
Budleja - jak ciąć
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Na Dolnym Śląsku - nie było problemów, wiele lat nie były patulone.
Górskie mają dopiero 3-2 i rok( sadzonki zdrewniałe , ukorzenione w gruncie), więc nie chcę przesądzać o ich mrozoodporności. Te, które są formowane, podsypuję nieco kompostem, a na pień dostają osłonę piankową ( hydrauliczną - 1zł/ mb). Jeszcze nie zdarzyło mi się, by budleje wymarzły do ziemi, nawet gdy zima 2005/2006 poraziła nas - 30C
Ale, jeśli budleja jest posadzona na bardzo wietrznym stanowisku, to oczywiście lepiej ją opatulić i spać spokojnie
Obecne, styczniowe ciepło słonka . silne wysuszające wiatry i mróz nocny, z pewnościa sprzyjają przemarznięciom niezabezpieczonych roślin ( i aż się boję o pienne róże, brrr).
Górskie mają dopiero 3-2 i rok( sadzonki zdrewniałe , ukorzenione w gruncie), więc nie chcę przesądzać o ich mrozoodporności. Te, które są formowane, podsypuję nieco kompostem, a na pień dostają osłonę piankową ( hydrauliczną - 1zł/ mb). Jeszcze nie zdarzyło mi się, by budleje wymarzły do ziemi, nawet gdy zima 2005/2006 poraziła nas - 30C

Ale, jeśli budleja jest posadzona na bardzo wietrznym stanowisku, to oczywiście lepiej ją opatulić i spać spokojnie

Obecne, styczniowe ciepło słonka . silne wysuszające wiatry i mróz nocny, z pewnościa sprzyjają przemarznięciom niezabezpieczonych roślin ( i aż się boję o pienne róże, brrr).
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dziękuję KaRo za życzliwą troskę
To bardzo miłe z Twojej strony.
Róże pienne są opatulone od pierwszych mrozów poniżej -6C, ale...Pani z tutejszego sklepu ogrodniczego twierdzi, że róza pienna w tutejszym, górskim gruncie ' nie ma szans". A ja, wysadziłam je z donic po 2 latach i to jest ich pierwsza zima na dworze
Poza tym, norniki i karczowniki poobgryzały już wiele korzeni krzewów, więc aż się boję wiosny i tego, co wyjmie się z ziemi bez wysiłku ( patyki bez bryły korzeniowej).
Trzymam kciuki za dobre zimowanie Waszych i naszych roślin :P

To bardzo miłe z Twojej strony.
Róże pienne są opatulone od pierwszych mrozów poniżej -6C, ale...Pani z tutejszego sklepu ogrodniczego twierdzi, że róza pienna w tutejszym, górskim gruncie ' nie ma szans". A ja, wysadziłam je z donic po 2 latach i to jest ich pierwsza zima na dworze

Poza tym, norniki i karczowniki poobgryzały już wiele korzeni krzewów, więc aż się boję wiosny i tego, co wyjmie się z ziemi bez wysiłku ( patyki bez bryły korzeniowej).
Trzymam kciuki za dobre zimowanie Waszych i naszych roślin :P
W tym właśnie sęk, że mi się zdarzyło, i to wcale nie młody egzemplarz w czasie tej słynnej zimy poniżej -30 niestety padł.hanka55 pisze:Jeszcze nie zdarzyło mi się, by budleje wymarzły do ziemi, nawet gdy zima 2005/2006 poraziła nas - 30C

Szczęśliwie go rozmnożyłem a 2 młode sadzonki przetrwały.

Mam jeszcze jedno pytanko, do jakiej wysokości je wyprowadziłaś, tzn. na jakiej wysokości kończy się pień a zaczyna korona?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Wstawię zdjęcia po wiosennym cięciu
, żeby było widać choć odrobinę sensu w formowaniu. Jak pisałam wcześniej, to młode egzemplarze, więc efekt końcowy nie jest w pełni widoczny. 3 lata temu kupiłam roczne sadzonki i dopiero, po zimie stulecia zdecydowałam się nadać im taką forme, by zmieściły sie na zatłoczonej falistej grządce/ żywopłocie/ tłumiku samochodowym
Łogródecek jest malusi, zaledwie 120-130m2 podzielonych na 2 częsci, z czego najdłuższy bok, to ogrodzenie od strony drogi powiatowej.
A, że płot jest od naświetlnej, więc nie ma możliwości zrobienia pełnego ogrodzenia.
Więc...koncepcja utworzenia falistej grządki, z piętrowymi nasadzeniami.
I dlatego właśnie, postawiłam na drzewa niskie, o kolorowych koronach, krzewy średnie i niskie i byliny na ostsnim, najniższym piętrze, schodzące ku malutkiemu trawniczkowi.
I mam nadzieję, że już tego lata będziemy mieli 2 budleje w formie drzewka. Wysokość pnia jest u nas dostosowana do piętra, w którym posadziłam budleje. Jedna będzie miała pień ok. 120cm ( rośnie w różach Westerland, a więc parkowo-pnących), druga - żółta ok. 80cm - średnie piętro, a nad resztą się zastanowię, bo na razie to jeszcze miotły
Rośliny są młode, większość ma 2-3 lata, więc jeszcze mogę spokojnie je przesadzać.
A jaka to ogromna frajda, gdy są pierwsze efekty- wiecie sami


A, że płot jest od naświetlnej, więc nie ma możliwości zrobienia pełnego ogrodzenia.
Więc...koncepcja utworzenia falistej grządki, z piętrowymi nasadzeniami.
I dlatego właśnie, postawiłam na drzewa niskie, o kolorowych koronach, krzewy średnie i niskie i byliny na ostsnim, najniższym piętrze, schodzące ku malutkiemu trawniczkowi.
I mam nadzieję, że już tego lata będziemy mieli 2 budleje w formie drzewka. Wysokość pnia jest u nas dostosowana do piętra, w którym posadziłam budleje. Jedna będzie miała pień ok. 120cm ( rośnie w różach Westerland, a więc parkowo-pnących), druga - żółta ok. 80cm - średnie piętro, a nad resztą się zastanowię, bo na razie to jeszcze miotły

Rośliny są młode, większość ma 2-3 lata, więc jeszcze mogę spokojnie je przesadzać.
A jaka to ogromna frajda, gdy są pierwsze efekty- wiecie sami
