Ochojnik sosnowo -modrzewiowy
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: modrzew + świerk.
W jakiej dokładnie odległości sadzenie od siebie tych drzew jest bezpieczne?
Re: modrzew + świerk.
A jak myślisz? Mszyca ma małe skrzydełka, i owszem... ale jak daleko może ją wiatr zanieść?
Re: modrzew + świerk.
oj daleko... naprawdę...
Kiedyś wydawało mi się, że inversa jest te 100 m wiec ok- naiwna byłam- mimo, ze zasłonięty dużym cyprysikiem- i tak znalazły droge :/
A moje omorica wydawały mi się wysrebrzone... naiwna byłam :/
Kiedyś wydawało mi się, że inversa jest te 100 m wiec ok- naiwna byłam- mimo, ze zasłonięty dużym cyprysikiem- i tak znalazły droge :/
A moje omorica wydawały mi się wysrebrzone... naiwna byłam :/
Pozdrawiam.
Re: modrzew + świerk.
Białobok to świerk klujący, a jego ochojnik nie rusza.

Tomek
Tomek
Ha ja myślę, że sporo kmMirekL pisze:A jak myślisz? Mszyca ma małe skrzydełka, i owszem... ale jak daleko może ją wiatr zanieść?

Tomek
Masz na myśli Picea omorica? Nigdy nie widziałem na tym gatunku ochojnika.Meva pisze:oj daleko... naprawdę...
Kiedyś wydawało mi się, że inversa jest te 100 m wiec ok- naiwna byłam- mimo, ze zasłonięty dużym cyprysikiem- i tak znalazły droge :/
A moje omirica wydawały mi się wysrebrzone... naiwna byłam :/
Tomek
Re: modrzew + świerk.
no to szkoda, ze fotek nie zrobiłam
Ale niestety- nic straconego- co roku obrywam zawiązki galasów z moich omorik

Ale niestety- nic straconego- co roku obrywam zawiązki galasów z moich omorik
Pozdrawiam.
Re: modrzew + świerk.
A czy przypadkiem masz paszczystą ziemię, ale i tak dziwne - serby znam od 20 lat i nie spotkałem na nich ochojników. Może się mszyca dostosowała i jej zasmakował ?
Generalnie z ochojnikiem nie ma problemu w okolicy odpowiedniej dla świerków, czyli terenach podgórskich i górskich i na właściwej glebie. W innych miejscach bywa różnie.
Tomek
Generalnie z ochojnikiem nie ma problemu w okolicy odpowiedniej dla świerków, czyli terenach podgórskich i górskich i na właściwej glebie. W innych miejscach bywa różnie.
Tomek
Re: modrzew + świerk.
U mnie w miarę piaszczysto ;)
Ale widziałam go już na wielu omoricach w okolicach Łodzi i nie tylko - jak człek raz zwietrzy wroga to go wszędzie postrzeże ;)
Ale widziałam go już na wielu omoricach w okolicach Łodzi i nie tylko - jak człek raz zwietrzy wroga to go wszędzie postrzeże ;)
Pozdrawiam.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: modrzew + świerk.
Och... ja mam świerka srebrnego, serbskiego a pomiędzy nimi modrzewia! W odległości ok 6m od siebie. Na razie to jeszcze malutkie drzewka wys. ok 60cm. Jak na razie jest ok ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 19 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: modrzew + świerk.
Też na działce mam posadzone modrzew europejski,japoński,świerki,sosny,- daje sobie rade .Podstawa to pierwszy oprysk na początku marca na szkodniki i larwy zimujące - Promanal AF.Teraz pryskałem 2 raz brązowiały igły iglaków ale widzę oprysk skuteczny .Jest duża wilgotność trzeba zwrócić uwagę na choroby grzybowe oraz na szkodniki które się pojawiają .
- mirasek
- 200p
- Posty: 372
- Od: 12 gru 2007, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
czy to ochojnik?
Znalazłem na kilku drzewkach (świerk, modrzew, daglezja, brzoza youngii) takiego robala i drzewka wyglądały tak:

Na modrzewiu były jeszcze takie narośla jak na zdjęciu. Szukałem i jedynie co mi przychodzi to ochojnik, ale ni jestem specem więc proszę o zdiagnozowanie i zaradzenie.





