Przegapiłam przecięcie wstęgi, Goniu, wybacz ..

. Jak mawiają - lepiej później, niż wcale ..
Zwiedziłam ... oooo ...a jest co !

Bo to nie jest taki sobie zwykły ogródek ... jest NIEZWYKŁY !
Przede wszystkim młodziutki - a wszystko co młode i nowe - jest piękne ...
Lubię oglądać powstające od zera ogrody / jak piszesz - od 'pustki' /. Troszeczkę zazdroszczę, bo nigdy
nie było mi to dane ...

Ale za to umiem sobie doskonale wyobrazić Twoje nasadzenia za dziesiąt lat ..
Przypuszczam, że kosodrzewinkę będziesz formować i ciąć ? Pozostawiona sobie samej, rozrasta się baardzo ...
A te niebieskie roślinki przed nią, to chyba len
Synuś - pomocnik bardzo udany

Gratulacje , dużo sił i 48-godzinnej doby !
Uściski dla Ciebie i Pomocnika, oraz głaski dla suni.