Marek docenisz ten dopisek (niekłujący) gdy przypadkiem np. po ogrodowym będziesz miał z nim bliskie spotkanie trzeciego stopnia a następnie wpadniesz w objęcia typowego picea pungens (świerk kłujący)
krótka forma ulotki wymaga czasami takich niedoskonałości stylistycznych
Kupiłem 3 lata temu tego świerka w doniczce o wysokości około 25 cm i wsadziłem do gruntu. Przyjął się, ma zielone przyrosty, ale mało co ruszył w górę- prawie nic. Czy przesadzić go w inne miejsce(rośnie w słonecznym i jest podlewany)?
Wiem, że jest to roślina wysoce światłolubna, ale czy on rzeczywiście nie ma szans w cieniu? Zostały mi dwa małe świerki z którymi nie mam co zrobić - jedyne miejsce jakie ewentualnie dla nich mam, to miejsce w cieniu domu sąsiadów - dom jest położony ok. 2 m od południowej strony mojej działki. Światło słoneczne dociera tam maksymalnie do godziny 12. W tej chwili rosną tam dwie stare, mocno przerzedzone wiśnie. Czy sadzenie tych świerków w takim miejscu ma jakiś sens? Nie liczę na kompletnie na wysrebrzone igły - zależałoby mi tylko na tym, żeby dawały sobie tam jakoś radę - czyli rosły w górę ;)
Urośnie , mam tak samo w wielu miejscach jest cień.Ewentualnie półcień.
Rosną obok siebie dwa jeden ma więcej słońca to praktycznie jest biały a nie to co srebrny a drugi no cóż...........ale rośnie. ale też nie brzydki
Urosną i w cieniu, ale w młodości igły mogą być słabo wybarwione, dopiero jak urosną wyżej to lepiej.Barwa jednak zależy od konkretnego egzemplarza, jedne są bardziej srebrne, inne bardziej zielone.Odradzam jednak, posadź lepiej serbski.Mam na swojej działce kilka ponad 20- letnich.Są bardzo podatne na choroby i szkodniki, 2 już uschły jako duże okazy
Srebrne chyba najlepiej rosną na piaszczystych glebach.Bardzo dobry drenaż to najważniejszy czynnik
prawidłowego rozwoju w przypadku tej odmiany świerka.Na glebach zbyt ciężkich i wilgotnych jest podatny na gnicie korzeni i wiele różnych chorób i szkodników.Tam gdzie mam działkę są wszechobecne i często dobrze rosną prawie w samym piachu.Na gliny zdecydowanie lepsze są serbskie.U mnie żaden nie rośnie bo mam ich dość wszędzie wokół a po za tym serbskie dużo bardziej mnie się podobają .
Racja, na glinach lepiej ich nie sadzić, z początku mogą nawet rosnąć w miarę dobrze, ale potem poziom wód gruntowych je załatwi.Nie mają też zbyt ładnego pokroju, ani wybarwienia na takich glebach.
U mnie nie ma żadnej gliny - czysty piach, gleby chyba najgorszej kategorii, bo jedyne co w sumie fajnie rośnie to sosna i chwasty ;)
Mam 4 małe świerki. Dwa to 5-letnie kaibaby, które mają może ze 40 cm - posadzone w lepszej glebie, w pełnym słońcu cały dzień, podlewane, troszkę nawożone i nie bardzo chcą rosnąc. No i te dwa srebrne, o kórych napisałam - albo je posadzę w cieniu, albo całkowicie sie żegnamy, bo nigdzie indziej nie mam dla nich miejsca. Jak dla mnie, to moga być i zielone, byle tylko chciały rosnąć.
Serbskie już mam - chodzi o to, że nie chcę tych 2 srebrnych wyrzucać, a północna ściana to jedyne miejsce jakie jeszcze mam.