Dzięki Asta
Twoje też wyglądają świetnie i ile pąków
W zeszłym roku - znalazłam na forum wątek o obrywaniu pąków w celu zwiększenia ilości kwiatów. Oberwałam próbnie jedną gałązkę z tego największego i powiem Wam że się udało Zamiast jednego kwiatowego pąka są 3 . W tym roku zrobię powtórkę już na całym krzaczku
Mam straszny problem z moim rhododendronem, posadziłam go wiosną w zeszłym roku. Nie widziałam jeszcze jego kwiatów. Na jesień wydawało się że pąki zawiązały się prawidłowo. Osłoniłam go na zimę gałązkami iglastymi. Przyszła pora kwitnięcia, a mój rh wygląda tak:
I teraz nie wiem czy zmarzł, czy jest chory. Co robić ?
Cześć
Mój nn po zimie też mnie zaniepokoił. Ma lekko opadnięte liście i wyglądają podobnie do twoich. Sadziłam go w tamtym roku w ziemię do rododendronów, rośnie w miejscu częściowo zacienionym ( słońce z rana). Pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu forum to zmierzyłam pH gleby..i okazało się, że pH gleby się zmieniło i jest za wysokie.
Poczekaj na rady kogoś bardziej doświadczonego..ale w międzyczasie może sprawdź czy krzaczek nie ma za sucho, czy ma odpowiednie pH gleby.
A co zrobić, gdy śnieg złamał jedna gałązkę małego rh, ale tak nie do końca, tzn, część drewna nadal transoptuje soki, bo gałązka żyje i wygląda dobrze? Wyciąc i posmarowac maścią czy jakoś "skleić" to nadłamanie, skoro żyje?
marika2006,
Obciąć co suche
Nie wróżę dobrze temu krzaczkowi, kwasowość podłoża to ważne, ale tu widać uszkodzenia mrozowe.
Najlepiej przykryć białą włókniną i lać wodę na liście i pod spód i to kilka razy dziennie.
Warto spróbować
Co do tych opuszczonych liści to też może być fytoftoroza.
Bez fotki ani rusz...
3 - 4 lata temu też mi się przytrafiła taka sytuacja... obcinałam po kawałku aż do żywego.... niewiele co zostało. Mogłam ciäć lub wyrzucić. Odbił. Aktualnie ma się dobrze. Ma nawet więcej pędöw niż na poczätku. Tej wiosny nawet spodziewam się 2öch kwiatöw....
Ja podsypuje taka odżywką w granulkach i obficie podlewam powtarza sie jeszcze ten zabieg potem wszystko jest napisane na tyle opakowania, a dodatkowo moża dolistnie mikroelemonty ja np. mam chorego rh wiec go potraktuje niebawem żelazem z innymi składnikami, a tak to mysle że wszystkie roślinki nei tylko rh na początku potrzebują azotu.
Pozdrawiam
Witam.moje rododendroki po zimie wygladały fajnie , mają dużo zawiązanych pąków i nawet zaczynają kwitnąć ale na liściach pokazały się czarne plamy z czego to może być i jak im pomóc??podsypałam już nawozem.
żaden absolutnie żaden nawóz nie jest rozwiązaniem problemów . rododendron lepiej znosi brak składników mineralnych niż ich nadmiar . Typowy błąd coś krzaczkowi dolega szukamy złotego środka - aplikujemy złoty strzał i czekamy . To jak z tym żołnierzem amerykańskim w Wietnamie który dostał postrzał w głowę i wyostrzył mu się słuch autentyczna historia więc się teraz niech każdy zastanowi dlaczego nie wprowadzona tej metody w terapii dla głuchych ;)
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
No właśnie, a moje maja i parawaniki i osłony z zimowej agrowłókniny i nic... Umierają. I niestety mój 15 letni rododendron umarzł aż do korzenia, bo na wiosnę nie odpuścił... zna ktoś jakiś sposób by je ratować (w sensie te co zostały) jak okrywać? Mają specjalne kaptury z agrowłókniny, parawany słomiane. Nic nie pomaga.