Przesadzanie róż
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 689
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przesadzanie - róża
Wszystkie róże dwu trzyletnie można bez większego problemu przesadzać. Najlepiej zrobić to po okresie wegetacji albo na wiosnę przed,czyli mniej więcej zaczyna się ten okres. Pędy należy skrócić ale to im wpływa pozytywnie na urodę. Ładniej się od dołu rozkrzewiają. Problem będzie tylko z niektórymi jak napisał poprzednik obrażalskimi, które nie chcą zakwitnąć w pierwszym roku. Róże starsze też można przesadzać. Problem jest taki, że im starsza róża tym ma ogromniejsze korzenie, które ciężko wykopać. Ale myślę, że jak by je potraktował piłą motorową na pół to nic by się nie stało. Ja róże ale młode przesadzam nawet w środku lata.Patrzę tylko aby był deszczowy dzień. Szpadlem wykopuję z większą bryłą ziemi i przesadzam. Operacja przeważnie kończy się sukcesem.
- olga-s1
- 100p
- Posty: 139
- Od: 5 lis 2013, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Przesadzanie - róża
Barbara, jak myślisz czy różę -Gożdzikową posadzoną w marcu br.wysokości ok. 80cm powinnam przed przesadzeniem przyciąć(pędy i korzenie). Czytam uważnie co forumowicze piszą, jedni przycinają inni nie.Widzę że na mojej róży po jednym dniu usychają liście, zielone są tylko na czubkach pędów a pąki kwiatów zwędły.
Pozdrawiam Olga
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 689
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przesadzanie - róża
Jak widzisz można przyciąć albo nie. Ja jak pisałam przesadzam w środku lata i rośnie dalej ale to jest sytuacja, kiedy roślina ma duży zapas ziemi w której rosła. Ona się nawet niebardzo zorientuje, że rośnie w innym miejscu. W przypadku gdy nie mamy takiej możliwości to należy przyciąć pędy i liście aby miały jak najmniej części zielnych. O tej porze normalnie rośliny zaczynają okres spoczynku więc można je spokojnie przesadzać.
- olga-s1
- 100p
- Posty: 139
- Od: 5 lis 2013, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Przesadzanie - róża
Basiu, minęło już 8 dni od kiedy przesadziłam tą różę, część pędów jest ogołocona z liści, natomiast na dwóch są piękne zielone. Nie będę już z nią nic robiła, zobaczę wiosną co z tego przesadzania wyszło.


Pozdrawiam Olga
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 689
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przesadzanie - róża
. Najgorsze za nią, będzie rosła.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 24 paź 2014, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Przesadzanie - róża
Przesadzanie róż najlepiej wykonać późną jesienią. Wtedy róże naturalnie przygotowują się do snu zimowego. Można oczywiście przesadzić i wiosną, ale najlepiej gdyby udało się wykopać je razem z całą bryłą ziemi,co przy luźnej strukturze może być bardzo trudne. Na dodatek niektóre róże mają już 10 lat, więc na pewno są dość pokaźne i przeniesienie ich z bryłą korzeniową może być niewykonalne. Wiosenne przesadzanie dobrze jest wykonać jeszcze przed "przebudzeniem się" rośliny z zimowego snu.
W przypadku jesiennego przesadzania bryła korzeniowa nie ma tak dużego znaczenia, aczkolwiek też najlepiej gdyby się udało przenieść całą bryłę. Taka roślina o wiele łatwiej się przyjmuje. Jeśli czas nie nagli, to osobiście poczekałbym do jesieni.
W przypadku jesiennego przesadzania bryła korzeniowa nie ma tak dużego znaczenia, aczkolwiek też najlepiej gdyby się udało przenieść całą bryłę. Taka roślina o wiele łatwiej się przyjmuje. Jeśli czas nie nagli, to osobiście poczekałbym do jesieni.