Na modrzewiu były jeszcze takie narośla jak na zdjęciu. Szukałem i jedynie co mi przychodzi to ochojnik, ale ni jestem specem więc proszę o zdiagnozowanie i zaradzenie.
Pozdrawiam. Mirek.
- mirasek
- 200p
- Posty: 372
- Od: 12 gru 2007, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: czy to ochojnik?
tak podejrzewam, ale czy robal który jest na zdjęciach (ten czarny) to ochojnik?
Pozdrawiam. Mirek.
czy to ochojnik?
Witam!
Kupiłam świerka 'Push"
był ostatni, więc wyboru nie miałam..
martwią mnie te czarne miejsca
ale to? czy to nie ochojnik?
Bardzo prosze o pomoc bo to dla kogoś kupiłam
Kupiłam świerka 'Push"
był ostatni, więc wyboru nie miałam..
martwią mnie te czarne miejsca
ale to? czy to nie ochojnik?
Bardzo prosze o pomoc bo to dla kogoś kupiłam
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: czy to ochojnik?
Witam lisko...
Zdarza się, że iglaste drzewo czy krzew nagle przestaje rosnąć, igły żółkną i opadają ? roślina marnieje. Przyjrzyjmy się pędom. Jeśli odnajdziemy na nich oznaki obecności szkodników, będziemy mogli rozpoznać intruza. Te szkodniki nie ogryzają igieł i pędów ? wysysają z nich soki. Skutków żerowania nie widać natychmiast. Zaatakowane rośliny coraz bardziej słabną, a po pewnym czasie zamierają.
Ochojniki Są to drobne owady zaliczane do mszyc. Żerując, wprowadzają do pąków ślinę, a znajdujące się w niej enzymy powodują powstawanie na gałązkach szyszkowatych narośli ? galasów. Wewnątrz narośli, w licznych komorach, bezpiecznie żerują i rosną młodociane formy szkodników.
Kształt i barwa galasów wskazują na gatunek ochojnika, który zaatakował roślinę. Samice i larwy niektórych gatunków ochojników żerują pod kłaczkami woskowej wydzieliny.
Aby uratować roślinę powinno się :
- usuwać i niszczyć galasy, zanim się otworzą i uwolnią ochojniki.
- silnie porażone części rośliny wycinać i palić.
- aby zniszczyć wszystkie formy ochojników, które przezimowały, można wczesną wiosną opryskać drzewka: preparatem olejowym Promanal 60 EC (2%) lub pyretroidem (na przykład Decis 2,5 EC ? 0,05%; Sumi-alpha 050 EC ? 0,04%; Fastac 10 EC ? 0,015%).
A patrząć na Twojego świerczka mam duże podejrzenia co do ochojników...
widzę, że niektóre części zostały już poważnie zaatakowane więc ja pisałem powyżej, możesz zastosować dość radykalną metodę zwalczania.
pozdrawiam Michał ...
Zdarza się, że iglaste drzewo czy krzew nagle przestaje rosnąć, igły żółkną i opadają ? roślina marnieje. Przyjrzyjmy się pędom. Jeśli odnajdziemy na nich oznaki obecności szkodników, będziemy mogli rozpoznać intruza. Te szkodniki nie ogryzają igieł i pędów ? wysysają z nich soki. Skutków żerowania nie widać natychmiast. Zaatakowane rośliny coraz bardziej słabną, a po pewnym czasie zamierają.
Ochojniki Są to drobne owady zaliczane do mszyc. Żerując, wprowadzają do pąków ślinę, a znajdujące się w niej enzymy powodują powstawanie na gałązkach szyszkowatych narośli ? galasów. Wewnątrz narośli, w licznych komorach, bezpiecznie żerują i rosną młodociane formy szkodników.
Kształt i barwa galasów wskazują na gatunek ochojnika, który zaatakował roślinę. Samice i larwy niektórych gatunków ochojników żerują pod kłaczkami woskowej wydzieliny.
Aby uratować roślinę powinno się :
- usuwać i niszczyć galasy, zanim się otworzą i uwolnią ochojniki.
- silnie porażone części rośliny wycinać i palić.
- aby zniszczyć wszystkie formy ochojników, które przezimowały, można wczesną wiosną opryskać drzewka: preparatem olejowym Promanal 60 EC (2%) lub pyretroidem (na przykład Decis 2,5 EC ? 0,05%; Sumi-alpha 050 EC ? 0,04%; Fastac 10 EC ? 0,015%).
A patrząć na Twojego świerczka mam duże podejrzenia co do ochojników...
widzę, że niektóre części zostały już poważnie zaatakowane więc ja pisałem powyżej, możesz zastosować dość radykalną metodę zwalczania.
pozdrawiam Michał ...
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
Re: czy to ochojnik?
Michale dziękuję Ci bardzo.
Jeśli to ochojnik to ja pojadę zwrócić tę roślinę..
wczoraj kupiłam.. Pani zapewniała, że na 100% nie.. a ja się nie znam.. miałam tylko podejrzenie.
Wykład bardzo fajny.. przyda się na inne świerki, które u mnie rosną i niestety to cudo posiadają
Jeśli to ochojnik to ja pojadę zwrócić tę roślinę..
wczoraj kupiłam.. Pani zapewniała, że na 100% nie.. a ja się nie znam.. miałam tylko podejrzenie.
Wykład bardzo fajny.. przyda się na inne świerki, które u mnie rosną i niestety to cudo posiadają

z uśmiechami Iza
u liski
u liski