Juz napisalam,ale wszystko zginelo,a wiec od nowa.
Justi,rozleklamujemy na FO Kurfürstin S.Kilka posadzonych razem to bedzie burza

.Powinny bez problemu przezimowac,moja wyglada OK.
Majko,u nas nie jest tak zimno,-5*C,duzo sniegu,wiec bedzie dobrze.Stoja osloniete od wiartu,kilka dni bylo -10,-15*C.
Z kolcami to nie taki problem "nylony"bardziej ucierpialy niz moje rece.
na razie mam 11 odmian,dojdzie 9 (1/m2

).
Little White Pet-moja faworyta
Kurfürstin Sophie
Novalis-

pali mu liscie,musze go w tym roku zacienic.
Pomponella
Margarit Merril
Knirps-robi u mnie za chwasta
Aspirin-pienna
Pink Hit-miniatura
bialy Gruß an Aachen
Comte de Chambord-pienna,jesze nie wiem czy to ona
Miniaturka NN,ktora z pink zrobila sie amarantowa i urosla do prawie 1 m.
Nowe nabytki:Rosabell,miniaturka,rozowa b.pelna,pachnaca "starymi rozami",nigdy jej nie widzialam na zywo,ale poluje na nia od 3 lat(Dräger wysyla ja 18.03.

)
Bailando,Baronesse,Garden of Roses,Lavener Ice,Constanze Mozart,i zeby bylo miedzynarodowo to Orsola Sipora,Sister Elisabeth i Souvenir de la Malmaison (musze jej kupic plastikowa donice,bo nie dysponuje "Janem z parasolem"

,a nosic te gliniane nie daje rady,najwieksza pusta wazy 30 kg.)
Ty tez wybierasz raczej te niskie odmiany.Jak czytam o Waszych kolekcjonerskich perlelkach to dostaje slinotoku.