Tuja Brabant - brązowieją ,schną

[pogotowie ogrodnicze]

Ja wysypałam między ciemiernikami i po pewnym czasie wyraźnie zmarniały (trzy sporej wielkości kępy), a wcześniej rosły wspaniale.

bo żwir podniósł Ci pH powyżej 7,5

[selli7]

Jak żwir -zwykłe otoczaki ( nie grys) może podnieść pH? Jakaś reakcja zachodzi, wydzielają coś? Otoczaki są dość spore od 1,5cm do nawet 5 cm średnicy.

[Lorrie]

Moje rosną w chwastach, bez żadnej folii ani kamieni.

[Anka23]

według mnie te kamyki to dolomit,nie znam sie ale tak moj mąż mówi.jak pada deszcz to spływa z nich biały nalot ,a jak wyschną to znow są białe.Ja kładłam folie pasami nie bezposrednio pod drzewka.

[mk14_80]

u nie też tuje usychały od środka ( jak te ze zdjecia ...) nawet pytałem na forum(również zamieściłem zdjęcia) co im dolega jednak nie otrzymałem wyczerpującej odpowiedzi ...
po prostu oberwałem (raczej same odpadły) zbrązowiałe listka, wygrabiłem i jak na razie spokój zabieg przeprowadzałem we wrześniu ...
gdzieś słyszałem że to przez gorące lato , inni mówili że roślina sama się przerzedza, ale tak szczerze to nie wiem co było przyczyna usychania. mam nadzieje że to koniec moich problemów

[Lorrie]

U siebie w ogrodzie takie zjawisko zaobserwowałam nie tylko na Brabantach.

[grzesiek_z]

W przypadku tych Brabantów ogołacaniu uległy najstarsze pędy i jest to rzecz naturalna, są jeszcze na tyle rzadkie że widać cały środek, w momencie gdy stworzą już pełną gęstość o ładnym zagęszczeniu zielone będzie tylko na zewnątrz, a środka nie będzie widać. Takie ogałacanie jest normalną rzeczą wśród żywotników.
Dodatkowo takie nasilenie może występować na glebach ciężkich przy długotrwałych opadach.

[djmazzi18]

stanowczo wyrwac, aby nie zarazac innych

[Nevrinka]

Witam.
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc piszę tu.
Otóż martwię się o swoje tuje Brabant. W zeszłym roku na jesień posadziliśmy z mężem 100 szt tuj wielkości ok. 50 cm. Nie były to zbyt wybujałe okazy, ale co tam. Myślę, że warunki glebowe są ok. Doły wypełnione ziemią torfową z lasu, podlane obficie, wyścielone korą. Nie były nigdy nawożone. Dziś jak na nie patrzę to boję się, że mocno uschły Wszystkie wyglądają mniej więcej jak ta na zdjęciu


Dodam, że teren jest jeszcze nie ogrodzony i istnieje prawdopodobieństwo, że niektóre były "podlewane" przez psa sąsiada, który się po naszym podwórku panoszy. Ale na pewno nie wszystkie 100 ...
Co mam ewentualnie zrobić, żeby się zazieleniły i były zdrowe? Czy da się w ogóle coś zrobić, czy mi padły? Jak je pielęgnować? Kiedy i jak przyciąć, czy nawozić, jak tak to kiedy? Proszę o opinie i wskazówki, gdyż jestem kompletnie zielona w temacie i bardzo zmartwiona ...

Pozdrawiam

[Lorrie]

Myślę, że psy nie zdołałyby a do tego stopnia zniszczyć drzewko. U mnie na wsi też są psy podlewające tuje i są one tylko w niskich partiach zasuszone. Problemem może być ta ziemia torfwa, w której posadziliście drzewka. Torf szybko zasycha, co z tym idzie - i korzenie. Iglaki ogrodowe wbrew pozorom nie potrzebuja bardzo kwaśnej ziemi. Myślę, że lepiej byście zrobili sadząc je w normalnej, niezbyt zasadowej ziemi ogrodowej. Ja tak zrobiłam, teraz po 3 latach zaczyna się robić z moich Brabantów zielona ściana (zaczynają się stykać). W tym roku podleje je "Magiczną Siłą" bo sama ciekawa jestem efektów, które ogrodnicy tak zachwalają.

[x_a-n]

Prawdopodobnie zasuszyły się w zmarzniętej glebie. Musisz czekać do końca maja , do tego czasu jak nie zazielenią się to do wywalenia . Absolutnie nie stosuj żadnych nawozów ( przez dwa lata ) , bo rośliny te są bardzo osłabione i nawożenie jeszcze bardziej im zaszkodzi . Tuje bardzo dobrze rosną w przeciętnej glebie ogrodowej . Gdy jest żyzna to jeszcze lepiej . Błędem jest sypanie w dołki torfu , wystarczy go mała część zmieszana z glebą jeśli jest zbyt ciężka . Absolutnie nie nadaje się ziemia z lasu , która posiada bardzo dużo bakterii chorobotwórczych . Ale główną przyczyną usychania Twoich iglaków jest susza zimowa . Zostaje Ci tylko podlewanie w czasie suszy ( kilka litrów na roślinę ) i nadzieja .

[Nevrinka]

Dziękuję za informację. Szkoda by było, gdyby 100 tuj poszło na zmarnowanie ...
Zapomniałam napisać, że do dołków nie była sypana sama ziemia leśna, ale też pół na pół ziemia z naszego podwórka, mieszana, na moje oko piaszczysto-gliniasta. Nie wiem czy to coś zmieni. Rozumiem żadnych nawozów. A obfite podlewanie zacząć już teraz na przedwiośniu, czy poczekać aż całkowicie się ociepli? I co z cięciem, które podobno tak Brabanty lubią? Czy i kiedy?

Pozdrawiam

[x_a-n]

Jak ziemia u Ciebie rozmarzła i jest sucha to możesz już podlać . Nie przycinaj ich , zrobisz to za dwa , trzy lata . Pozwól im się dobrze ukorzenić .

[Nevrinka]

Ok, dziękuję za informację, ziemia już raczej rozmarzła, dziś sprawdzę i ew. podleję

[Nevrinka]

Wydaje mi się, że tuje się lekko zazieleniają od środka, co mnie cieszy niezmiernie, niektóre wyglądają naprawdę lepiej. Z tym, że kilkanaście z nich od dołu jakby czarnieje (prawdopodobnie zostały podlane przez psa). Nie wiem czy mam obciąć przyczerniałe gałązki ? Nie osłabię roślin ?