Wpadłam żeby przywitać miłych gości i pokazać co u mnie się dzieje.
Fotka robiona o poranku bez słonka nie oddaje piękna Hippeastrum 'Dancing Queen'...jest cudny. Może jutro rano uda się zrobić takie choć w połowie oddające jego piękno.
,
No a papryki po mału trzeba będzie przesadzać do kubeczków.
,
Może jutro po pracy albo w niedziela zrobia jakieś fotki z zegrodki.
Mam takie tyły z wszystkim, że szok ale najważniejsze, że wszystkie 120 róż poprzycinane, drzewka owocowe oprócz jabłonek poprzycinane (zauważyłam, że letnie cięcie jabłonek nie powoduje takich szalonych przyrostów wilków), niby-trawnik wygrabiony, nowo grządka pod pomidory przekopanno i nawieziono obornikiem. Nasionka pomidorów podkiełkowane już siedzą na paletce....teraz tylko czekać zielonych łebków.
Zaroski po świętach we wtorek sieja gorczyca na grządce gdzie bydzie rosła papryka i na starej grządce przeznaczonej na pomidory.....ufff ale fajnie
A teraz do rzeczy:
Asieńko to zaraz pędzę zobaczyć te doniczki.
Marzenka melduję, że z samego rana po naszym pisaniu wszystkie poobcinane.
Beatka 
no wreszcie...dzięki za dobre słowo.
Andrzeju ...no jednak idzie ciąć...a powiedz jak te brzegi sie ułamuje to czy są jakieś ostre szpichry? czy wychodzi na gładko. Po Bożym Ciele sie za to wezna....na razie gromadza butelki

O

mówisz lampiony.....lampiony można robić z puszek np. po brzoskwiniach ale z butelek będzie kolorowo i na pewno ciekawiej....super, będę zaglądać.
Goś co do cięcia to ja też zawsze mam problem ...czy to już, czy jeszcze poczekać....tak mam co roku a potem decyzja i ...gotowe.
Aniu...tak dioblątek zdrowy i jeszcze bardziej czorny

....goni wszystkie koty z zegrodki bo to jego teren i jego kwiotki

Anka dzięki za przypomnienie...no jeszcze te lilie musza posadzić.
