Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[JAKUCH]

Dobrze ,że mam pracę Jagódko i nie muszę szukać nowych wyzwań .Teraz doskonalę warsztat frywolitkowy ,żeby coraz szybciej i ładniej wychodziły mi te robótki .Przygląda sie na Youtube jak pani Cabrera to robi .SZOK ja chyba nigdy nie dojdę do takiej wprawy Może już niedługo będziemy mieli sie czym zająć

[robaczek_Poznan]

Cześć Jagódko
Super, że otworzyłaś nowy wąteczek i w dodatku pokazujesz optymistyczne, wiosenne widoki
Będę Ci towarzyszyć w kolejnym sezonie z radością

[klarysa]

Iga, nie będę płakała, że tak nie ma
Pyszczol sam się śmieje do tych kolorowych maluchów.
I nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że też mam tego różowego fiołka
Pozdrawiam w scenerii lecącego z nieba diamentowego pyłu

[korzo_m]

Wiesz Jagódko tylko Ewa ma rękę to cebul hiperastrów, nawet z najmniejszej potrafi ożywić kwiaty. Ja tak się starałam i nic, ale jak czytam Twoja przygodę to wiem, że i innym zdarza się to samo.
Twoja magnolia to cudo, zapomniałam czy ta mniejsza to też ta sama odmiana. Ja kupiłam teraz gwiaździstą , próbuję po raz drugi, może z marnych patyczków kiedyś uda się wykrzesać kwitnienie.
Przy takim mroźnym dniu miło popatrzeć na wspomnienia, a co jest na pierwszym zdjęciu, nie znam tej roślinki, czy to jakaś serduszka, a może odmiana kokoryczki, takie nazwy chodzą mi po głowie.

[Ewiczka52]

JAGÓDKO Aż poczułam zapach magnolii gdy zobaczyłam ta fotkę

[Jagodka]

Ewuniu ...ten spektakl koniecznie trzeba zobaczyć na własne oczy i poczuć zapach - jedyny w swoim rodzaju ....chyba ogłoszę na FO .......Dni Kwitnącej Magnolii ...

Dorotko...faktycznie - Ewa ma do wszystkiego rękę , nie tylko do hipeastrów . Chociaż nie powiem , i mnie też kwitły po raz drugi od zakupu i sama je doprowadziłam do takiego stanu rzeczy ...
Na pierwszej fotce jest Kokorycz " George Baker " - Corydalis solida .
Magnolia mniejsza - to też Aleksandrina . Mam nadzieję , że tym razem Ci się uda z magnolią gwiaździstą

Justysiu...nawet nie wiesz , jak się cieszę , że jesteś zadowolona z fiołka ...
U mnie było w nocy śnieżnie , teraz w słońcu się topi , ale temp. -5*C ...a jutro Palmowa ...za tydzień święta - nie lubię , gdy są w marcu ...

Kasiu- Robaczku Świętojański ...serdecznie witam w kolejnej odsłonie ...spektakl dopiero się zacznie ...ta zima już wszystkim się uprzykrzyła
Miło mi , że mogę liczyć na Twoje towarzystwo w moich ogrodniczych zmaganiach -li nie tylko wirtualnie ...dziękuję

Jadzieńko..pamiętaj : trening czyni Mistrza ...a Ty potrafisz ju ż wyczarować piękne rzeczy ...to tylko kwestia czasu
Ja dla poprawy nastroju czymś muszę zająć myśli ...ostatnio prawie dołujące miałam ...jestem przybita ...sąsiadka - Matka 4 dzieci ( najmłodsze ma 4 latka ) dostała zawał w pracy i ...jest coraz gorzej ...czekają ...na koniec ... ...nerki już nie funkcjonują , serce i krążenie słabiutkie ...jest w śpiączce farmakologicznej - bez szans na podjęcie przez organizm samodzielnego wybudzenia - oddychania .
Pozdrawiam Cię tym smutnym akcentem .

