Z tym spektakularnym efektem to wielka przesadaDorkaWD pisze:
...jeszcze ciekawi mnie jak długo trzeba czakać na tak spektakularne efkty jak Twoje??
To chyba lata pracy...


Ja uważam, ze przy tworzeniu bonsai nie obowiązują, żadne normy często jałowiec płożący po postawieniu w pionie dobrze "udaje sosnę" - należy jedynie obserwować przyrodę i porównywać z dostępnym materiałem. Można też upatrzyć sobie jakąś sadzonkę w szkółce leśnej czy w lesie - ale jej zabranie musi być uzgodnione z leśniczym odpowiadającym za ten teren.

( jest to do załatwienia, a człowiek nie ma stresu i moralnego "kaca" ).
Z liściastych proponuję wiąz drobnolistny (należy uważać gdyż jest bardzo kruchy) i bukszpan, który znosi każde cięcie i korzenie ma zawsze w nadmiarze (można ciąć i kształtować bez "opamiętania").DorkaWD pisze: ...Jakie drzewko będzie najlepsze na poczatek? Pisałeś, że z wierzbą mogą być problemyjednak bedę ryzykować (wiele do stracenia nie mam), ale chciałabym jeszcze "pobawić" sie czymś co może dać lepszy efekt ;-)
Z iglastych to na początek nie proponowałbym sosny (dość trudna w kształtowaniu - błędy w cięciu są bezpowrotną stratą gałęzi). Bardzo dobrze natomiast daje się kształtować kosodrzewina (pinus mugo, sosna górska) młode gałązki wyrastają również z kory - w ten sposób można odtworzyć obciętą, a jednak potrzebna gałąź - nasze błędy można naprawić. Poza tym po odpowiednim kształtowaniu idealnie udaje inne sosny(wreszcie to sosna).
Wdzięcznym materiałem na bonsai jest również jałowiec i oczywiście modrzew ten ostatni szczególnie bym polecał, gdyż szybko przytasta na grubości gałęzi i wygląda wtedy jak dorosłe drzewo, a poza tym nie boi się cięcia.
Andrzej.