Byliny wysokie, bardzo efektowne.

[elwirka]

Powiedz mi, ta trawa z prawej strony, bez kłosów, to co to jest? Bardzo ładnie wygląda.

To miskant Zebrinus piękna dwukolorowa (biało zielona) trawa, nie rozłazi się rośnie w wolno przyrastającej kępie ,jest wspaniałym tłem dla wszystkich kwiatów.

[wwwiola]

Miskat warty zastanowienia, nad rutewką też z czasem pomyślę, pasowałaby chyba do rozchodników tych wysokich

[marcela]

Ja też lubię takie okazałe rośliny(najlepiej w wiejskim klimacie) i w tym roku posadziłam eremurusy-podobno są bardzo efektowne. U mnie na razie są małe, pewnie dopiero w przyszłym roku pokażą co potrafią. Teraz pięknie kwitną złocienie, ale rozsiewają się dosyć masowo.

[Ema]

Uwielbiam wysokie byliny, staram się mieć ich coraz więcej. Wiele potrzebuje jednak wsparcia i główkuję nad tym, jak je podpierać, żeby trzymały fason, a podpórka nie szpeciła, a najlepiej była niewidoczna. Czytałam o obręczach, które przydałyby się bardzo np. słoneczniczkowi, ale w sklepach ogrodniczych takich obręczy, najlepiej regulowanych, nie widziałam.
A jak wy sobie radzicie? Jakieś pomysły?

Serdeczności. Ema

[wwwiola]

eremurus to chyba igła kleopatry, nie mam ale rzeczywiście nieźle wyglądają.

[iga23]

Bardzo krótko kwitnie i kapryśny.

[wwwiola]

a na czym te kaprysy polegają? trudny w uprawie?

[iga23]

W zeszłym roku pięknie kwitły, co prawda raptem 10 dni, bo było gorąco, a tym nic, ani zawiązka kwiatka, same liście.

[oliwka]

U mnie z pustynnikami tak samo
Daję sobie więc z nimi spokój.

[EwaM]

Jeszcze Jarzmianka, dorasta do metra i ma przepiękne filigranowe kwiaty

[dwostr]

a na czym te kaprysy polegają? trudny w uprawie?

Może nie tyle trudny co wymagający specyficznych warunków-u mnie rośnie w tym samym miejscu co w roku ubiegłym i w tamtym roku pięknie mi zakwitł (jak pamiętam była susza),a w tym roku już dwie rośliny zgniły a na pozostałych dwóch raptem jeden kwiatostan.
Tegoroczny mokry maj nie służy pustynnikom,one wolą suche miejsca.

[minismok]

dodam łubin i pysznogłowkę

[Nalewka]

Wiele potrzebuje jednak wsparcia i główkuję nad tym, jak je podpierać, żeby trzymały fason, a podpórka nie szpeciła, a najlepiej była niewidoczna. Czytałam o obręczach, które przydałyby się bardzo np. słoneczniczkowi, ale w sklepach ogrodniczych takich obręczy, najlepiej regulowanych, nie widziałam.
A jak wy sobie radzicie? Jakieś pomysły?

U mnie słoneczniczki szorstkie są obwiązane w dwóch miejscach sznurem konopnym i połączone z badylkiem wbitym "od tyłu". Malwy, rudbekie - to samo. Trochę podobnie jak pomidory.

Można też zrobić samodzielnie coś w rodzaju płotka z zielonej czy brązowej siatki kupowanej na metry, tak do wysokości pół metra, podobnie jak przy hortensjach. Widać ją, ale nie rzuca się bardzo w oczy, a podpiera kępę roślin.

[100krotka]

W jednym z ostatnich numerów 'Twojego Ogrodnika" było parę zdjęć fajnych podpórek - pod dzielżany, astry itp. takie rustykalne - paliki bambusowe albo inne, grubsze powiązane ozdobnymi węzłami grubym sznurkiem.

Fajne to było i inspirujące, zdjęć nie wkleję, bo prawa autorskie, ale jak coś swojego wykombinuję dla rudbekii to pokażę a pisemko można chyba przez internet zakupić.

[Lorrie]

Jeśli chodzi o duże byliny - chyba nikt tu nie wspomniał o królowej bylin - o Gunnerze. Wspaniałą roślina. W tym roku zaczynam z nią przygodę.