
Kroton - choroby, szkodniki
Re: Czy mój kroton choruje?
Nie wskazane jest przesadzanie tak często, osobiście zrezygnowałbym z osłonki na rzecz rozwoju systemu korzeniowego oraz górnej części rośliny, biorąc pod uwagę iż jest teraz coraz krótszy dzień kroton nie będzie prawidłowo się rozwijał w system korzeniowy przez okres zimy ale zawsze jednak coś urośnie a do wiosny z pewnością nie przerośnie owej osłonki systemem korzeniowym więc bezcelowe będzie go przesadzanie i znów wyjdzie Ci na zimę go przesadzać co nie będzie z pewnością korzystne. Sadząc w większa doniczkę masz spokój do przyszłej wiosny z pewnością. 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 lip 2009, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy mój kroton choruje?
Hej,
W takim razie spróbuję jutro poszukać większej plastikowej doniczki, a o ile rozmiarów powinna być większa?
Pozdrawiam
W takim razie spróbuję jutro poszukać większej plastikowej doniczki, a o ile rozmiarów powinna być większa?
Pozdrawiam
Re: Czy mój kroton choruje?
Od tej w której dotychczas rósł przynajmniej o 2-3 rozmiary czyli około 4-6 cm na średnicy mierzonej u góry doniczki. 

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam,
tylko znajdź ładną, nie wsadzaj w bubla
bo to naprawdę piękny krotonik jest.
Mój już po woli przerasta korzeniami doniczkę, ale do wiosny poczeka.
Im jaśniejsze stanowisko tym liście krotona są piękniejszych kolorów. Jeżeli będzie stał w cieniu, gdzie jest mało światła, a zimą no to jak wszyscy wiemy nawet na parapecie jest go mało, to zmarnieją Ci kolory
, a tego pewnie nie chcesz.
Ja swojego w zimie trzymam na północnym parapecie, ładnie rośnie, liście w miarę duże, ale kolory słabe, dlatego w dni już ciepłe 20 stopni Celsjusza, wystawiam go na balkon gdzie stoi na stołeczku tak w rogu, żeby go słonko nie prażyło, ale jasno tam jest. Dostaje w tedy intensywnego czerwonego kolorku
Pozdrawiam
Majorek.
tylko znajdź ładną, nie wsadzaj w bubla


Mój już po woli przerasta korzeniami doniczkę, ale do wiosny poczeka.
z hodowlą krotonów jest tak. Może stać w miejscu słonecznym jak i ciemniejszym, ale jak stoi bardziej w jasnym, nieco słonecznym miejscu jego wysokość jest ciut niższa, ale za to nie jest tak brzydko wyciągnięty i nie ubywa z niego koloru.bagira pisze:Czyli rozumiem, że lepiej żeby było słoneczko?:)
Im jaśniejsze stanowisko tym liście krotona są piękniejszych kolorów. Jeżeli będzie stał w cieniu, gdzie jest mało światła, a zimą no to jak wszyscy wiemy nawet na parapecie jest go mało, to zmarnieją Ci kolory

Ja swojego w zimie trzymam na północnym parapecie, ładnie rośnie, liście w miarę duże, ale kolory słabe, dlatego w dni już ciepłe 20 stopni Celsjusza, wystawiam go na balkon gdzie stoi na stołeczku tak w rogu, żeby go słonko nie prażyło, ale jasno tam jest. Dostaje w tedy intensywnego czerwonego kolorku

Pozdrawiam
Majorek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 lip 2009, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam!
Kroton dostał doniczkę o trzy rozmiary większą, więc mam nadzieję, że teraz będzie już mu dobrze
Stoi teraz na parapecie, więc ma więcej słońca.
Majorek, bardzo się cieszę, że mój kroton podoba Ci się.
Może wkleisz fotkę swojego? Chętnie obejrzę.
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za pomoc!
Pozdrawiam
Kroton dostał doniczkę o trzy rozmiary większą, więc mam nadzieję, że teraz będzie już mu dobrze

Stoi teraz na parapecie, więc ma więcej słońca.
Majorek, bardzo się cieszę, że mój kroton podoba Ci się.
Może wkleisz fotkę swojego? Chętnie obejrzę.
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za pomoc!
Pozdrawiam
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam,
bagira, zdjęcia Wicia (bo tak mały ma na imię
) dodam jutro, bo mi się akumulatory rozładowały w aparacie, ale nie zapomnę i podzielę się fotami
Pozdrawiam
Majorek.
bagira, zdjęcia Wicia (bo tak mały ma na imię