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 689
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Przesadzanie - róża
A co my teraz mamy? O tej porze róże przesadzane nawet z gołym korzeniem prawie na 100 % się przyjmą.
Re: Przesadzanie - róża
Czytałam różne artykuły na temat róż, ale nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony zaleca się skracanie pędów po przesadzaniu, żeby korzenie miały mniej "do wykarmienia" i jednocześnie poleca się termin jesienny. A z drugiej strony w artykułach o pielęgnacji róż wyraźnie nie zaleca się ścianania przed zimą, aby róże nie przemrazły...
Mam do przesadzenia 7 starych róż rabatowych i w związku z tym poproszę o skorygowanie, jeśli coś robię źle:
Czy obecny termin (codzienne deliaktne przymrozki) to nie za późno? Dodam, że wykopałam dopiero 2 róże i już widzę, że wykopanie z bryłą przekracza moje możliwości. Grubych korzeni nie naruszyłam, natomiast jakoś nie widzialam za dużo małych, nie wiem czy róże tak mają, czy wszystkie pourywałam:(
Obciełam liście, pąki, łodygi skróciłam tylko nieznacznie, zostawiłam ok 40cm. czy tak może być?
Od razu zobiłam kopczyki z kompostu+ziemi, na to liscie, a na zewnątrz gałązki swierkowe. Czy nie za wcześnie?
Wydaje mi się, że jest już trochę późno (gdzies wyczytałam że nalezy przesadzac DO pierwszych przymrozkow) czy zatem lepiej będzie przesadzić połowe, a resztę wiosną, na wszelki wypadek?
Mam do przesadzenia 7 starych róż rabatowych i w związku z tym poproszę o skorygowanie, jeśli coś robię źle:
Czy obecny termin (codzienne deliaktne przymrozki) to nie za późno? Dodam, że wykopałam dopiero 2 róże i już widzę, że wykopanie z bryłą przekracza moje możliwości. Grubych korzeni nie naruszyłam, natomiast jakoś nie widzialam za dużo małych, nie wiem czy róże tak mają, czy wszystkie pourywałam:(
Obciełam liście, pąki, łodygi skróciłam tylko nieznacznie, zostawiłam ok 40cm. czy tak może być?
Od razu zobiłam kopczyki z kompostu+ziemi, na to liscie, a na zewnątrz gałązki swierkowe. Czy nie za wcześnie?
Wydaje mi się, że jest już trochę późno (gdzies wyczytałam że nalezy przesadzac DO pierwszych przymrozkow) czy zatem lepiej będzie przesadzić połowe, a resztę wiosną, na wszelki wypadek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1300
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przesadzanie - róża
Jesienią nie przycina się róż już rosnących. Przesadzanym należy skrócić korzenie i pędy.
Co do terminu sadzenia to są różne zdania. Ja zdecydowanie wolę jesień. Zima zwykle u nas przychodzi dość późno (a przynajmniej gleba późno zamarza) i róże zdążą się ukorzenić. Wiosną często bywa tak że nagle robi się bardzo ciepło i róża zaczyna puszczać pędy nie będąc dostatecznie ukorzeniona. Poza tym po silnych mrozach ziemia odmarza długo. Powierzchniowo wydaje się że można kopać a głębiej jest zmarznięte na kość. Myślę że lepiej przesadź swoje róże jeszcze teraz.
Starsze róże trzeba starać się wykopać jak najgłębiej. Zwykle po wyjęciu jest to gruby korzeń i niewiele drobnych. To co jest uszkodzone obetnij, reszta dobrze żeby została.
Pędy tak jak skróciłaś i obcięłaś liście to powinno być ok.
Po posadzeniu robi się kopczyki z ziemi, ale na tą resztę to raczej za wcześnie.
Ja w tym roku skończyłam sadzenie i przesadzanie wyjątkowo wcześnie, bo w ostatnią sobotę.Zwykle zajmuje mi to jeszcze początek listopada i przyjmują się bardzo dobrze.
Powodzenia
Co do terminu sadzenia to są różne zdania. Ja zdecydowanie wolę jesień. Zima zwykle u nas przychodzi dość późno (a przynajmniej gleba późno zamarza) i róże zdążą się ukorzenić. Wiosną często bywa tak że nagle robi się bardzo ciepło i róża zaczyna puszczać pędy nie będąc dostatecznie ukorzeniona. Poza tym po silnych mrozach ziemia odmarza długo. Powierzchniowo wydaje się że można kopać a głębiej jest zmarznięte na kość. Myślę że lepiej przesadź swoje róże jeszcze teraz.
Starsze róże trzeba starać się wykopać jak najgłębiej. Zwykle po wyjęciu jest to gruby korzeń i niewiele drobnych. To co jest uszkodzone obetnij, reszta dobrze żeby została.
Pędy tak jak skróciłaś i obcięłaś liście to powinno być ok.
Po posadzeniu robi się kopczyki z ziemi, ale na tą resztę to raczej za wcześnie.
Ja w tym roku skończyłam sadzenie i przesadzanie wyjątkowo wcześnie, bo w ostatnią sobotę.Zwykle zajmuje mi to jeszcze początek listopada i przyjmują się bardzo dobrze.
Powodzenia

