Zima, zima i po zimie

Bo co to za zima jak więcej wody niż śniegu?! Nie znoszę odwilży. Szczególnie po dużych opadach śniegu. Wszędzie płynie woda - ulicami, chodnikami, trawnikami.
Ewa - wiadomo, że we dwóch szybciej i raźniej. Może faktycznie uda Ci się ten plan zrealizować. Pogada nie może się wciąż zdecydować.
Witaj
Edwardzie! Wcale się nie dziwię, że trudno Ci wybrać się przy takiej pogodzie na działkę. To cała wyprawa. Ja mam o tyle dobrze, że moja działka jest bliziutko. Tylko z czasem trochę krucho.
Aguś ja pędzę?

To tylko tak wygląda. To mój już 5 sezon na Forum (jak ten czas leci

) i tylko 6 część. Są tacy co w ciągu roku robią 3-4 części. Historia mego wątku sięga 2008roku.
Andrzejku - masz rację. Jesteś na podium

Zakupy bardzo udane. Tak bardzo, że postanowiła już nie zaglądać na Jego oferty

Nasionek pewnie jeszcze troszkę kupię do kolekcji - przed tym trudno się bronić gdy w każdym sklepie będą już za kilka tygodni.
Katik witaj! U p.Marka jest w czym wybierać i warto tam kupować. Ja jestem zadowolona z zeszłorocznych zakupów. W zasadzie wszystko mi kwitło co wcale nie jest u mnie normą. Mam nadzieję, że wciąż pracujesz...
Danusiu! Strasznie dawno Cię nie było. Cieszę się, że nie zapomniałaś o Forum. Zima już nie jest taka ładna. Raczej tylko mokra

Zawsze siejesz marchewkę w styczniu?

Czy to tylko ten rok taki dziwny?
Jeszcze chyba nie podsumowałam poprzedniego sezonu, ale powiem krótko o planach na ten nadchodzący. Najważniejsze wyzwanie na ten rok to zagospodarować "czarną dziurę" po starej altance. Pewną koncepcję już w głowie mam - tylko szczegóły wciąż ulegają zmianom. Poza tym obsadzenie powiększonego skalniaka i modernizacja tymczasowej ( 2 letniej już

) rabaty. A poza tym pielenie, podlewanie, pielenie i podlewanie.
Ostatnio przeglądam zeszłoroczne fotki:
