Juka karolińska,ogrodowa (Yucca filamentosa )
Juka ogrodowa
W tym roku po raz pierwszy zakwitły moje 3 jukki ogrodowe. Po przekwitnięciu przycięłam łodygi kwiatowe na ok.5cm od dołu. Teraz widzę, że te kawałki łodygi twardo się trzymają i blokują wypuszczanie nowych przyrostów. Od dołu zaś przy z korzenia wychodzą młode roślinki. Mam więc pytanie co zrobić żeby jukka rosła w górę i żeby mogła w przyszłym roku znowu kwitnąć??
Działka -- moje refugium...
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4091
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Ale jak związujecie? Bierzecie sznurek i w jednym miejscu związujecie jak wiązankę kwiatów, czy jakoś inaczej? Trochę może głupio się pytam, ale mam dostać malutką sadzonkę, którą jeszcze teraz będę sadzić (a może w domu ją lepiej przezimować?) i nie chciałabym, żeby się zmarnowała. Zwłaszcza, że zapowiadają wczesną i zimowatą zimę
Pozdrawiam serdecznie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Też sie boję wwczesnej zimowatej zimy wisienko ,słyszę o takiej i dostaję brrrr.
Jak zwiążesz juki zwykłym sznurkiem może być żle ,silny wiatr może spowodować,że sznurek poprzecina liście.
Ja przygotowuję szerokie na 3-4 cm kawałki włókniny lub grubej folii i tym związuję.
Można również zrobić opaskę z paska tektury i na nim zawiązać sznurek.
Związuję mniej więcej w połowie wysokośći ,liście łączę i już wiążę...
Jak zwiążesz juki zwykłym sznurkiem może być żle ,silny wiatr może spowodować,że sznurek poprzecina liście.
Ja przygotowuję szerokie na 3-4 cm kawałki włókniny lub grubej folii i tym związuję.
Można również zrobić opaskę z paska tektury i na nim zawiązać sznurek.
Związuję mniej więcej w połowie wysokośći ,liście łączę i już wiążę...
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
A ja znalazłam w babcinej szafie materiał stylon czy cos koło tego , nie troczy sie i mozna go prac i tym wiążę. W domu nie warto. Możesz ją jakos osłonic jedynie. Ja się martwię o winogronka mam je jeszcze w doniczce, małe są , ciekawe jak przeżyją zimą. Zabezpieczę je liścmi.
Przypomniała mi sie zabawna sytuacja właśnie związana z juką. Dostałąm juke i chyba tydzień czasu była u mnie w ziemi i przyjechali panowie z kanalizacji by podłączyc do domu od dziękuję. Koło dziękuję miałam posadzoną jukę i wysiane jednoroczne kwiatki dla moich dziewczynek które wtedy miały 4 latka. Panowie uczynni wykopali jukę z połową korzenia a jednoroczne zryli. Przyjeżdzamy na działkę , panowie pracują a moje dziewczynki wyskakuja z samochodu i zaczynają od razu tak głośno i stereo kłócic się z panami o ich kwiatki, że.....my byliśmy zszokowani i nie byliśmy w stanie wydobyc głosu a panowie naprawdę zaczęli JE przepraszac. To był jedyny raz kiedy słyszałam swoje dzieci w takim wzburzeniu. Ale myślę że po prostu złapią bakcyla roślinkowego.
Przypomniała mi sie zabawna sytuacja właśnie związana z juką. Dostałąm juke i chyba tydzień czasu była u mnie w ziemi i przyjechali panowie z kanalizacji by podłączyc do domu od dziękuję. Koło dziękuję miałam posadzoną jukę i wysiane jednoroczne kwiatki dla moich dziewczynek które wtedy miały 4 latka. Panowie uczynni wykopali jukę z połową korzenia a jednoroczne zryli. Przyjeżdzamy na działkę , panowie pracują a moje dziewczynki wyskakuja z samochodu i zaczynają od razu tak głośno i stereo kłócic się z panami o ich kwiatki, że.....my byliśmy zszokowani i nie byliśmy w stanie wydobyc głosu a panowie naprawdę zaczęli JE przepraszac. To był jedyny raz kiedy słyszałam swoje dzieci w takim wzburzeniu. Ale myślę że po prostu złapią bakcyla roślinkowego.
Pozdrawiam cieplutko.
Renia
Renia