Pomidory zielone i żółte - uprawa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Złotego mam w tym roku na balkonie. Kwitnie czwarte grono.
glohal
500p
500p
Posty: 520
Od: 20 lip 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Zerwałam dzisiaj pomidora Ananas Noire. Mam go pierwszy raz i zrobiłam to na wyczucie. Był lekko miękki w dotyku,Mam jeszcze jednego, ale dam mu trochę czasu. Czy on ma być bardziej czerwony w środku?

Obrazek Obrazek

Podobny dylemat mam z Malachitową Szkatułką :(
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Pisz, jaki w smaku, u mnie może będzie dopiero w sierpniu, czy warto czekać z niecierpliwością ;:65

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

W smaku ma być słodki z wyraźnie cytrusowymi aromatami. W środku ma zawsze taką czerwoną mozaikę. Ja je zrywałam mniej lub bardziej miękkie, nie zauważyłam aby przejrzewał jak Malachitowa Szkatułka (tej nigdy nie miałam, słyszałam tylko od Forumowiczów, że za późno zerwana nie jest dobra)
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

glohal


Nie napisałaś czy był dojrzały. Powinien być lekko miękki w całej objętości. Jeśli chcesz więcej czerwieni to użyj photo shopa. Nie porównuj pomidora do zdjęć bo wszyscy wiedzą, że te w sklepach są podrasowane.
Ja mniej więcej takie zrywałem i były dojrzałe i bardzo smaczne. Ale ja nie przepadam za przejrzałymi owocami.
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Ja uwielbiam żółte i pomarańczowe pomidorki (nawet u mnie ich więcej razem z czarnymi niż czerwonych ;:224 )
Tak na szybkiego to mi się przypomniało:
3 rok mam Brandywine Yellow, Złoty Ożarowski, Green Zebrę - pyszne i zostają na zawsze :D
W tamtym roku miałam koktajlówkę Yellow Pearshaped - dosyć dobra, słodko-kwaskowa i Malachitową Szkatułkę - ale nie wyrobiłam o niej zdania więc w tym roku jest jeszcze raz :D
Kasencja

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Trochę żółtych miałam. Jednak Brandywine Yellow mi najbardziej pasuje. W tym roku mam drugi raz w wersji liścia regularnego, bo moje dziecię się akurat zakochało w tym :) .
glohal
500p
500p
Posty: 520
Od: 20 lip 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

A więc: Ananas Noire powinien był jeszcze powisieć :D Był lekko miękki ale nie było w nim jeszcze słodyczy ani smaków cytrusowych. Kwasów też nie, na szczęście, bo takich nie lubię. Ale z drugiej strony, co tu wymagać. Raz że to pierwszy, a po drugie przecież dojrzewał w okresie chłodnych nocy. Rośnie w niewielkiej szklarence z dwóch stron otwartej i nie zamykanej od 20 maja.
I tak wiem, że następny będzie jeszcze lepszy ;:333
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Mam pytanie do tych, którzy uprawiali odmianę Absinthe. Czy ona tak zawsze słabo wiąże, czy nie pasuje jej tunel?
Z reguły wszystkie moje pomidory sadziłam częściowo w gruncie a częściowo w tunelu, dla porównania, tę odmianę bo dość późna wsadziłam całą w tunel, w grunt dałam tyko 1 złamany krzaczek . Ale ten Absinthe w tunelu porósł w krzaczory, owszem ma po dwa grona na krzaczku z niewielką ilością kwiatów ,ale zapylone z tego po jednym owocu.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Whitedame, ja sadziłem go tylko w tunelu i nie miałem problemów z wiązaniem owoców
na pierwszym i drugim gronie - było ich zwykle po 3-5 szt.
Potem jak były upały to fakt, było tylko po jednym owocu na gronie 3 i 4.
Ale jak dla mnie warto, odmiana bardzo smaczna. :)
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Ja późno sadziłam, wiązanie 1 gron przypadło na afrykańskie upały, może to być przyczyna, Dzięki :wit :wit
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
dasta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 26 cze 2015, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żuławy

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Chwale sobie Ożarowski Złoty. Syn preferuje malinówki, ale ten mu smakuje, z kolei ja i moja Pani lubimy koktajlówki, ale i nam podchodzi. W zeszłym roku skusiłem się na Yellow Pear Shaped, bo tak ładnie wyglądał na opakowaniu :) I niestety dla nas porażka. Krzaczki owszem, wyglądały efektownie, ale w smaku to już nie to. Ładny akcent w sałatce :) Ale smaki subiektywne są.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Też miałam Yellow Pear Shaped, bo tylko koktajlówki wcześniej uprawiałam i smak rzeczywiście specyficzny:intensywny ale mdły, jakby przejrzały.
karolina51
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 cze 2015, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Odnośnie żółtych koktajlówek, to mnie bardzo smakował Ildi. Miałam go w ub.r., mam i w tym. Mam też w tym roku Yellow Pear Shaped. Porównam smaki.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

U mnie w foliaku urosło takie coś. Piszę coś, bo nie jestem pewna jakie to odmiany, a miały być zupełnie inne. Nie wiem jak to się stało, czy nasiona były pomieszane, czy ja coś pokręciłam? Podejrzewam, że może to być Malachitowa szkatułka. Mam w foliaku Malachitową Szkatułkę oznaczoną etykietami, ale te krzaki jeszcze potrzebują trochę czasu. Oba krzaki NN nieznacznie różnią się wyglądem i kształtem liści.
Obydwa pomidory o wadze 400 g każdy.

Obrazek Obrazek


a tak wyglądają w przekroju.

Obrazek
Obrazek

...a tak prezentują się na kanapce z czarnym Black Crim- niebo w gębie.
Obrazek

Jak myślicie, co to za odmiana-czy jest to Malachitowa szkatułka? Przejrzałam FO i rzeczywiście wyglądem i przekrojem przypominają tę odmianę. Nie wiem jak ze smakiem, bo nigdy wcześniej takich nie jadłam. Smak jest słodko- kwaskowaty, orzeźwiający i wyraźnie pomidorowy. Bardzo dobry. Skórka gruba, łatwo odchodzi od miąższu- ten delikatny, miekki i rozpływa się w ustach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”