Witam ! może i mnie pomożecie( przepraszam ,że wrzucam swoje trzy grosze ) na moich kilku różach pojawiły się wzdłóż nerwów żółtawe przebarwienia ,listki wyglądają przyzwoicie i robactwa żadnego nie widać . Były nawożone obornikiem jesienią ,na wiosnę raz podsypałam nawóz dla róż -przesadziłam ?
pozrdowienia
Niestety to choroba grzybowa wywolana przez grzyb Peronospora sparsa.
Właśnie w taki sposób rozwijasię na lliściach, niekiedy zamiast żółtego koloru pomiędzy nerwami ma zabarwienie czerwone.
Właśnie taka pogoda jak obecnie pomaga mu w rozwoju.
Opryski powinny pomóc. 3-4 razy co 7 dni, Dithane 0,2-0,35% lub Aliette 80WP 0,2%.
Powodzenia
Już miałam szukać jakiej chemii na mszyce, ale wczoraj obserwowałam ogródek i zauważyłam jak ptaszki przylatują, głównie sikory i wróble i wyskubują pewnie te smakowite dla nich mszyce!
Mam malutki ogródek. Myślę, że trochę mszyc i gąsieniczek można usunąć ręcznie na wilgotną watkę. Ptaszki są kochane, lubię je z okna obserwować. Okazują swoją wdzięczność za zimowe dokarmianie?
Witaj,
Jak najbardziej można likwidować mechanicznie mszyce przy niewielu roślinach. Jak mam problem z welnowcem :x w moich storczykach to robię safari z wykałaczką żeby ograniczyć chemię.
Tylko że storczyków mam o wiele za dużo i czasem nie mam innego wyjścia.
W ogrodzie zostaje już tylko chemia.
Poczytaj o ekologicznych metodach zwalczania mszyc, może Cę to zainteresuje.
Witam ... a na mojej róży znowu mączniak Czy znacie jakiś skuteczny środek na "to coś" bo pryskam i pryskam a on się pojawia z powrotem Może jakiś sposób ala jak ten z papierosem? pozdrawiam majowo m.m.
Niestety mi się z tym papierosem nie udało. Popryskałam tą wodą z wcześniej wymoczonym papierosem. Odczekałam dobę. Nie pomogło. Więc pojechałam po Primor i po sprawie. Moja różyczka piękna jest jak nigdy
pierwszy raz na tym forum więc za wszystko co nie tak z góry przepraszam.
Mojej róży (na razie jednej, ale rosnącej wśród innych) wypadł już drugi pęd. Niby wygląda ok, a tu nagle buch i leży na tarasie. Jakby go coś odcieło przy samym korzeniu. Co to jest i co z tym robić, by się nie powtarzało?
Ten rok jest wyjątkowy dla moich róż - nie ma mszycy !!!
A jak jest u Was?
Za to pojawiła się czarna plamistość liści
W ubiegłym tygodniu udało mi się trafić w bezdeszczowy dzień więc zebrałam porażone liście i wszystkie krzewy opryskałam .Dziś ponownie wykonałam oprysk ale już na niektórych tylko krzewach.
Mam nadzieję,że to wystarczy ,że jeszcze popatrzę tego lata na kwiaty moich róż.
Moje róże w tym roku bardzo marnie kwitną (" dużo zielonego" mało kwiatów mimo zasilania nawozem naturalnym na wiosnę ,a potem preparatów specjlanych do róż , zauważyłam podczas przejażdżek rowerowych ,że to ogólna tendencja ) czy macie to samo? .
Poza tym mam problem - listki początkowo odbarwią się wzdłuż nerwów ,potem żółkną i zasychają . Stosowałam za radą forumowiczów preparat "Bravo" chyba 2 x ,ale efekt raczej mierny .Czy można coś jeszcze na to poradzić ,no i jak to jest u Was z obfitością kwitnienia - na forum widuję przepiękne fotki - ale może to wyjątki potwierdzające regułę ?
zmartwiona
Inko - ja nie narzekam na obfitość kwitnienia moich róż choć jest ono trochę mniej obfite niż zwykle - często pada u mnie deszcz i chyba to jest tego przyczyną . Jednak nie jest żle.
Myślę,że u Ciebie zagościł przędziorek.W początkowej fazie mogłaś go nie zauważyć.Powinnaś opryskać rośliny mieszaniną preparatu Talstar i Nissorun teraz a także latem następnego roku.Jesienią zaś powiwinnaś dokładnie wygrabić liście i spalić je.
Ale może forumowicze znają inne sposoby walki z tymi szkodnikami- przyznaję ,nie jestem w tym najlepsza.
Dzięki za podpowiedź ,jutro pognam do ogrodniczego sklepu i zacznę działać,bo,aż żal patrzeć .w ogóle w tym roku idzie mi,jak" po grudzie " .Jak będą pozytywne efekty nie omieszkam podzielić się zTobą swoją radością ,a jak nie nadal będę wołać : :o RATUUUNKU !
Problemu się pozbyłem 3 lata temu . Późną jesienią oprysk karate , i wczesną wiosną . Następnie gdy młode pędy mają długość 5 cm następny oprysk , opryskujemy również glebę wokół róż . Pozdrawiam