Laur (Wawrzyn szlachetny) - problemy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zimowanie laura
U mnie też laury stoją w ciepłym pomieszczeniu już kolejny rok i nic się złego z nimi nie dzieje.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Zimowanie laura
Tylko że mojemu brązowieją listki
Jutro zrobię fotki to wam pokaże
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
- Dorota-C
- 500p
- Posty: 613
- Od: 25 wrz 2007, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zimowanie laura
Sprawdź czy przypadkiem nie ma tarczników. Laur jest dość lubiany przez te szkodniki ![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zimowanie laura
Moje laury szczęśliwie nie są atakowane przez żadne robale .Raz tylko wyniosłam za wcześnie na balkon i trochę jeden przymarzł.Wtedy zrobiły mu sie brązowe listki,ale obcięłam je i wypuścił młode już zdrowe.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Zimowanie laura
Wiem !!
U mnie często jest okno otwierane
pewnie dlatego tak mu listki brązowieją
DZIĘKI![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
U mnie często jest okno otwierane
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
DZIĘKI
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 lis 2009, o 16:23
Re: Liść laurowy
kochani lisc laurowy nie jest ciezki w uprawie...mieszkam w Italii to sa kilometry dzrew i zywoplotow z lauru... nalezy go trzymac na zewnatrz nawet jesienia...a jak juz nadejda slawetne polskie mrozy przeniesc go do naswietlonego pomieszczenia i tam spokojnie przezimuje... mam kilka szyuk na balkonie i specjalnie sie nimi nie opiekuje...w upaly podlewam w chlodne okresy zajmuje sie tym natura tzn.deszcz. co do usychania lisci...najzwyczajniej w swiecie je obrywam...ps.nie przesadzajcie z podlewaniem to zatrzymuje wzrost.. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Usychający laur. POMOCY
A nie ma wełnowca między korzeniami? Może warto obejrzeć
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
Re: Liść laurowy
Witam, mam spory problem ze swoim liściem laurowym.Przywiozłem go z Italii 8 lat temu.Od 2-3 lat zaczął chorować.Brązowieją najpierw brzegi listków,później całe i usycha całe drzewko. Dbam o nie tak jak piszecie w poprzednich postach.Jedno już musiałem wyrzucić ,drugie jakoś się utrzymuje. Próbowałem wszystkiego,zmieniałem ziemię,usuwałem chore liście,przycinałem gałązki ...spryskiwałem również preparatem przeciw grzybicznym. Może ktoś wie jak pomóc mojemu drzewku?
![Obrazek](http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/156b267d.jpg)
![Obrazek](http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/f6ffa5a7.jpg)
![Obrazek](http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/156b267d.jpg)
![Obrazek](http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-04/f6ffa5a7.jpg)
Re: Liść laurowyPOMOCY
trafilem tu przez Google, szukajac wyjscia dla mojego chorujacego wawrzynu... moze ktos wie jak mu pomoc..?
rosl sobie normalnie, potem dostal "pozytywnego swira" i zaczal na gorze i przy ziemi wypuszczac nowe pedy.. cieszylem sie z tych nowych rozrostow, az do momentu kiedy zauwazylem, ze listki /nowe/ maja od spodu jakis ciemnoszary grudkowaty (guzkowaty?) nalot -cos jak kropki/, potem brazowieja, i schna na brzegach dalej zwijaja sie do wewnatrz, az calkiem uschna.. to sie dzieje tylko na NOWYCH odrostach, stara czesc wraz z lisciami jest OK..
probowalem przesuszenia, wystawilem na balkon, obrywalem te chore, liczac ze nastepne beda zdrowe, potraktowalem pare razy (w kilkudniowych odstepach) preparatem owadobojczym /na mszyce i inne owady/ ale bidula dalej cierpi.. moze ktos wie jak mu pomoc?? p
rosl sobie normalnie, potem dostal "pozytywnego swira" i zaczal na gorze i przy ziemi wypuszczac nowe pedy.. cieszylem sie z tych nowych rozrostow, az do momentu kiedy zauwazylem, ze listki /nowe/ maja od spodu jakis ciemnoszary grudkowaty (guzkowaty?) nalot -cos jak kropki/, potem brazowieja, i schna na brzegach dalej zwijaja sie do wewnatrz, az calkiem uschna.. to sie dzieje tylko na NOWYCH odrostach, stara czesc wraz z lisciami jest OK..
probowalem przesuszenia, wystawilem na balkon, obrywalem te chore, liczac ze nastepne beda zdrowe, potraktowalem pare razy (w kilkudniowych odstepach) preparatem owadobojczym /na mszyce i inne owady/ ale bidula dalej cierpi.. moze ktos wie jak mu pomoc?? p
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Laur
Ja wnoszę swoje laury do pomieszczenia przed przymrozkami.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Re: Laur
Właśnie sprawiłam sobie mały laur, ale po obejrzeniu go w domu okazało się, że na spodzie liści jest gęsto od czerwców
Oskubałam wszystkie liście i mam nadzieję, że odżyje, bo ma kilka oczek, z których powinny "wybić" gałązki ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Laur
![Obrazek](http://img255.imageshack.us/img255/5043/p9210269.th.jpg)
Córka z Hiszpanii przywiozła mi gałązki tej roślinki. Nawet stojąc w wodzie puściły korzenie, wczoraj dostały doniczkę i ziemię. Ale problem pojawił się ponad mc temu. Trafiły go jakieś białe robaczki. Różnymi metodami się ich jakoś pozbyłam, ale brzydkie uszkodzone liście są dalej niestety i nie za bardzo widzę by roślinka przyrastała. Czy jest w ogóle jakaś szansa bym miała swoje małe drzewko laurowe??
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Laur
Jak miały przyrastać, skoro stały w wodzie aż do wczoraj?
Ten biały robaczek to prawdopodobnie mączlik. Poczytaj tu:
http://www.marolex.pl/htm_pl/porady_ogr ... aczlik.htm
Mój laur przyrasta wtedy, jak dostanie większą doniczkę. 2 razy go przesadzałem, i wtedy zaczynał przyrastać, a po pewnym czasie hamował.
Jeśli Twój już trafił do ziemi, to po przyjąciu wiosną pewnie wypuści nowe przyrosty. Wtedy zniszczonych liści się pozbędziesz.
Ten biały robaczek to prawdopodobnie mączlik. Poczytaj tu:
http://www.marolex.pl/htm_pl/porady_ogr ... aczlik.htm
Mój laur przyrasta wtedy, jak dostanie większą doniczkę. 2 razy go przesadzałem, i wtedy zaczynał przyrastać, a po pewnym czasie hamował.
Jeśli Twój już trafił do ziemi, to po przyjąciu wiosną pewnie wypuści nowe przyrosty. Wtedy zniszczonych liści się pozbędziesz.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz