Moje pelargonie kaskadowe spędzają mi sen z oczu. Ich liście są sztywne, twarde, nieelastyczne, wywijają się do góry, nie rosną, umiejscowione są nisko, nad skrzynką, rośliny nie rozrastają się, wyglądają jak pod koniec sezonu, sprawiają wrażenie karłowatych. W pracy mam pelargonie z tego samego centrum ogrodniczego i wyglądają zupełnie inaczej. Rosną w oczach, mają dużo pąków, listki miękkie, duże, rośliny bujają,zieleń piękna, żywa, długie pędy. Nie wiem co jest z moimi kwiatami. Nie sa przenawożone, bo dopiero od kilku dni zaczęłam je podlewać nawozem. Proszę, dajcie jakąś wskazówkę.
