Hortensja ogrodowa ( Hydrangea macrophylla ) wymagania,pielęgnacja - dyskusje

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AniaZ
200p
200p
Posty: 447
Od: 6 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie

Re: Hortensja - czerwona

Post »

Witam, :)
Ja jestem kolejna w klubie maniakalnych zakupowiczów zielonych roślin i mam dokładnie te same odczucia.
Wpadam do sklepu zielarskiego i przeżywam kolorowy zawrót głowy ;:60 , a jeśli jeszcze coś kwitnie, np. rododendrony, azalie, albo róże czy hortensje, nie ma takiej siły, żebym im się oparła. Zawsze coś muszę kupić! Oczywiście też nieraz dałam się nabrać, np. wtedy kiedy postanowiłam kupić szczepioną na pniu czerwoną wielkokwiatową różę (w nazwy odmian już nawet nie wnikam), a potem okazało się, że to kompletny dzikus. Myślałam, że szału dostanę! Powiedziałam sobie: nigdy więcej niekwitnących zakupów! Ale... :) i to jest dopiero kupowanie kota w worku:
Ostatnio fajnie robi mi się zakupy w internecie (chociaż, zamówiłam w zeszłym roku trzy sadzonki czerwonej róży pnącej i dostałam dokładnie trzy różne odmiany :roll: - tyle właśnie znaczy brak silnej woli :D).
W tym roku postawiłam na hortensje. Właśnie kupiłam sobie Annabelle, Masję i Nikkon Blue - takie chciałam i tak wynika z etykiet. Roślinki mają już pączki, ale kolorków jeszcze nie widać, za to po liściach roślin widzę, że jest szansa na to co chciałam :). Nie mogę już doczekać się kwiatów!
Pozdrawiam, Ania :)
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Hortensja - czerwona

Post »

cracer pisze:Witam,
taką hortensję kupiłam, jak widać na załączonym obrazku, powinna być krwiście czerwona.
I dalej twierdzicie żeby ją zakwaszać. Muszę chyba kupić pH-metr. Ja się dopiero uczę, wiec dajcie mi jakąś receptę :)

Obrazek

Pozdrawiam
Witam tez taka kupiłam w zeszłym roku ,w tym bedzie już kwitła,już teraz rożni się od innych,białej i różowej,różowa podlewam preparatem do zabarwiania na niebiesko i już się zaczyna niebieścić.Zobaczymy jak bedzie z czerwoną,gdyż zdjęcia faktycznie kłamią,tak jak niby kupiłam ciemno fioletową piwonie z żłtym srodkiem ,a zakwitła na bordowo.Ot reklama.Pozdrawiam
carpediem30

Post »

Oczywiście jestem żółtodziób jeśli chodzi o ogrodnictwo :oops: więc pytanie może być nieco naiwne :roll:
Jednak ponieważ mamy już drugą połowę maja i od dłuższego czasu (przynajmniej w centralnej Polsce) przyjemne temperatury i dużo słoneczka to powiedzcie mi kochani czy to normalne, że moje hortensje ogrodowe wyglądają tak: :evil:
Obrazek
Czy to normalne, że tak późno ruszają z wegetacją? W połowie kwietnia zasiliłam je trochę azofoską, ale mam wrażenie, że stoją w miejscu. Czekać czy trzeba im trochę pomóc :?: Proszę o wyrozumiałość bo wiedzę ogrodniczą dopiero zdobywam, działeczkę kupiłam z tym dobytkiem jesienią zeszłego roku. Z góry dzięki za radę ;:162
Rayy
200p
200p
Posty: 326
Od: 7 kwie 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Tak, wszystko normalnie. Już powoli widać do którego miejsca gałązki hortensji są martwe i można (a nawet trzeba) je poprzycinać. Kilka cm nad najwyższym pąkiem (jeśli cały pęd jest martwy, uciąć go przy samej dup... ziemi).
To hortensja drzewiasta więc kwitnie ona na tegorocznych pędach i niema się o co martwić.
carpediem30

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Rayy pisze:Tak, wszystko normalnie. Już powoli widać do którego miejsca gałązki hortensji są martwe i można (a nawet trzeba) je poprzycinać. Kilka cm nad najwyższym pąkiem (jeśli cały pęd jest martwy, uciąć go przy samej dup... ziemi).
To hortensja drzewiasta więc kwitnie ona na tegorocznych pędach i niema się o co martwić.
Dzięki za uspokojenie, ale Pani, od której której kupiłam działkę zapewniała mnie, że są to hortensje ogrodowe i że trzeba je okryć na zimę, co zresztą uczyniłam. Mimo tego i tak chyba zmarzły bo zostały suche patyki :? Naczytałam się, żeby nie ciąć i teraz nie wiem sama co zrobić ;:223