[JAKUCH]

Bardzo smutny akcent Jagódko masz rację .Biedne te dzieci jak zostaną bez mamy w ogródkach też może nie być wesoło, bo po dzisiejszym słonku śnieg stopniał, a mróz taki sam zapowiadają jak wczoraj .Rano pokazywali w telewizorni ,że Katowice -12 a na dzisiejszą noc to samo

[roza333]

oj jak mi szkoda tych dzieci jak tu żyć bez matki

[dorcia7]

Na jednej z fotek jest urdzik ? jak Ci się sprawuje?

[malgocha1960]

Jagódko,nie marzę już o tych pięknych kwiatach,kolorowych widokach,ale chciiałabym zobaczyc chociaz trawnik.

[Jagodka]

Jadzieńko i moje roślinki bez śniegu ...a tu wiatr mroźny i temp.- 6*C ...w nocy jeszcze niższa ...Po co to to wyłaziło , skoro taka zimnica ?
Niewątpliwie żal - tak dzieci , jak i ponad 70 letniej babci tych dzieci ...

Różo ...nie wyobrażam ...jak sobie poradzą ...bo życie toczy się dalej ...ale będzie ciężko ...

Dorotko ...urdzik jest u mnie cztery lata ...ładnie się rozrósł ...ale w tamtym roku , po dzieleniu ...coś z nim było kiepsko ...nie wiem , czy się teraz pokaże - zwłaszcza , że mrozy o tej porze - to zabójstwo dla roślin ...

Gosiu ...ciesz się , że masz śnieg w ogrodzie ....u mnie wszystko znów się stopiło ...rośliny nie mają żadnej ochrony .Mrozy wcale nie małe ...wiosenne wszystkie na wierzchu - pchały się zbyt wcześnie do słoneczka ...teraz są zdane same na siebie - niektóre maja kwiatki ...ale już zamrożone ...
Wieje wiatr - bardzo mroźny ...jest -6*C .
Pozdrawiam serdecznie ...to Ty pisałaś mi o cebulach lilii ?

[JAKUCH]

Biedne te dzieci teraz będą zdane tylko na ojca .Może reszta rodziny również pomoże ..Czasem 70 letnie babcie są pełne wigoru
Dzisiaj znów wiatr szaleje ,więc jakaś zmiana się szykuje .Na razie nie mamy co myśleć Jagódko w sprawie roślin, by niepotrzebnie sie nie stresować

[roza333]

Jak ja leżałam w szpitalu miesiąc i poprawy nie było widać ,potem w domu było jeszcze gorzej to całe noce nie spałam przez 4 miesiące jak ja się martwiłam o te moje dzieci ,a najbardziej o tego najmłodszego on jest ze mną najbardziej zżyty serce mi z bólu pękało co ja się napłakałam teraz jest wszystko ok zdrowie powróciło może nie tak na 100 % ale jest super .Właśnie czasem te 70 latki też jeszcze całkiem dobrze sobie radzą na pewno będzie chciała być oparciem dla dzieciaczków ,a może i mama wróci do zdrowia zawsze trzeba mieć nadzieję .

[x-ja]

Jagódko zajrzałam do Ciebie na chwilkę brak sił na cokolwiek , ta pogoda mnie dobija zdrówko do dupy no i ta chrzaniona migrena , wpadłam w jakiś ciąg dopiero powoli odpuszcza Jedyne co mnie powstrzymuje od depresji to parapety zastawione pomidorami i innymi zielonymi , nie ma zlituj trzeba sadzić przesadzać ... kurcze nawet pochorować nie mogę teraz sobie to uświadomiłam
Dzisiaj lekarz jutro wolne w środę lekarz , najśmieszniejsze jest to że do domku wracam z pustymi łapkami
Kochana zdrówka przede wszystkim wiosny i dużo ciepełka

[bozunia]

Jagódko, dobrze, że napisałaś do mnie, bo uciekłby mi Twój nowy wątek Udanego szaliczka!