Ania!!! Jesteś!!! Cudownie!!! Mam tyle różyczek do rozpoznania! Pomożesz?
Oglądać Twoje zdjęcia, to największa przyjemność!! A przy okazji dużo wiadomości. Żeby nie ten SKS
Cieszę się
Piękne różane wspomnienia. Oby zakwitły jeszcze piękniej, a wszystko na to wskazuje.
Witam.
Z wielką radością zawsze przeglądam Twój wątek i czekam na nowe zdjęcia z ogrodu oraz ciekawe opisy.Masz bardzo piękne róże, wiele z nich zainspirowało również moje zakupy. W czasie tej długiej zimy, zarówno Twój wątek jak i blog, był moją częstą lekturą. Jestem ciekawa, tak chyba jak wszyscy,
jak spiszą się róże w tym roku. U mnie z niewiadomego powodu 2 nowe nie wystartowały, a dwie starsze zupełnie zmarniały. Serbki są tak malutkie, że nie wiem czy z takiego krzaczunia może coś
wyrosnąć. No ale róże od Petrovica chyba u wszystkich są takie.
Pozdrawiam i czekam na nowe piękne widoki z ogrodu.
Aniu nareszcie jesteś. I dobrze, że dobrze. Jeśli to deszczowa pogoda przyspieszyła Twoje ponowne pojawienie się na FO to dziękuję aurze, że zechciala być brzydka.
Jest kilka róż w moim ogrodzie, które zawdzięczam wyłącznie Tobie np. 2 Colette. Zachowują się dokładnie tak jak opisałaś to w blogu. Dziękuję Ci za nie !!
Zawsze przed zakupem róży sprawdzam co Ty o niej piszesz. Teraz już spokojnie można czekać na to co przyniesie nam nowy sezon.
Piękne zdjęcia pięknej wiosny...
Szkoda ze serduszko nie ma swojej tajemniczej historii.... po cichutki liczyłam na jakąś... pasowałaby ona do Twojego różanego ogrodu....
Anuś ,
cieszę się, że Jesteś !
Dobrze, że wreszcie dopłynęłaś do spokojnej przystani i możemy razem poświętować sobie na festiwalu kwitnących ogrodów .
Witaj Aniu, dobrze, ze wreszcie jesteś. mam nadzieje, ze zły czas już za wami i tego życzę
Piękne wiosenne zdjęcia pokazałaś, uwielbiam wiosenne kwitnienia.
Pokazałaś galijkę Aimable Amie - możesz coś o niej napisać? jak szybko rośnie?
Kupiłam ją wiosną tego roku, pokazała ładne listeczki, nie mogę doczekać się kwiatów, ale to pewnie dopiero w przyszłym roku.
Aniu, witam po przerwie!
Oj, długo Cię z nami nie było... mam nadzieję, że to przeszłość i będziesz bywać regularnie
Twój wątek jest jak zwykle źródłem wiedzy i inspiracji, więc masz we mnie stałęgo gościa.
Cieszę się, że także Tobie róże świetnie przezimowały.
Pozdrawiam! A.
Ja z takim pytaniem.Mam różę pnącą koło tarasu.Róża była przycinana na wiosnę wg zaleceń i pięknie zaczęła puszczać nowe pędy.Niestety moja koza zerwała się z łańcucha i ją obgryzła.Czy jest szansa że się jeszcze odbije?