


pokazane kwiatki ładniusie

A tak na pocieszenie, u mnie też miejsca już powoli braknie

A wiesz, że te popalone to nawet nie gymnoD-avi-D pisze:Wiem, ciężko pozbyć się ulubionych roślin - nawet przypalonych
Gosiu, u mnie nie ma go już wcale. Nawet maluteńkiej doniczki nie miałabym gdzie postawić, chyba że na innych doniczkach. Powierzchnia zapełniona na 100%.nolina pisze:A tak na pocieszenie, u mnie też miejsca już powoli braknie
Chyba nie, po prostu kwiaty są najbardziej pożądane, więc je fotografuję. Tym bardziej, że moje rośliny znacie już wszystkie. Skończą się kwitnienia, to i więcej zdjęć nie będzie, bo jednak u mnie kaktusy marnie rosną. Tylko nieliczne podrosły nieco przez rok. Większość wciąż wygląda tak samo. Pewnie to wina tego, że nie nawożę, a podłoże mam bardzo ubogie. Ale to nawet dobrze, bo nie wyobrażam sobie przesadzać ich w większe doniczki. Musiałabym zejść z całkiem sporej ilości.maryjan13 pisze:Przeglądając Twoje zdjęcia mniemam,że bardziej interesują Cię kwiaty gymno,ich wielkość,kształt,kolor
Nie wyrzucajsokolica pisze:(...)Jakieś dziwaki, jedne z moich pierwszych kaktusów w ogóle. A mimo to jakoś żal wyrzucać. W końcu to zrobię, bo jednak marnuje się miejsce, a lista chciejstw wciąż bardzo długa (...)