Madziu - dzisiaj jedziemy do Starej Kiszewy do apteki, to pewnie nie wyrobimy. Może jutro...
Obornik w workach " przerobił się" na piękną próchnicę. Wczoraj podkarmiłam hortensję i to konkretnie - dostała pół worka
====================================
Wybaczcie, że wczoraj nie odpowiedziałam moim miłym gościom, ale dzisiaj nadrabiam zaległości.
Krysiu - mój kardynał ma nieduże rozmiary ( jak wszystko u mnie ) wycinam tylko suche lub porażone pędy. Cieszę się, że nie łapie mączniaka. W pierwszych latach miałam z tym duży problem.
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie ominęło Cię kwitnienie Twoich róż
[/URL
Lucynko - koty to indywidualiści. Można je poprzytulać tylko wtedy, gdy one mają na to ochotę. Ale moja koteczka Mikolina to straszna pieszczocha. Chętnie przychodzi na kolana jak się ją zawoła - i mruczy jak traktorek
[url=http://www.fotosik.pl]
Marysiu - to niebieskie pod drzewkiem - to jest farbownik. Dostałam nasiona w zeszłym roku od Anki_93. Bardzo fajna roślina.
Od Twojego wpisu minęło blisko trzy tygodnie a on ciągle kwitnie
Kasiu - Maigold był z kolei w Gardener`s World w ubiegłym tygodniu

Nie wiem czemu, ale ja się strasznie cieszę - jak w TV chwalą różę, którą mam u siebie.
Sadzonki tej róży (a jest ich dziesięć) na razie wyglądają całkiem rześko. Stoją sobie w donicach w cieniu przy kompostowniku, listki mają zielone. Zobaczymy co będzie dalej...
Alchymist w tym roku kwitł obłędnie. To chyba zasługa "angielskiej" zimy. A może trochę pomogło jesienne nawożenie i wióry rogowe wiosną? A może wszystko na raz?
Izo - miałam dziewczynki przez dwa tygodnie. Odjechały w sobotę
Ja podczas ich pobytu nie bardzo mam czas na FO, ale też mam problem z korzystaniem z internetu. Na dole zasięgu prawie nie mam, a na górze śpią dzieci. Zresztą młode damy są tak absorbujące, że babcia wieczorami zasypiała w locie
]
Justynko - faktycznie w tym roku wyjątkowo udaje mi się fotografować nie tylko florę ale także i faunę
Obrazków z ogrodu mam sporo...tylko ciężko się je wstawia...oj ciężko!