Pozdrawiam. Sławka
Re: Przesadzanie - róża
Dzięki serdeczne za bardzo konkretną odpowiedź, w takim razie jutro czeka mnie pracowity dzień.
Aha, jeszcze jedno - kompost lepiej dać do dołka czy powierzchniowo?
Aha, jeszcze jedno - kompost lepiej dać do dołka czy powierzchniowo?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1300
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przesadzanie - róża
Kompost najlepiej pomieszać z glebą powierzchniowo, do głębokości ok 25cm. Podobnie jak inne nawozy naturalne wymaga on działania mikroorganizmów glebowych które potrzebują tlenu. Oczywiście jeśli wsypiesz go do dołka to nic złego się nie stanie, będzie tylko mniej wykorzystany.
Jeśli gleba jest bardzo ciężka, gliniasta to można ją całą pomieszać z kompostem żeby ją rozluźnić.
Jeśli gleba jest bardzo ciężka, gliniasta to można ją całą pomieszać z kompostem żeby ją rozluźnić.
Pozdrawiam. Sławka
Re: Przesadzanie - róża
Nie miałam pojęcia o tym tlenie... Jeszcze raz dzięki!
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Przesadzanie - róża
Primavera
Przesadzałem jeszcze większą - ponad 20 letnią, na własnym korzeniu.
Systemu korzeniowy przycinałem siekierą. Róża została wraz z bryłą korzeniową i ziemią przetargana na nowe miejsce. Cała operacja przeprowadzana była wiosną końcem marca. Błędem było nie przycięcie góry - i tak te najstarsze pnie uschły więc spokojnie mogłem je upiłować i zostawić tylko jednoroczne i dwuletnie. Regenerowała się rok i kwitnienia nie było.
Przesadzałem jeszcze większą - ponad 20 letnią, na własnym korzeniu.
Systemu korzeniowy przycinałem siekierą. Róża została wraz z bryłą korzeniową i ziemią przetargana na nowe miejsce. Cała operacja przeprowadzana była wiosną końcem marca. Błędem było nie przycięcie góry - i tak te najstarsze pnie uschły więc spokojnie mogłem je upiłować i zostawić tylko jednoroczne i dwuletnie. Regenerowała się rok i kwitnienia nie było.
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Przesadzanie róż ciepły Luty
Witam ,
Wczoraj 12.02.2015 postanowiłam przesadzić róże dwuletnią,która przeszkadzała mi w wykonaniu pewnych czynności ogrodowych ,
Co niektórzy powiedzą Wariatka,w Lutym nie przesadza się róż
Wiem to doskonale , w końcu to jest jakby doświadczenie i informacja dla potomnych .
System korzeniowy nie był na tyle rozrośnięty aby go uszkodzić ,
Nawet powiem więcej ,
Ziemia tak się fajnie trzymała między korzeniami ,że przeniosłam ją bez naruszenia i umieściłam w dobrze przygotowanym dołku .
Zrobiłam spory kopiec ,przykryłam igliwiem i czekam na rezultaty .
Zastanawiam się czy przyciąć pędy teraz , czy zostawić ?

Wczoraj 12.02.2015 postanowiłam przesadzić róże dwuletnią,która przeszkadzała mi w wykonaniu pewnych czynności ogrodowych ,
Co niektórzy powiedzą Wariatka,w Lutym nie przesadza się róż

Wiem to doskonale , w końcu to jest jakby doświadczenie i informacja dla potomnych .
System korzeniowy nie był na tyle rozrośnięty aby go uszkodzić ,
Nawet powiem więcej ,
Ziemia tak się fajnie trzymała między korzeniami ,że przeniosłam ją bez naruszenia i umieściłam w dobrze przygotowanym dołku .
Zrobiłam spory kopiec ,przykryłam igliwiem i czekam na rezultaty .
Zastanawiam się czy przyciąć pędy teraz , czy zostawić ?

Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Przesadzanie róż ciepły Luty
W czasie łagodnych zim zdarzało mi się przesadzać drzewka i krzewy w tym róże nawet w styczniu i mimo,że później był przez trzy dni 15 stopniowy mróz, odbiły wiosną jakby nie zauważyły przesadzania.Przesadzonym różom zrobiłam kopczyk,a przycięłam wiosną jak wszystkie róże.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.