![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
w ogóle wzejdzie, bo kupowany w budce, w której były różne ziarna dla ptaków, kasze.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Teraz nie dam rady go wysiać, może w sierpniu mi się to uda.
Hm... muszę zajrzeć jeszcze raz na to ogłoszenie, bo nie zwróciłam uwagi na detale.
Nowa religia??
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
chciałabym nią być) ale nie mam problemu, żeby przez jakiś czas mięsa nie jeść.
Też mi ten kurs nie pasuje, o czym pisałam wyżej. Ale stwierdziłam, że może komuś przyda się
to ogłoszenie. Nigdy nic nie wiadomo.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jeśli chodzi o słomę i tekturę: myślę, że trzeba być kreatywnym i spróbować różnych
możliwości. A potem podzielić się tutaj w wątku.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Ja na razie zrobiłam tak: pod kilka krzaczków rozłożyłam trochę obornika, na to dałam
tekturę, a tekturę przykryłam korą (bo krzaczki rosną w reprezentacyjnym miejscu
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Słomą przykryłam warzywniak - jak sadziłam czy siałam, to słomę odsłoniałam.
Najpierw w jednym i drugim przypadku glebę obficie podlałam.