Z preparatów weż pod uwagę Decis i Confidor.Ja juz bym to świństwo opryskała preparatem na mszyce lub innym o działaniu kontaktowym.W mojej ściągawce nie ma tej choroby -widocznie jakas nowość

Ja za poradą znajomego producenta iglaków stosuję na jajeczka zakupioną w aptece za 3,50 zł za 100 gram parafinę, rozpuszczam w ciepłej wodzie(parafina trudno się łączy z zimną wodą) w stosunku 1:3 i tą miksturą w pierwszy wiosenny bezdeszczowy dzień gdy temperatura przekroczy +12 opryskuję dokładnie "wnętrze" iglaka gdzie mogą znajdować się jajeczka . Skuteczność to ponoć blisko 100 %, ale dla pewności daję późną wiosną 2 oprysk środkiem owadobójczym.hanka55 pisze:Skoro zimują dzieworódki, samice i jaja, to chyba, dobrze byłoby teraz te samice zniszczyć/ zakleić ?
A drugi oprysk, środkiem kontaktowym insektobójczym, po wykluciu jaj.
Ale, to tylko moje domniemanie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Miodownica_sosnowa
Haniu,czy w marcu/kwietniu są jakieś widoczne objawy bytności tej zwójki ,bo ja jakoś w tamtym okresie niczego nie zauważyłamhanka55 pisze:Stawiam na zwójkę sosnóweczkę.
Gąsieniczka żerując wewnątrz młodego pędu, powoduje jego charakterystyczne wygięcie.
Zwójki zwalcza się w marcu- kwietniu opryskami kontaktowymi,
Tak właśnie zrobiłamhanka55 pisze:a po wniknięciu do pędów, gąsienice motyla niszczy się odrywając zainfekowany młody pęd.