Pozdrawiam

Majorek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam,
zdjęcia niebawem dodam, tylko się doszukam ładowarki (za wszystkie niedogodności biuro obsługi klienta, serdecznie przepraszam
)
Ja o swojego dbam bardzo, codziennie minimum po 2-3 razy spryskuje, a żeby [Ca] nie osadzał się na liściach, to co 3 dni, wycieram je na mokro (temu zabiegowi nie poddaje tylko jego, też fikusa i reo meksykańskie, rosną ładnie).
Podlewam za to raz na 1 bądź 2 tygodnie, zależy od wilgoci w glebie.
Z tym, że ja mam inna odmianę krotona niż Ty, stąd tak często czyszczę mu liście bo duża powierzchnia opadania kurzu.
Pozdrawiam i Życzę miłego dnia
Majorek.
zdjęcia niebawem dodam, tylko się doszukam ładowarki (za wszystkie niedogodności biuro obsługi klienta, serdecznie przepraszam

Ja o swojego dbam bardzo, codziennie minimum po 2-3 razy spryskuje, a żeby [Ca] nie osadzał się na liściach, to co 3 dni, wycieram je na mokro (temu zabiegowi nie poddaje tylko jego, też fikusa i reo meksykańskie, rosną ładnie).
Podlewam za to raz na 1 bądź 2 tygodnie, zależy od wilgoci w glebie.
Z tym, że ja mam inna odmianę krotona niż Ty, stąd tak często czyszczę mu liście bo duża powierzchnia opadania kurzu.
Pozdrawiam i Życzę miłego dnia
Majorek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Czy mój kroton choruje?
bagira bardzo dobrze, nie wygląd doniczki ma służyć roślinie bo ona sam już w sobie jest ładna, doniczka ma być funkcjonalna i taka jest dobra. 

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 lip 2009, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy mój kroton choruje?
Hej!
Majorek, spokojnie, poczekam
Ojoj, widzę, że bardzo dbasz o swoje roślinki? Dużo ich masz?
Czyli jeśli bym zraszała swojego krotona raz dziennie to nie będzie za dużo?:)
Hmm tylko gorzej z czyszczeniem u niego listków...
A czym zasilasz swojego krotona? I w jakich miesiącach?
Czarodzieju, bardzo się cieszę, że doniczka jest odpowiednia. Oby teraz już ładnie rósł krotonik
Pozdrawiam
Majorek, spokojnie, poczekam

Ojoj, widzę, że bardzo dbasz o swoje roślinki? Dużo ich masz?
Czyli jeśli bym zraszała swojego krotona raz dziennie to nie będzie za dużo?:)
Hmm tylko gorzej z czyszczeniem u niego listków...
A czym zasilasz swojego krotona? I w jakich miesiącach?
Czarodzieju, bardzo się cieszę, że doniczka jest odpowiednia. Oby teraz już ładnie rósł krotonik

Pozdrawiam
Re: Czy mój kroton choruje?
Ja swojego krotona zraszam prawie codziennie ,jak jest suche powietrze.
Jeżeli jest chłodno w mieszkaniu to raz na tydzień wystarczy.
Krotony nie lubią dużych wahań temperatury.
Zasilanie nawozami można zacząć od wiosny do późnej jesieni.Ja w przypadku krotona kończę nawożenie w październiku.
Jeżeli jest chłodno w mieszkaniu to raz na tydzień wystarczy.
Krotony nie lubią dużych wahań temperatury.
Zasilanie nawozami można zacząć od wiosny do późnej jesieni.Ja w przypadku krotona kończę nawożenie w październiku.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 lip 2009, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam,
Miro78 a może uda Ci się też wkleić tutaj swojego krotona?:)
Pozdrawiam
Miro78 a może uda Ci się też wkleić tutaj swojego krotona?:)
Pozdrawiam
Re: Czy mój kroton choruje?


Oto mój kroton (4 rodzaje kształtu liści)

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 21 lip 2009, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy mój kroton choruje?
Witam!
Miro, piękny kroton! Długo już go masz? Czy dobrze zauważyłam, że na dole są takie listki jak u mojego?:)
W jednej doniczce rosną 4 różne odmiany?
Pozdrawiam
Miro, piękny kroton! Długo już go masz? Czy dobrze zauważyłam, że na dole są takie listki jak u mojego?:)
W jednej doniczce rosną 4 różne odmiany?
Pozdrawiam
Re: Czy mój kroton choruje?

Wszystkie moje krotony są u mnie od lutego.
Tak jeden kroton jest identyczny jak i Twój.U mnie nawet zakwitł,ale kwiatostan usunąłem bo nie było nic speecjalnego,po usunięciu kwiatostanu wypuścił mi kilka listków,są teraz zielone..może z czasem nabiorą jakiegoś fajnego kolorku.
A tu bardziej dokładniejsze fotki