Hortensja drzewiasta to na pewno ta w tle i ona wygląda całkiem ok, ma już normalne liście, z bliska wygląda tak:
Obrazek

A więc mam wyciąć te suche patyki :?:
Rayy
200p
200p
Posty: 326
Od: 7 kwie 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Ta z suchymi patykami to hortensja drzewiasta a ta druga- krzewiasta ;)
Ogrodowe są mniejsze i nie mają aż tak grubych pędów :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22171
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Masz racje carpediem ... te odbijające hortensje to hortensje ogrodowe..
W tym roku niestety zmarzły i dlatego tak źle wyglądają.
U mnie jest identycznie.
Wycięłam u swoich pędy całkowicie suche a inne przycięłam nad pierwszym zielonym pąkiem bo skoro nie puszczają liści to nie ma co liczyć ,
że odbiją i raczej nie możemy spodziewać sie kwiatów w tym sezonie.
Załatwił nam te krzewy majowy przymrozek... niestety.
Rayy
200p
200p
Posty: 326
Od: 7 kwie 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Niee, majowy przymrozek właśnie nic im nie zrobił, liście na zdjęciach są zdrowe, u moich hortensji zresztą też wszystko w porządku.
Też były okryte na zimę i też tak samo obmarzły stare pędy. Ale przynajmniej moja hortensja drzewiasta bez problemu znosi takie zimowe przemarznięcia- puszcza nowe pędy które w tym samym roku kwitną.
I wydaje mi się patrząc na pokrój, grubość pędów i kształt liści, że to na zdjęciach to właśnie hortensja drzewiasta.
Więc może zadam dodatkowe pytanie, w jakich miesiącach ta hortensja kwitnie?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Drzewkowata? U mnie zaczyna w lipcu.
Potem kwiatostany są dekoracyjne aż do pierwszych przymrozków jesiennych, które je niszczą. Te hortensje są odporne na mróz, zresztą wiosną i tak zaleca się przyciąć kawałek nad ziemią, bo one kwitną na tegorocznych pędach.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22171
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Moje ogrodowe niemal wszystkie są w podobnym stanie
Obrazek

Pisząc o majowych przymrozkach mam na uwadze te z nocy z 3/4 maja ,
kiedy to u mnie mróz poczynił niesamowite szkody.
I tak też widzę Twoje hortensje carpediem :wink:
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Hortensja ogrodowa, słabo odporna na mróz pomimo okrycia to - H. macrophylla i pomimo, że ma zdrewniałe pędy jak krzewy, jest to hortensja ogrodowa (są różne odmiany), nie nazywa się jej krzewiastą, drzewiastą ani drzewkowatą.Te ostatnie to H. arborescens, odporne na mróz.Ta z suchymi patykami to OGRODOWA, nie krzewiasta :wink:
annetka
50p
50p
Posty: 68
Od: 8 maja 2011, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Hortensja - martwię się

Post »

to jak się ma taką z takimi patykami jak carpediem na pierwszym zdjęciu to te patyki obciąć tak?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Tak, te patyki trzeba obciąć, ale nie wcześniej jak w połowie maja kiedy dobrze widać co jest martwe.Tego typu hortensje najczęściej nie kwitną, co roku marzną im pędy, a z ziemi wybijają nowe.Trzeba okrywać na zimę (ale czasem to też nie skutkuje), albo przesadzić do donicy.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Hortensja - martwię się

Post »

selli7 pisze:Tak, te patyki trzeba obciąć, ale nie wcześniej jak w połowie maja kiedy dobrze widać co jest martwe.Tego typu hortensje najczęściej nie kwitną, co roku marzną im pędy, a z ziemi wybijają nowe.Trzeba okrywać na zimę (ale czasem to też nie skutkuje), albo przesadzić do donicy.
Porządne okrycie na zimę,w zupełności wystarczy.W donicy większy problem,przynajmniej dla mnie.
jacek s
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 lip 2008, o 09:24
Lokalizacja: warszawa

Re: Hortensja - martwię się

Post »

Tu przykład że porządne okrycie nie zawsze pomoże(okryta była mata słomianą i kopczykowana ,i tylko jeden kwiat) a ta w doniczce(córka dwulatka stała w zimnym garażu) . ma troszkę więcej kwiatów. Obrazek
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”