Sępolia - fiołek afrykański cz.3
- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Według mnie te kwiatki nie są chore, tylko się starzeją. Oberwij je i po sprawie.
Te muszki to ziemiórki. Dorosłe latające osobniki nie szkodzą fiołkom, gorsze są ich larwy, które mogą podgryzać korzenie. Ale to dotyczy raczej młodych sadzonek, które mają delikatne korzonki.
Te muszki to ziemiórki. Dorosłe latające osobniki nie szkodzą fiołkom, gorsze są ich larwy, które mogą podgryzać korzenie. Ale to dotyczy raczej młodych sadzonek, które mają delikatne korzonki.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Dziękuję za odpowiedź.Na białym to gorzej wygląda niz nafioletowym,którego miałam dlatego myślałam,że to może te muszki a on normalnie przekwita.Profilaktycznie Nomolt jak użyje to nie zaszkodzi fiołkom i innym kwiatom?Rozumiem,że dobrze zlikwidować te muszki.Bo jeśli nie jestem pewna czy larwy są w fiołku to chyba wszystkie poczęstować. 

Pozdrawiam,Basia
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Przyznam ze na kilku moich fiołkach też listka podobnie wyglądały ale już wyczaiłam że z powodu przeciągu. Listka mi przemarzły. Tylko w miejscu gdzie otwieram okno mi się zrobiły takie brzydkie, pozostałe są ok. 

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ja swoje opryskałam Score zobaczymy. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Jak długo (ile sezonów) rosną Wam fiołki bez pogorszenia kwitnienia i całego swojego stanu w ogóle?
Jest dobrze pielęgnowany, przesadzany, ale ze względu na jego wiek (i tą gęsią szyję) nie spełnia już swojej funkcji i powinien być odnowiony.
Moja Emka twierdzi, że fiołek ładnie kwitnie tylko pierwszy raz (no może i jeszcze drugi), a później trzeba go na nowo zaszczepić.

Jest dobrze pielęgnowany, przesadzany, ale ze względu na jego wiek (i tą gęsią szyję) nie spełnia już swojej funkcji i powinien być odnowiony.
Moja Emka twierdzi, że fiołek ładnie kwitnie tylko pierwszy raz (no może i jeszcze drugi), a później trzeba go na nowo zaszczepić.

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Gęsiej szyjki można się pozbyć: obcinasz część bryły korzeniowej (o takiej długości, jaką ma gęsia szyjka) i wsadzasz z powrotem do tej samej doniczki ze świeżą ziemią ;) Powodzenia!
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Z gęsią szyjką rozumiem.
A kwitnienie w drugim trzecim, itd. roku jest lepsze, gorsze czy nie zmienia się.
Oczywiście jeżeli cały czas zapewniamy takie same warunki.
Chodzi mi o to czy warto trzymać fiołki tak długo (i jak długo).
Jakie są Wasze doświadczenia, Mogę sam poeksperymentować, ale pewnie już ktoś to przerabiał.
Z szybkim odmłodzeniem fiołka nie ma problemu.
Po jakimś czasie wytwarzają się dodatkowe rozety. Odrywam taką z kawałkiem korzenia, wsadzam do doniczki i gotowe.
Szybciej niż z listka.

A kwitnienie w drugim trzecim, itd. roku jest lepsze, gorsze czy nie zmienia się.
Oczywiście jeżeli cały czas zapewniamy takie same warunki.
Chodzi mi o to czy warto trzymać fiołki tak długo (i jak długo).
Jakie są Wasze doświadczenia, Mogę sam poeksperymentować, ale pewnie już ktoś to przerabiał.
Z szybkim odmłodzeniem fiołka nie ma problemu.
Po jakimś czasie wytwarzają się dodatkowe rozety. Odrywam taką z kawałkiem korzenia, wsadzam do doniczki i gotowe.
Szybciej niż z listka.

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ja mam stare fiołki, kwitną dość obficie, na pewno wolę te starsze niż te młode
Ale oczywiście pozbywam się gęsiej szyjki tak, jak napisałam wyżej, czasem też przerzedzam młode liście ze środka rozety, to zwiększa obfitość kwitnienia

To kwitnienie jest chyba 5 u mnie. A kupiłam go już dość rozrośniętego



To kwitnienie jest chyba 5 u mnie. A kupiłam go już dość rozrośniętego

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ale one mają korzonki tylko u dołu, szyjka jest łysa, i czasem tak długa, że wypadałoby obciąć wszystkie. Co wtedy?mmax pisze:Gęsiej szyjki można się pozbyć: obcinasz część bryły korzeniowej (o takiej długości, jaką ma gęsia szyjka) i wsadzasz z powrotem do tej samej doniczki ze świeżą ziemią ;)
A poza tym - używasz ukorzeniacza do tego?
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Wystarczy zabiegi robić wcześniej żeby szyjka taka długa nie urosła.
Wychodzi na to, że szyjka po przykryciu ziemią wypuści korzenie.
Tak sobie myślę, ale nie przerabiałem
.

Wychodzi na to, że szyjka po przykryciu ziemią wypuści korzenie.
Tak sobie myślę, ale nie przerabiałem


Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Albo mam pomysł, weź większą doniczkę
Odetnij np. połowę korzeni. I przysyp ziemią całą szyjkę.
--- 7 lut 2013, o 13:10 ---
Roślinie nic nie będzie, bez obaw
Jeśli szyjka ma np. 3 cm, to odcinam też 3 cm bryły korzeniowej rośliny i wyrzucam te korzenie :P Roślinę wkładam z powrotem do doniczki ze świeżą ziemią
Szyjkę zakrywa się ziemią, tam się pojawią korzenie. Nie trzeba ukorzeniacza, bo nie nie odcinasz roślinie całych korzeni 
Onectica, no jeśli już taka długa szyjka, to nie wiem ;/ Zakryj tyle szyjki, ile się da. Trochę go zapuściłaś :P

--- 7 lut 2013, o 13:10 ---
Roślinie nic nie będzie, bez obaw



Onectica, no jeśli już taka długa szyjka, to nie wiem ;/ Zakryj tyle szyjki, ile się da. Trochę go zapuściłaś :P
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Juz nie zakryję, bo wywaliłam. Dowiedziałam się od kogoś, że taki stary, to juz tylko do wywalenia się nadaje 
Dzięki za wszystkie informacje, właśnie naszczepiłam trochę listków ślicznych odmianowych, dzięki Wam nie wyrzucę ich za szybko

Dzięki za wszystkie informacje, właśnie naszczepiłam trochę listków ślicznych odmianowych, dzięki Wam nie wyrzucę ich za szybko

Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Szkoda no, ale po prostu większa doniczka i zakrywamy całą szyjkę, to już na przyszłość będziesz wiedzieć ;-) Powodzenia! 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
na fiołkowych wątkach tutaj (przejrzałam od deski do deski!) wyczytałam, że doniczka ma byc raczej mniejsza niz większa, to, okazuje się, też źle robiłam. Ależ to człowiek głupoty nieraz robi i sam o tym nie wie
;)
Dzięki jeszcze raz
A w razie czego już wiem, gdzie pytać

Dzięki jeszcze raz

A w razie czego już wiem, gdzie pytać
