisy kwitną cały czas na jednym pędzie. Tzn. mogą przedłużyć na nim kwitnienie, ale nie ma reguły, bo pęd może sam z siebie zżółknąć i uschnąć.
Następne kwitnienia są z kolejno wypuszczanych nowych pędów z trzonu.
Żeby zakwitł trzeba zapewnić określony warunki uprawy, regularne nawożenie dobrym nawozem - nie biohumusem, światło, wilgotność powietrza, zdrowy system korzeniowy - chociaż storczyki mogą zakwitnąć nawet w stanie agonalnym.